Sruba od zacisku.
Moderator: Jerry
Sruba od zacisku.
Czy srube trzymajaca zacisk hamulcowy da sie odkrecic zwyklym kluczem nasadowym 12katnym czy to jakis wynalazek? Jaki rozmiar klucza tamze jest potrzebny? Zapytuje bo mam tylko klucze 6 katne i nie mam jak sprawdzic.
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
he?kapec pisze:Zapytuje bo mam tylko klucze 6 katne i nie mam jak sprawdzic.
mi się wydawało, że śruby są 6kątne a nie 12to


LR Rendzi stajla 

Re: Sruba od zacisku.
A o srubach torx kiedy slyszal?TRAWOLT pisze: he?
mi się wydawało, że śruby są 6kątne a nie 12to![]()
http://www.pronar.com.pl/katalog/?page= ... =001005005
tak wyglada nasadka do torxa.
Klucze nasadowe tez moga byc 6 i 12 katne:
http://www.pronar.com.pl/katalog/?page= ... 1002001001
http://www.pronar.com.pl/katalog/?page= ... 1002001002
No i ta sruba co zacisk trzyma wyglada troche jak torx ale chyba ma wiecej tych ramion czy jak to tam zwal. Wiec sie zapytuje bardziej doswiadczonych kolegow jaki model i rozmiar klucza nalezy uzyc zeby ta srubke odkrecic?

Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
ja tam się nie znam, ale w 200 odkręcałem normalną nasadką 6kątną - nie pamiętam rozmiaru
LR Rendzi stajla 

Re: Sruba od zacisku.
klucz 12 dwunastokatny
@Trawolt , odkrecales calowym 9/16 , bo znormalizowany LR ma dwa rodzaje srub ( gwint metryczny i calowy ) 


Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Re: Sruba od zacisku.
no tak mnie się coś wydawało, że to było w okolicach 13 i 14 czyli pewnie 9/16gosc pisze:klucz 12 dwunastokatny@Trawolt , odkrecales calowym 9/16 , bo znormalizowany LR ma dwa rodzaje srub ( gwint metryczny i calowy )


a czemu polecasz 12kątny, przecie jak jest śruba porządnie zapieczona to gówno takim kluczem zdziałasz, mimo iż będzie z wyższej półki - lepsze są nasadki 6kątne, dla tfardzieli


LR Rendzi stajla 

Re: Sruba od zacisku.
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Re: Sruba od zacisku.
Pojechalem do sklepu z kluczami, wzialem garsc roznych, zaleglem pod samochodem na parkingu i organoleptycznie stwierdzilem, ze u mnie sruby te odkreci klucz 12katny o rozmiarze 13.
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
pewny jestes ze 13 ?kapec pisze:Pojechalem do sklepu z kluczami, wzialem garsc roznych, zaleglem pod samochodem na parkingu i organoleptycznie stwierdzilem, ze u mnie sruby te odkreci klucz 12katny o rozmiarze 13.
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Re: Sruba od zacisku.
ja nie wiem o czym Wy gadata, u mła takich wynalazków nie było


LR Rendzi stajla 

Re: Sruba od zacisku.
Pewny jestem na 100% gdyz ta wlasnie nasadka owe sruby odkrecilem.gosc pisze: pewny jestes ze 13 ?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
kapec pisze:Pojechalem do sklepu z kluczami, wzialem garsc roznych, zaleglem pod samochodem na parkingu i organoleptycznie stwierdzilem, ze u mnie sruby te odkreci klucz 12katny o rozmiarze 13.
taniej by bylo pojechac do warsztatu i zaplacic 50zl za usluge niz jezdzic w ta i nazad, w miedzyczasie pytac na forum,zalegac pod autem i kupowac klucze

- nowicjusz127
- Posty: 2121
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
- Lokalizacja: okolice Wrocka
Re: Sruba od zacisku.
Oluś satysfakcja,satysfakcja że sie zrobiło samemu.koszta to już mają drugorzędne znaczenieLR_Olek pisze:kapec pisze:Pojechalem do sklepu z kluczami, wzialem garsc roznych, zaleglem pod samochodem na parkingu i organoleptycznie stwierdzilem, ze u mnie sruby te odkreci klucz 12katny o rozmiarze 13.
taniej by bylo pojechac do warsztatu i zaplacic 50zl za usluge niz jezdzic w ta i nazad, w miedzyczasie pytac na forum,zalegac pod autem i kupowac klucze

W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni
już Polska
już Polska
Re: Sruba od zacisku.
nowicjusz127 pisze:Oluś satysfakcja,satysfakcja że sie zrobiło samemu.koszta to już mają drugorzędne znaczenieLR_Olek pisze:kapec pisze:Pojechalem do sklepu z kluczami, wzialem garsc roznych, zaleglem pod samochodem na parkingu i organoleptycznie stwierdzilem, ze u mnie sruby te odkreci klucz 12katny o rozmiarze 13.
taniej by bylo pojechac do warsztatu i zaplacic 50zl za usluge niz jezdzic w ta i nazad, w miedzyczasie pytac na forum,zalegac pod autem i kupowac klucze
aha, u mnie to lenistwo i chroniczny brak czasu za moja opcja przemawia...
ale ogolnie mowiac,to nie chce mi sie, wole w tym czasie co innego porobic

np. popitolic na forum albo pokrecic sie po miescie albo cokolwiek innego.
dzis podjechalem do warsztatu i popatrzylem jak myla sie przekladnia po demontazu i na wypakowany z woreczka kpl. naprawczy z adwestu (kupiony w polsce ze polskie pieniadze)

Re: Sruba od zacisku.
Wydaje mi sie ze nie naleze do grupy ludzi, ktorym kon w rece nasral i pare rzeczy potrafie zrobic sam. Lubie grzebac przy aucie wiec nie widze powodu, dla ktorego zeby zreanimowac zacisk hamulcowy musze ustawiac sie w kolejce do mechanikow. Tym bardziej, ze to auto ma mi posluzyc do paru dalszych wypraw, wiec podstawowa wiedza z zakresu dzialania wlasnego auta i ewentualnych napraw na jakims wypizdziewie jest chyba wskazana.LR_Olek pisze:
taniej by bylo pojechac do warsztatu i zaplacic 50zl za usluge niz jezdzic w ta i nazad, w miedzyczasie pytac na forum,zalegac pod autem i kupowac klucze
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
aha, dalszych wypaw to znaczy ile km?
Re: Sruba od zacisku.
Np 8000. W jedna strone.LR_Olek pisze:aha, dalszych wypaw to znaczy ile km?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
kapec pisze:Np 8000. W jedna strone.LR_Olek pisze:aha, dalszych wypaw to znaczy ile km?
to drobiazg dla lr, bedziesz musial tylko olej zmienic i filtry a to jest proste.
jesli zrobisz woz raz porzadnie i bedziesz o niego dbal,to nic sie nie stanie.
a jak ci skrzynia albo silnik dupnie to i tak bez czesci nic nie zdzialasz.
Re: Sruba od zacisku.
A jak na ten przyklad w trasie zapiecze sie tloczek w zacisku hamulcowym (zdarzylo mi sie w samuraju kiedys) to mam po mechanika dzwonic? Nie latwiej przy uzyciu klucza 12katnego rozmiar 13 odkrecic zacisk, wyciagnac tloczek, przeczyscic papierem wodnym, zlozyc i jechac dalej?LR_Olek pisze: to drobiazg dla lr, bedziesz musial tylko olej zmienic i filtry a to jest proste.
jesli zrobisz woz raz porzadnie i bedziesz o niego dbal,to nic sie nie stanie.
a jak ci skrzynia albo silnik dupnie to i tak bez czesci nic nie zdzialasz.
W
O woz dbam i staram sie na biezaco robic wszystko co konieczne, czasem nawet na wyrost ale nie jestesmy w stanie wszystkiego przewidziec.
Amen.
P.S. Nie wiesz gdzie jest power switch w czysecie?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
LR_Olek pisze: to drobiazg dla lr, bedziesz musial tylko olej zmienic i filtry a to jest proste.
jesli zrobisz woz raz porzadnie i bedziesz o niego dbal,to nic sie nie stanie.
a jak ci skrzynia albo silnik dupnie to i tak bez czesci nic nie zdzialasz.
bla, bla, bla Oluś...
Jakie Ty masz doświadczenie w takich podróżach swoją cysetą, żeby się tak autorytatywnie wypowiadać, co ?

a jak zrobisz wóz "raz a porządnie" to i tak nie masz żadne gwarancji, że auto Ci nie dupnie po drodze.
No chyba że, u Ciebie to "raz a porządnie" to wymiana całej mechaniki na nową.

Co kto lubi, ale komfortowo jest mieć pojęcie o budowie swojego strucla, jak się człowiek gdzieś nim dalej wypuszcza.

łoś też człowiek
Re: Sruba od zacisku.
jakies mamWiechu pisze: Jakie Ty masz doświadczenie w takich podróżach swoją cysetą, żeby się tak autorytatywnie wypowiadać, co ?
![]()
a jak zrobisz wóz "raz a porządnie" to i tak nie masz żadne gwarancji, że auto Ci nie dupnie po drodze.
No chyba że, u Ciebie to "raz a porządnie" to wymiana całej mechaniki na nową.
![]()
Co kto lubi, ale komfortowo jest mieć pojęcie o budowie swojego strucla, jak się człowiek gdzieś nim dalej wypuszcza.
nie mam gwarancji,wymieniac nie zaszkodzi na nowe przed wyprawa nawet czegos co sie wydaje ze jest nowe
mam pojecie o budowie tego i owego
"dalej wypuszcza" to stwierdzenie wzgledne

dla jednego dalej to 500km a dal drugiego 5000
Re: Sruba od zacisku.
Swiete slowa.Wiechu pisze: Co kto lubi, ale komfortowo jest mieć pojęcie o budowie swojego strucla, jak się człowiek gdzieś nim dalej wypuszcza.
Na ten przyklad tu:
http://picasaweb.google.pl/koposiakapec ... 0980291410
podczas gdy inni konsumowali drugie sniadanie podczas postoju musialem rozebrac most z tylu, bo blokada zamontowana przez czlowieka uwazanego za autorytet zaczela mi tak strzelac, ze ludzie mysleli ze most mi sie rozpada. Bez podnosnikow, kanalow, warsztatow, pneumatykow itd. Mozna pewnie bylo odstawic woz do renomowanego warsztatu znajacego sie na rzeczy ale skad go wytrzasnac w gorach w Rumunii?
Kapec, disco 300TDi '97,
Re: Sruba od zacisku.
jakieś, to też pojęcie względne.LR_Olek pisze: jakies mam
"dalej wypuszcza" to stwierdzenie wzgledne![]()
dla jednego dalej to 500km a dal drugiego 5000
Dla jednego to umiejętność wymiany klocków, dla drugiego rozbiórka mostu

500 czy 5000 bez różnicy. Można być w czarnej dupie i bez wsparcia z zewnątrz, 150km od domu.

łoś też człowiek
Re: Sruba od zacisku.
o wreszcie coś mądrego napisałeśWiechu pisze:LR_Olek pisze: 500 czy 5000 bez różnicy. Można być w czarnej dupie i bez wsparcia z zewnątrz, 150km od domu.


Wybacz Oluśowi, jedyna formułka jaką opanował do perfekcji to "jedź do warsztatu"


Prawda jest taka, jak napisałeś, podstawowe rzeczy warto jest umieć zrobić samemu w aucie
a odległość liczona w setkach czy tysiącach jest bez znaczenia - lawety tanie nie są i nie wszędzie dojadą
w większej grupie można zawsze liczyć na pomoc kolegów, ale jak ich nie ma, to trzeba samemu kombinować jak dojechać do cywilizacji.
Jakby nie patrzeć domeną LR jest "wyprawowość" więc i user kumaty powinien być
i o ile nie jest to nowy LR wymagający podłączenia do miliona komputerów to z "banałami" powinno się umieć poradzić


LR Rendzi stajla 

Re: Sruba od zacisku.
Tak mi sie jeszcze przypomnialo odnosnie hamulcow.
Niedziela. Jedziemy lajtowo do lasu, ognisko, kielbaski, itd. Koledze lekko trzyma zacisk z przodu, mysli sobie - drobiazg, zaraz pusci. Efekt:
http://picasaweb.google.pl/koposiakapec ... 6302274626
A mogl srubke odkrecic i tloczek wyczyscic...
Niedziela. Jedziemy lajtowo do lasu, ognisko, kielbaski, itd. Koledze lekko trzyma zacisk z przodu, mysli sobie - drobiazg, zaraz pusci. Efekt:
http://picasaweb.google.pl/koposiakapec ... 6302274626
A mogl srubke odkrecic i tloczek wyczyscic...

Kapec, disco 300TDi '97,
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość