1. Cieknie ropa spod owego regulatora, kap, kap po kropelce...

2. Na wejściu "pipe"'ów sucho...
3. W grę wchodzi tylko new gasket, znaczy uszczelka, ale... zastanawiam się czy owy regulator to nie jakaś puszka niespodzianek. Przygotuję się do roboty jak do kościoła a tu niespodzianka....

Czy ktoś już walczył z czymś takimś i czy wybrana droga jest dobra.... Nie mam sumienia oddawać go do warsztatu, świerzbią mnie łapki do roboty...