www.forum4x4.pl

Witam mam takie zapytanie do obeznanych, mianowicie chodzi mi o skrzynie biegów w disko I 200 czy naprawde to taki złom jesli tak co zrobić by z nią nie miec kłopotu Przygotowuje samochód do dalekich wypadów wiec potrzebuje niezawodnosci

W piątek zrzuciłem swoją R380 , koło środy zabieram się za rozbebeszanie do gołego
do soboty ma być już złożona i zamontowana . Napiszę co wyminiłem co zjebałem itd itp...

było by super mam zdiętą bude wiec było by mi łatwiej ja wyciągnac i doprowadzic do ładu. A pytanko czy skrzynia od 300 pasuje do 200 ? czy sporo zabawy ?

nie mam pojecia mam 300 więc na tym temacie sie skupiam ....
dziś ograniczyłem się do zamówienia łozysk , i uszczelniaczy ... no w sumie to rozdzieliłem skrzynku od reduktora i kielicha ...
ujowy dzięn do pracy dziś miałem reszta w środę

r 380 do 200 ? spokojnie

ujowa?? - stary sprzęt naprawiany czasem przez różnych takich - rozbebeszanie kończy się zazwyczaj wyminą wszystkiego - tu coś cieknie, tam luz - itd itp - zazwyczaj taniej idzie kupić od dawcy a truchło sobie dłubać w ramach treningu

ps

przynajmniej byle kto nie jeździ bo nie każdy jest w stanie na szybko obczaić sposób wrzucania dwójki

jpi pisze:ujowa?? - stary sprzęt naprawiany czasem przez różnych takich - rozbebeszanie kończy się zazwyczaj wyminą wszystkiego - tu coś cieknie, tam luz - itd itp - zazwyczaj taniej idzie kupić od dawcy a truchło sobie dłubać w ramach treningu

i w ten oto sposób a rynku ze świecą szuka się rokujących silników

misie kiedy zrozumiecie, że czasami jednak warto zainwestować?

Wąż pisze:misie kiedy zrozumiecie, że czasami jednak warto zainwestować?

i kto to pisze? Masta of druta?

koledzy to nie tak ze to kupa zlomu ale autko ma nalatane ponad 300 000 km wiec niestety ma troche na karku. Skrzynia jest sprawna i poza synchronizacja biegów nie widac by był z nią jakis problem. Rozchodzi sie tylko o to czy jak zaladuje autko po uszy i zaczne brodzić nim w piachu ciagac i męczyć je to skrzynia sie rozleci, a jako ze autko ma służyc do travelingu nie miło by zbierac skrzynke 5000 km od domu. Niewiem czy to prawda ale doszły mnie słuchy ze są one awaryjne i mało wytrzymałe (fakt ze w 300 po dodaniu 100 Nm mieliło je tak słyszałem) i teraz czy lepjej ja wyremontowac i jest jakis patent na poprawienie jej wytrzymalosci czy lepjej wsadzic od 300 i tą doprowadzic do ładu.

albo wysłać na wyspy do regeneracji i mieć spokój.

trawolt właśnie dlatego się wypowiadam.

PIENIO pisze:koledzy to nie tak ze to kupa zlomu ale autko ma nalatane ponad 300 000 km wiec niestety ma troche na karku. Skrzynia jest sprawna i poza synchronizacja biegów nie widac by był z nią jakis problem. Rozchodzi sie tylko o to czy jak zaladuje autko po uszy i zaczne brodzić nim w piachu ciagac i męczyć je to skrzynia sie rozleci, a jako ze autko ma służyc do travelingu nie miło by zbierac skrzynke 5000 km od domu. Niewiem czy to prawda ale doszły mnie słuchy ze są one awaryjne i mało wytrzymałe (fakt ze w 300 po dodaniu 100 Nm mieliło je tak słyszałem) i teraz czy lepjej ja wyremontowac i jest jakis patent na poprawienie jej wytrzymalosci czy lepjej wsadzic od 300 i tą doprowadzic do ładu.

więc tak, plotka niesie, że
- w polszy jest mało speców co potrafią poprawnie złożyć tę skrzynię do kupy
- poszukaj sobie postów niejakiego Discoteque jak sobie dla sportu zrzucał skrzynie pod blokiem dwa razy dziennie
- innymi słowy większość woli wymienić na inną niż naprawiać "puszkę pandory", a w dobie rozbieranych anglików nie jest to chyba aż taki problem
- regenerować jak najbardziej, ale znajdź najpierw tych co to na prawdę potrafią, a nie myślą, że potrafią, bo to tylko skrzynia

co do synchronizacji - jeżdżę ponad rok ze zgrzytającą jedynką i dwójką i się jakoś skrzynia rozpaść nie chce
wystarczy się nauczyć wrzucać bez zgrzytania i w 90% przypadków jest OK, bez zgrzytów, choć wiadomo, na dalekie wyprawy tak być nie powinno, ale to już jak kto lubi

ja tam bedę grzebał , w przyszłym tygodniu zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mam co prawda do pomocy kilka osób , w tym takie co juz składały to dziadostwo ...
z powodzeniem

Wonszu - problem polega na tym, jak wspomniała Trawolta, że aby ową "krzynkę" doprowadzić do zajebi..go stanu to trza - mieć kasę i mieć fachowca, który Cię nie wydyma za kilka kkpln ze skutkiem znikomym dla zdrowia skrzyni owej

ps

są ponoć tacy co reduktor zrobią na cacy - pamiętać tylko należy, że gentelmeny o kasie nie rozmawiają

nowa 6600 kosztuje w polsce

Ciekawe czy zgrzyta od nowości? Pewnie tak, fabryka daje nowe zgrzytajace aby klient nie doznał szoku

skrzynia jak skrzynia, w ryndzach a teraz w dychotekach namachalem na nich od cholery kaemow w terenie, robia bo czemu mialy by nie robic.
Od czasu do czasu warto (!!!) przypomniec sobie o tym malym ustrojstwie pod nazwa filterek.
Czepiac mozna sie ew malej blaszki przy lewarku, jak juz sobie odpadnie to wprawa i cierpliwoscia trafiamy w szukany bieg. Poza tym nie zdziwiac, jezdzic.
Norbert J. Zbróg

mały progres przy grzebaniu w guanie

łacze sie z toba w bólu i czekam na reszte komiksu

PIENIO pisze:było by super mam zdiętą bude wiec było by mi łatwiej ja wyciągnac i doprowadzic do ładu. A pytanko czy skrzynia od 300 pasuje do 200 ? czy sporo zabawy ?

Ogarniesz bez problemy, ja tak mam i już 40000km wszystko działa ok!

Remont skrzyni to bolesna sprawa dla kieszeni bo wysysa co do grosza. Ja robiłem remont 200 LT77 i po remoncie chodzi jak fabryka, ale wnętrze jest nówka... I składał ją super spec.

Remont objęty był:
Skrzynia
Reduktor
Sprzęgło

Pompa sprzęgła i wysprzęglik.

W sumie licząc całość to jakieś 8000, ale warto oj warto

jak już rozbierzesz i polegniesz zapakuj w karton i wyslij mi czasami nudze sie na przerwach to ci poskładam i odeślę

skrzynku wczoraj w nocy złożone w całość
dziś wrzucam i zobaczę efekty........

nowicjusz127 pisze:jak już rozbierzesz i polegniesz zapakuj w karton i wyslij mi czasami nudze sie na przerwach to ci poskładam i odeślę

mam reduktor w czesciach lezacy w kartonie... chcesz?

LR_Olek pisze:

nowicjusz127 pisze:jak już rozbierzesz i polegniesz zapakuj w karton i wyslij mi czasami nudze sie na przerwach to ci poskładam i odeślę

mam reduktor w czesciach lezacy w kartonie... chcesz?

mini puzzle

LR_Olek pisze:

nowicjusz127 pisze:jak już rozbierzesz i polegniesz zapakuj w karton i wyslij mi czasami nudze sie na przerwach to ci poskładam i odeślę

mam reduktor w czesciach lezacy w kartonie... chcesz?

a Ty chcesz?jak tak to ślij waść