Krążenie w 3.9
Moderator: Jerry
Krążenie w 3.9
Owóż co następuje:
codziennie rano - przy pierwszym rozruchu po całonocnym postoju - od chwili gdy silnik zaskoczy do zgaśnięcia lampki smarowania upływa jakieś 6-7 sekund. Czasem - 8-9. Jak dla mnie to stanowczo za długo...
Gdy już zgaśnie - każde następne uruchomienie silnika przebiega normalnie.
Jako, że ostatnio było dość chłodno pomyślałem, że to gęstnieje sobie stary olej, względnie zapakowany filtrczy coś w tym stylu. Wymieniwszy jedno i drugie (15W40) następnego dnia - znów to samo...
Nie występuje zjawisko zapalania, jażenia się kontrolki smarowania na wolnych obrotach - ani na zimnym, ani na porządnie nagrzanym silniku (przelot Ostróda-Gdańsk po 7'ce). Poziom oleju w normie nieco poniżej max.
O ile się nie mylę - w 3.9 nie ma w obiegu żadnego zaworu jednokierunkowego, który zapobiegłby cofaniu się oleju do miski podczas długotrwałego postoju? Jedynie zawór upustowy nadmiaru ciśnienia. Gdyby ten był uszkodzony i trwale otwarty - to na bank spadek ciśnienia objwiałby się na wolnych - a tak nie jest...
Więc co to może być? Zapaskudzony smok? Ma ktoś jakieś sugestie?
codziennie rano - przy pierwszym rozruchu po całonocnym postoju - od chwili gdy silnik zaskoczy do zgaśnięcia lampki smarowania upływa jakieś 6-7 sekund. Czasem - 8-9. Jak dla mnie to stanowczo za długo...
Gdy już zgaśnie - każde następne uruchomienie silnika przebiega normalnie.
Jako, że ostatnio było dość chłodno pomyślałem, że to gęstnieje sobie stary olej, względnie zapakowany filtrczy coś w tym stylu. Wymieniwszy jedno i drugie (15W40) następnego dnia - znów to samo...
Nie występuje zjawisko zapalania, jażenia się kontrolki smarowania na wolnych obrotach - ani na zimnym, ani na porządnie nagrzanym silniku (przelot Ostróda-Gdańsk po 7'ce). Poziom oleju w normie nieco poniżej max.
O ile się nie mylę - w 3.9 nie ma w obiegu żadnego zaworu jednokierunkowego, który zapobiegłby cofaniu się oleju do miski podczas długotrwałego postoju? Jedynie zawór upustowy nadmiaru ciśnienia. Gdyby ten był uszkodzony i trwale otwarty - to na bank spadek ciśnienia objwiałby się na wolnych - a tak nie jest...
Więc co to może być? Zapaskudzony smok? Ma ktoś jakieś sugestie?
Disco 3.9 LPG
Wariant starości przerabiałem w Serii - tyle, że tam właśnie kłopoty pojawiały się wraz ze wzrostem temperatury oleju. Wymiana pompy przywróciła normalność.
Tu sytuacja wygląda nieco odmiennie. Kłopotem nie jest utrzymanie ciśnienia podczas pracy silnika - ale jego wytworzenie na kompletnie zimnym silniku.
Tu sytuacja wygląda nieco odmiennie. Kłopotem nie jest utrzymanie ciśnienia podczas pracy silnika - ale jego wytworzenie na kompletnie zimnym silniku.
Disco 3.9 LPG
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
łune tak majo.
w sensie wi-ejty przy takiej temperaturze. ja mam nową pompę oleju, wszystkie inne bebechy poza tłokami, korbami i wałkiem też i odkąd temperatura spadła czekanie na ciśnienie chwilę trwa.
z tym, że ja jeszcze mam możliwość wlać normalny olej, bo mi został z lata 20w50 i nie chce sie zmienić jakoś...

w sensie wi-ejty przy takiej temperaturze. ja mam nową pompę oleju, wszystkie inne bebechy poza tłokami, korbami i wałkiem też i odkąd temperatura spadła czekanie na ciśnienie chwilę trwa.
z tym, że ja jeszcze mam możliwość wlać normalny olej, bo mi został z lata 20w50 i nie chce sie zmienić jakoś...

#noichuj
taaaaak taaaaak yes yes yes
zaprawdę - to właśnie pragnąłem usłyszeć
oto miód na moje skołatane i stargane bólem serce
w tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy
co nie zmienia faktu, że:
1. czujnik se zmienię a przy okazji ciśnienie się też pomierzy...
2. do oleju się doleje dodatek LM z MoS2 - coby silnikowi trochę ulżyć w oczekiwaniu na ciśnienie...
I (jak mawia pediatra, u którego ostatnio często bywam z dzieciakami) będziemy obserwować....
zaprawdę - to właśnie pragnąłem usłyszeć
oto miód na moje skołatane i stargane bólem serce
w tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy
co nie zmienia faktu, że:
1. czujnik se zmienię a przy okazji ciśnienie się też pomierzy...
2. do oleju się doleje dodatek LM z MoS2 - coby silnikowi trochę ulżyć w oczekiwaniu na ciśnienie...
I (jak mawia pediatra, u którego ostatnio często bywam z dzieciakami) będziemy obserwować....
Disco 3.9 LPG
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
nie dawaj molibdenu.bratek pisze:taaaaak taaaaak yes yes yes
zaprawdę - to właśnie pragnąłem usłyszeć
oto miód na moje skołatane i stargane bólem serce
w tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy
co nie zmienia faktu, że:
1. czujnik se zmienię a przy okazji ciśnienie się też pomierzy...
2. do oleju się doleje dodatek LM z MoS2 - coby silnikowi trochę ulżyć w oczekiwaniu na ciśnienie...
I (jak mawia pediatra, u którego ostatnio często bywam z dzieciakami) będziemy obserwować....
i nie pytaj czemu.
wlej sobie coś na zmiejszenie tarcia...jakiegoś militeca i dobrej jakości olej.
#noichuj

No dobra - mam nie pytać to nie pytam - choć ciekawość żre okrutnie.
W zamian za to zapytam czy zdaniem Szanownego Forum ten Militec-1 by K2 http://moto.allegro.pl/item455334880_k2 ... szawa.html to Militec i można go kupić, czy też końskie szczyny - a oryginał należy se sprowadzić z USA?
Disco 3.9 LPG
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość