Strona 1 z 2
moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 9:29 am
autor: sisiek
witam!
w ten mroźny poranek (-20

mój (od 2 miechów) land disco 2,5tdi wreszcie przekonał mnie,że to co pisaliście na forum o tzw. bezawaryjności marki jest prawdą! (trzeba być jakimś nawiedzonym optymistą, żeby przez 1,5 roku czytać i nie wierzyć...). ale do tzw. ad remu
Po około 20 minutach użytkowania pojazd stwierdził, że nie ma mocy, co objawiało się osiąganiem 2k obrotów w około 5 sekund. Przez kilka minut toczył sie 20km/h, wydalając kłęby czarniawego dymu z rury. Postał więc trochę na wolnych. Zgasł. Po odpaleniu na wolnych pracował w miarę. Więc go ruszyłem i po kilku minutach odzyskał moc (chyba prawie normalną).
Proszę o pomoc w wybraniu kierunku mojego działania - na razie mam 2 pomysły - olać i jeździć albo od razu pogonić do warsztatu.
pozdrowienia dla wszystkich niewierzących oraz szczególne dla doświadczonych.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 9:32 am
autor: czesław&jarząbek
pięć litrów benzyny do baku, dopełnić ropą i zmuszać dziada do jazdy.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 9:36 am
autor: jpi
opatul silnik z aku w babcine kołderki
no i ten odstojnik sprawdź
dodaj jakiegoś płynu do ropy
jak nie to do doktora
ps
Panie Czesławie melduję że paczkę wysłałem

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 10:14 am
autor: sisiek
opatul opatul
stał całą noc w garażu (+6 stopni)
myslicie że zmarzł jak wyjechał?
i może to kwestia paliwa? lać lepsiejszą ropę?
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 10:53 am
autor: m3hoo
Miałem identyczny przypadek ze 3 lata temu - gdy były te spore mrozy. Plaskacz stał w gerydżu (ok. 18 st. C), ruszyłem, otworzyła się brama, podjeżdżam pod górę i po chwili - gdy świsnęło mrozem z zewnątrz - autko stwierdziło, że ma mniej niż 0,5 kW i nie pociągnie 1,5 tony razem ze mną - nie było możliwości podniesienia obrotów pow. 500. Stoczyłem się na dół, zgasiłem, odpaliłem ponownie i wyzdrowiał. Musi, że nagły powiew mrozu był dla elektroniki sporym klapsem i autko musiało się ocknąć.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 10:57 am
autor: sla66
Mrozek skuł wilgoć wywiezioną z garażu

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:06 am
autor: sisiek
znaczy się ta wilgoć gdzie była? w ropie?
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:15 am
autor: m3hoo
Raczej w okolicach elepstroniki

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:15 am
autor: jpi
sisiek pisze:znaczy się ta wilgoć gdzie była? w ropie?
na obwodzikach kompa

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:18 am
autor: sisiek
czyli zgrubnie rzecz ujmując - mróz li to sprawił.
czyli jeździć (przynajmniej próbować)?
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:36 am
autor: m3hoo
Ja jeżdżę, error już nie wystąpił ponownie.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:51 am
autor: Namdan
Poza tym warto trzymać wysoki poziom paliwa w zbiorniku. Pusta przestrzeń to powietrze, z którego przy wyjeżdżaniu z garażu wytrąca się wilgoć i skrapla się w ropie a potem idzie w sople.
Często też ropa wytrąca parafinę i zapycha np. odstojnik i filtr paliwa a efekty pasują od objawów z początku posta.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 12:10 pm
autor: m3hoo
U mnie był niemalże pełen zbiornik, wszystkie filtry wymienione przed mrozami, zatem celuję w elepstronikę.
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 8:47 pm
autor: LR_Olek
przeciez czeslaw napisal jasno i tresciwie...wiec po co tu pitolic?
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 9:44 pm
autor: sisiek
LR_Olek pisze:przeciez czeslaw napisal jasno i tresciwie...wiec po co tu pitolic?
fakt. dziękujemy. bez twej moderacji nie dalibyśmy rady...
a btw - czy forum nie po to jest by pitolić?
Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 10:06 pm
autor: GAZFAN
na tym forum do pitolenia dopuszczone są tylko następujące osoby:
LR Olek - o chomikach i kolorze róż
C&J - o zegarkach i innym badziewiu tego swiata
Igor 909 - o SuperRóżnychtamSuper
Damian - o pielgrzymce i niczym
Wąż - o bzdurach które w jego mniemaniu są prawdą objawioną
bert - o biskupie albo Biskupinie
szary - o agresji i wyjsciu z amoku
Student - o alkoholizacji
admin - o zamknięciu mordy przez użytkowników (nie wiadomo czy morda należy do użykownika czy admina.
No i tyle..

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:48 pm
autor: wupasek
a klucz13

Re: moc nie jest z nami
: wt sty 06, 2009 11:50 pm
autor: konrad.w1
Przekręca tylko to co ktoś z sensem napisze

Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 1:04 am
autor: Discotheque
sisiek najpierw zmien filtr paliwa, to nie majatek
zasadniczo kazdy powinien wozic przy sobie sztuke na zapas, czasami ratuje dupe
Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 8:31 am
autor: Namdan
m3hoo pisze:...wszystkie filtry wymienione przed mrozami...,
To niestety nie ma nic do rzeczy. nowy można zapchać w jeden dzień jeśli w baku są już gluty parafiny. Omiń na krótko filtr i zobacz czy jest zmiana.
Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 8:46 am
autor: GAZFAN
wupasek pisze:a klucz13

tylko o popolino i nalewakach

Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 2:05 pm
autor: LR_Olek
sisiek pisze:a btw - czy forum nie po to jest by pitolić?
idz to powiedz na podforum innym niz land rover...

Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 5:05 pm
autor: zapytajnik
Dokladnie to samo mialem dzis. Zrobilem chyba z 15 kolek wokol parku na reduktorze az sie zagrzal porzadnie i mu przeszlo. Troche sie dziwnie ludzie na mnie patrzyli. Ale nauczka jest i glut do baku wlany, co niby zapobiega wytracaniu sie parafiny itp. No ale zobaczymy co jutrzejszy poranek przyniesie

.
Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 5:26 pm
autor: gri74
ale siuwaksy do paliwa nie bardzo mieszają sie w niskich temperaturach ...
Re: moc nie jest z nami
: śr sty 07, 2009 9:01 pm
autor: LR_Olek
zapytajnik pisze:Dokladnie to samo mialem dzis. Zrobilem chyba z 15 kolek wokol parku na reduktorze az sie zagrzal porzadnie i mu przeszlo. Troche sie dziwnie ludzie na mnie patrzyli. Ale nauczka jest i glut do baku wlany, co niby zapobiega wytracaniu sie parafiny itp. No ale zobaczymy co jutrzejszy poranek przyniesie

.
przecie nie bylo jeszcze mrozu aby paliwo zamarzlo?
