Strona 1 z 2
"Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 2:19 pm
autor: Karolek_C
Witam,
samochód: Disco II Td5, automat, zawieszenie podniesione, auto ma nalatane 176 tkm.
Od pewnego czasu podczas jazdy słyszę głuchy metaliczny odgłos dochodzący z okolic podwozia - mniej więcej środek pojazdu, bardziej w stronę pasażera. Wiele numerów temu w popularnym piśmie łofrołdowym przy opisie nowego defa było piękne określenie "efekt wagonowy" - dotyczyło to dźwięku wydobywającego się z reduktora. U mnie jest chyba ten sam "efekt". Od razu odpowiadając na pytania - krzyżaki są ok - wymienione dwa tygodnie temu, gdyż miały lekki luz i były podejrzewane o ów dźwięk. Po ponownym podniesieniu auta na podnośniku wyszło że ten dźwięk wydobywa się z przedniej części reduktora - po dokładniejszym pomacaniu wyszło, że to będzie coś na wyjściu na przedni wał, który gdy ruszamy lewo / prawo wykazuje minimalny luz, który może być odpowiedzialny za ten dźwięk.
Moje pytanie czy to bardzo groźna przypadłość, czy da się z tym żyć? Czy powinienem zaprzęgać już środki do remonty reduktora albo wymiany jakiegoś newralgicznego elementu czy może mam z tym tak sobie jeździć bez stresu bo po prostu LT230 w Landrynach ma taki dźwięk wydawać i basta. Dźwięk dochodzi od czasu do czau przy odejmowaniu lub dodawaniu gazu, ale nie zawsze.
Z góry dzięki za pomocne odpowiedzi i wskazówki, tylko błagam nie mówicie - jedź do serwisu bo to wiem i na dniach się wybieram, ale lubię też samemu wiedzieć co się z moim autem dzieje, co w nim jeszcze muszę polubić a co jest objawem, że muszę się jak najszybciej udać do serwisu.
Dzięki, Karolek
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 2:54 pm
autor: selim
Nie masz przypadkiem tego przy ok.2100obr .?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 2:57 pm
autor: Karolek_C
Wiesz na to nie zwróciłem uwagi, ale sprawdzę dzisiaj. A jeśli mam to znaczy, że ... ?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 3:01 pm
autor: TRAWOLT
Karolek_C pisze:
Moje pytanie czy to bardzo groźna przypadłość, czy da się z tym żyć? Czy powinienem zaprzęgać już środki do remonty reduktora albo wymiany jakiegoś newralgicznego elementu czy może mam z tym tak sobie jeździć bez stresu bo po prostu LT230 w Landrynach ma taki dźwięk wydawać i basta. Dźwięk dochodzi od czasu do czau przy odejmowaniu lub dodawaniu gazu, ale nie zawsze.
ja bym olał, w manualu ów dźwięk jest lepsiejszy jak się ze sprzęgła strzeli, ale ja to ...
generalnie luzy w reduktorze się kasuje tylko kto to zrobi dobrze
kiedyś gdzieś na anglikańskich stronach widziałem "zestaw naprawczy" w sensie komplet łożysk do reduktora do kupienia
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 3:18 pm
autor: selim
Karolek_C pisze:Wiesz na to nie zwróciłem uwagi, ale sprawdzę dzisiaj. A jeśli mam to znaczy, że ... ?
Mi się tez wydawało - ze to wali gdzieś "reduktor lub skrzynia"
- okazało się , ze to ten bęben za reduktorem
pewnie to nie to ...ale, nie zaszkodzi sprawdzić
objawy podobne
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 5:48 pm
autor: Karolek_C
Ad Trawolt,
zatem nauczę się z tym żyć a jak mnie zacznie wnerwiać to pomyślę nad zestawem naprawczym.
Ad Selim - to nie ręczny na wale - pewne, bo ostatnio szczęki sprawdzałem i tam jest wszystko OK, a objaw był i przed sprawdzeniem i się nie zmienił po sprawdzeniu.
Karolek
Jakieś jeszcze głosy w dyskusji?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 6:03 pm
autor: TRAWOLT
Karolek_C pisze:
zatem nauczę się z tym żyć
eeeno nie szalej, poczekaj jak tu się ktoś mądrzejszy wypowie, bo ja to się nie znam

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 6:38 pm
autor: pezet
Tak przy okazji, śmiem zwrócić uwagę na to, że ze względu na posiadanie ramy, dźwięki przenoszą się po całości długości i dokładne zlokalizowanie na słuch może być zawodne.
Zanim się jeszcze rozbebeszy reduktor, dobrze jest sprawdzić wszystkie potencjalnie stukające miejsca. Poza wspomnianymi krzyżakami np.:
- mocowania wahaczy
- sierżant
- gumy stabilizerów,
- mocowania amortyzatorów
- panhard
- poduszki silnika
-...
- coś jeszcze?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 6:50 pm
autor: N2O
Wielokliny na wałach można sprawdzić.

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: śr kwie 29, 2009 7:24 pm
autor: Karolek_C
Ad Pezet
nie napisałem wcześniej, ale wszystko to było sprawdzone. Miesiąc temu wymieniłem wszystkie gumy stabilizatorów - przód i tył, dwa tylne łączniki stabilizatorów oraz gumy siłowników systemu ACE bo też już wylatane były. Krzyżaki OK, panhardy i inne takie też OK, zero luzów, wszystko sprawdzone, jedynie tak jak mówię wydobywa się to z reduktora - lekki luz osiowy, ale chyba z tym trzeba żyć. A Sierżanta to w DII raczej nie ma - tam jest inaczej to na tylnym moście rozwiązane, no chyba, że nazwa tyczy się również dwójki - ale to mocowanie też OK i gumy również żyleta. Poduszki silnika wydają się być OK - nie ciekną i wydają się sztywne.
Ad N20 - one też wyglądają cacy bo sprawdzane były przy okazji wymiany krzyżaków.
To jest na 99% luz na wyjściu z reduktora na przedni wał - pytanie czy mam z tym żyć starając się polubić ten dźwięk czy coś z tym robić?
Dzięki za podpowiedzi Koledzy.
Karolek
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw kwie 30, 2009 7:42 am
autor: standerus
Hejka
Ja bym jednak sprawdził stabilizatory, znaczy łączniki - wymienione w lutym i już nap.... że aż boli, właśnie w sposób jaki opisujesz, też złapałem schiza ze coś odleci, ale pojechałem na najbliższe szarpaki i okazało się - 2tysie na max obciążeniu plus kilka tysi polskich dróg i ponowna wymiana

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw kwie 30, 2009 8:54 am
autor: Karolek_C
Ad standerus
to musiałeś je mieć z gównolitu za przeproszeniem. U mnie objaw ten występował przed i po wymianie, więc wymiana nic nie zmieniła i naprawdę słyszę, że to jest z reduktora - jak jestem pod podniesionym samochodem, za kierownicą siedzi kierownik i dodaje gazu, jak auto rusza to słychać, że to dochodzi z reduktora.
Pytanie brzmiało czy da się z tym żyć

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw kwie 30, 2009 9:03 am
autor: standerus
Tego to nie wiem i nie powiem
Jedziesz w gorce?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw kwie 30, 2009 9:36 am
autor: Ryszard Giedrojć
Nie wiem jak to jest w automacie, , ale w przypadku manuala efekt wagonowy trudno pomylić z innym jeb. Sztuka polega na tym, żeby operując sprzęgłem do tego jeb nie dopuścic. Najtrudniej jest przejść z jedynki na dwójkę, ale też się da. Gdybym ruszał z dwójki, to już bym miał to z głowy. Nie da sie ukryć, ze te zabawy czynią mnie zawalidrogą, bo subtelne ruszanie sprawia, że w ruchu miejski jestem dynamiczny jak autobus lub cieżarówka.
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw kwie 30, 2009 10:20 am
autor: Karolek_C
Ad Standerus,
nie nie jadę, ale za 2 tygodnie czekają mnie ukraińskie karpaty a w lipcu rumunia, więc wolę wiedzieć czy powinienem się przed wyjazdem wziąć jeszcze za remont reduktora - stąd moje pytania.
Ad Ryszard
dzięki za info - tutaj jest dobrze działający sprawny automat (nie zapeszać

) ale delikatny efekt wagonowy też jest, jednak nie do końca przy ruszaniu, lecz przy odejmowaniu gazu i dodawaniu - mam przynajmniej dużą nadzieję, że to efekt wagonowy a nie jakiś większy ZONK w reduktorze
Karolek
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: pt maja 01, 2009 7:29 am
autor: selim
Karolek_C pisze: lipcu rumunia,
To- może się tam spotkamy gdzieś?

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: pt maja 01, 2009 10:13 am
autor: Karolek_C
Ad Selim
ja ze swoją ekipą startuję w połowie lipca w 6-8 samochodów
Zatem może do zobaczenia.
Karolek
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob maja 02, 2009 7:41 am
autor: selim
Ja- podobnie....
więc- wszystko możliwe
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: czw maja 07, 2009 7:35 am
autor: sbielak
a luz na ataku

? może tam jest problem

?
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: pt paź 23, 2009 7:22 pm
autor: krycha
Witam,
mam podobne objawy: szarpnięcia przy dodawaniu i ujmowaniu gazu i podczas zmiany biegów. Karolek doszedłeś co było przyczyną u Ciebie? Mi się coś wydaje że to mogą być poduszki pod silnikiem. Organoleptycznie stwierdziłem bez rozbierania na razie, że pomiędzy poduszkami (obiema) a silnikiem jest ok 5mm szczeliny, czy tak powinno być czy poduszki są może kaput?
ktoś pomoże ?
krycha
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob paź 24, 2009 8:20 am
autor: Flytier
Mam taki sam efekt tyle, że w części reduktora, w której znajduje się łańcuch. Też całkiem niedawno zadałem podobne pytanie, lecz żadnej konkretnej odpowiedzi nie otrzymałem.
W moim przypadku na pewno sama wymiana łożysk niewiele by dała. Wygląda na naciągnięty łańcuch, który pasowałoby wymienić na nowy. Kręcąc wałem w prawo-lewo mam luz tak około 10-15 stopni ( krzyżaki wymienione). Szukając w sieci podobne tematy znalazłem coś takiego:
http://www.highgear.com.pl/index.php?op ... &Itemid=59 Widać konkretnie naciągnięty łańcuch w porównaniu z naciągniętym. Na razie jeżdżę tak, jak jest. Jak zacznie bardziej mnie wk…., to szarpnę się na wymianę łańcucha i łożysk.
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob paź 24, 2009 2:03 pm
autor: Łosiu
lancuch rozrzadu tez tak mozna skracac?

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob paź 24, 2009 2:26 pm
autor: czesław&jarząbek
no ba.
w mercedesach się skracało...

i w pajero 2.8
a końcówki drążków na monetę z rybakiem najlepiej było regenerować...
Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob paź 24, 2009 3:15 pm
autor: SzczesnyLR
Flytier pisze:Mam taki sam efekt tyle, że w części reduktora, w której znajduje się łańcuch. Też całkiem niedawno zadałem podobne pytanie, lecz żadnej konkretnej odpowiedzi nie otrzymałem.
W moim przypadku na pewno sama wymiana łożysk niewiele by dała. Wygląda na naciągnięty łańcuch, który pasowałoby wymienić na nowy. Kręcąc wałem w prawo-lewo mam luz tak około 10-15 stopni ( krzyżaki wymienione). Szukając w sieci podobne tematy znalazłem coś takiego:
http://www.highgear.com.pl/index.php?op ... &Itemid=59 Widać konkretnie naciągnięty łańcuch w porównaniu z naciągniętym. Na razie jeżdżę tak, jak jest. Jak zacznie bardziej mnie wk…., to szarpnę się na wymianę łańcucha i łożysk.
tak , tak
wymień łańcuch

Re: "Efekt wagonowy" Disco II Td5
: sob paź 24, 2009 3:19 pm
autor: piotr borowiec
to ja mam łańcuch??

a mechanicy wciskali mi bajki, że pasek
