www.forum4x4.pl

Witam,
Ja wszystko rozumiem i wiem, land rovery tak mają,skoro jezdzi to jest ok, przecież w końcu odpala.... i powoli zaczynam w to wierzyć... ale:
Przestało być zimno a moja czyseta ciągle odpala po dobrych kilkunastu sekunadch całkiem żwawego kręcenia. Ba, czasem gdy zgasze silnik tylko na przejezdzie kolejowym to trzeba dobrych kilku sekund. Co rano najpierw wycie, a potem chmura białego dymu jak już z trudem zagada (gaz wciśnięty, bez gazu jeszcze gorzej).
Jak ma dobry dzień to smiga 145km/h jak ma zły 130. Często pod małą górke niechce się nawet podtoczyć poniżej 2000 obrotów-poprostu stoi a obroty powoli rosną.

I nie wiadomo co mu jest. Autem robię codziennie 100 km, więc o nie dbam. Komputer błedów nie wykrywa, świece ok, kompresja ok, napięcia ok, brak katalizatorac i wymontowane w całości egr. W Molim mówią, że te typy tak mają, Poznańska macka Land Serwisu mówi, że rozrząd się przestawił(a poza odpalaniem autko chodzi miło).... a na trzecią eksperytyze do Czesława trochę daleko...
Mam pomysł, żeby oddać do jakiegoś szpirtnego majstra spoza rodziny LR. tylko co sprawdzać?
1996, 300 tdi edc, automat
I nie mówcie, że do mechanika, bo już 1k zł na szukanie zgubiłem:/

No ja niewiem czy te typy tak mają u mnie na akumku od malucha co ledwo zarówki na nim świeciły po 3 miesiecznym staniu w zime odpalił na dotyk, wiec nie wydaje mi sie ze tak ma byc. Moim zdaniem powinienes wstawić spowrotem egr, albo problem z pompa jezeli spręzanie ok ale ja bym w to wątpił.

EGR poszedł w trakcie poszukiwań.........

u mnie w dieslu brak erg powodował problem z odpalaniem spory apetyt na wache i chmure dymu !! Co to wogóle za praktyki z wywalaniem erg toz to nie auto na gaz !

recyrkulacja splin nie pomaga silnikowi. Z egr też nie odpalał:) bez egr nie ma różnicy.

PIENIO pisze:u mnie w dieslu brak erg powodował problem z odpalaniem spory apetyt na wache i chmure dymu !! Co to wogóle za praktyki z wywalaniem erg toz to nie auto na gaz !

Ciekawe - w jaki sposób dodawanie spalin do mieszanki miałoby pomóc silnikowi w pracy?

juur pisze:recyrkulacja splin nie pomaga silnikowi. Z egr też nie odpalał:) bez egr nie ma różnicy.

Ale przy EDC bezpieczniej zaślepić EGR niż go wyrzucać.

pezet pisze:

PIENIO pisze:u mnie w dieslu brak erg powodował problem z odpalaniem spory apetyt na wache i chmure dymu !! Co to wogóle za praktyki z wywalaniem erg toz to nie auto na gaz !

Ciekawe - w jaki sposób dodawanie spalin do mieszanki miałoby pomóc silnikowi w pracy?

Może nie pomóc, ale nie przeszkadzać - elektronika może głupieć bez EGR. Ale tutaj to raczej coś innego niestety... Jak zwykle

PIENIO pisze: Co to wogóle za praktyki z wywalaniem erg toz to nie auto na gaz !

dobre możesz jakoś rozwinąć tą myśl?

OK - jak z EDC, to może lepiej nie mącić z egieerem

A wtryskiwacze to to były sprawdzane?

Miałem przestawiony rozrząd , objawiało się to kopceniem , spadkiem mocy ale palił na dotyk ...

Wiec tak co do EGR (niestety nie widziałem silnika od 300 wiec tylko gdybam) jesli jest sterowany mechanicznie to można go wywalac i nie ma wpływu na prace podobno nawet lepjej ale jesli jest sterowany elektrycznie i ma czujnik połozenia EGR no to nie wiem czy wywalanie jego jest taakie zajobiste i czy komp nie bedzie wywalał błedow i nie bedzie przechodził w tryb awaryjny Juz nie raz spotkałem sie z radami typu wywalaj nie ma znaczenia zaslepjaj a potem wychodzilo inaczej dla przykłady jak pisałem w starym tranzicie 1996r wywalenie EGR powoduje wywaleni błedów i problemy z odpalaniem i wiekszy apetyt na paliwo ostatnio robilem swoja bmw e32 z silnikiem m60 jako ze to v8 ida dwa kolektory i dwa katy w których siedzi sonda gniazda z prawego i lewego sa takie same i nie do odróżnienia pomyliłem strony i auto zaczeło pracowac na 6 garach czasem na 4 obroty falowac a przy przekraczaniu 3000 strzelac dymic po przełozeniu wtyczek jak rękoł odią a tez miało niemiec znaczenia ktora strona . Ale jak pisałem wczesniej nie wiem jak jest w 300 mam 200 wiec ten problem mnie nie dotyczy . A tak na marginesie nie lepjej było go wyczyscić i tak samo postąpić z kolektorem dolotowym tylko odrazu wywalać

PIENIO pisze:Wiec tak co do EGR (niestety nie widziałem silnika od 300 wiec tylko gdybam) jesli jest sterowany mechanicznie to można go wywalac i nie ma wpływu na prace podobno nawet lepjej ale jesli jest sterowany elektrycznie i ma czujnik połozenia EGR no to nie wiem czy wywalanie jego jest taakie zajobiste i czy komp nie bedzie wywalał błedow i nie bedzie przechodził w tryb awaryjny Juz nie raz spotkałem sie z radami typu wywalaj nie ma znaczenia zaslepjaj a potem wychodzilo inaczej dla przykłady jak pisałem w starym tranzicie 1996r wywalenie EGR powoduje wywaleni błedów i problemy z odpalaniem i wiekszy apetyt na paliwo ostatnio robilem swoja bmw e32 z silnikiem m60 jako ze to v8 ida dwa kolektory i dwa katy w których siedzi sonda gniazda z prawego i lewego sa takie same i nie do odróżnienia pomyliłem strony i auto zaczeło pracowac na 6 garach czasem na 4 obroty falowac a przy przekraczaniu 3000 strzelac dymic po przełozeniu wtyczek jak rękoł odią a tez miało niemiec znaczenia ktora strona . Ale jak pisałem wczesniej nie wiem jak jest w 300 mam 200 wiec ten problem mnie nie dotyczy . A tak na marginesie nie lepjej było go wyczyscić i tak samo postąpić z kolektorem dolotowym tylko odrazu wywalać

I tutaj się z tobą wiekszość naszych drogich czytelników zgodzi, tylko kolega @juur wywalił EGR przy okazji szukania przyczyny dziwnego odpalania, zgadza się ?

chyba nie wszyscy przynajmniej tak to odbieram jest do dosyć prosta jednostka napedowa to zwykłe tdi jesli spręzanie jest, wtryski ok (nie mówimy tu o sprawdzeniu zatkania palcem dziurki po świecy zarowej i rzutu okiem na wtrysk i kopnieciem w koło a mam wrazenie ze to taki mechanior sprawdzał) jesli rozrząd nie jest przestawiony o 10 zębów pompa wtryskowa działa i podaje odpowiednie cisnienie intercooler nie jest zapchany jak i filtr a i swiece żarowe sprawne silnik musi palic i pracować elegancko chyba ze mazutu nalałeś lub oleju do smażenia z biedronki reszta to tylko elektronika komp padl (ale raczej wtedy wogule by ci nie palił) lub błedy i złe odczyty z czujnikow.
(ale ja sie nie znam jestem tylko domorosłym mechanikiem amatorem próbuje tylko pomuc koledze )

PIENIO pisze:chyba nie wszyscy przynajmniej tak to odbieram jest do dosyć prosta jednostka napedowa to zwykłe tdi jesli spręzanie jest, wtryski ok (nie mówimy tu o sprawdzeniu zatkania palcem dziurki po świecy zarowej i rzutu okiem na wtrysk i kopnieciem w koło a mam wrazenie ze to taki mechanior sprawdzał) jesli rozrząd nie jest przestawiony o 10 zębów pompa wtryskowa działa i podaje odpowiednie cisnienie intercooler nie jest zapchany jak i filtr a i swiece żarowe sprawne silnik musi palic i pracować elegancko chyba ze mazutu nalałeś lub oleju do smażenia z biedronki reszta to tylko elektronika komp padl (ale raczej wtedy wogule by ci nie palił) lub błedy i złe odczyty z czujnikow.
(ale ja sie nie znam jestem tylko domorosłym mechanikiem amatorem próbuje tylko pomuc koledze )

Nie jest tak Też mam 300tdi z EDC i też mam problem - mniej uciążliwy, ale ani Land Serwis ani inni mechanicy (co najmniej równie dobrzy) nie pomogli. Tzn wg mechaników wszystko co jest do sprawdzenia jest ok, ale Landek ma w tym temacie inne zdanie. Zdaje się, że Bosch przygotował to EDC pod dyktando fachowców z Lucasa

EDC - elektroniczny czujnik kontroli sterowania silnikiem , czyli elektronika silnika sie psuje

EGR poszedł przy okzaji szukania. Wtryski fachowcy odpuścili bo poza odpalanie nie dymi i moc ok............
problem się pogłębia.... i to mnie pcha do działania.

kolego a te autko było pod komputerkiem podłaczone

A może nie szukać przyczyn w elektronice tylko zainwestować w pompę wtryskową? W dieslu sprawa jest prosta, muszą być spełnione trzy warunki żeby chodził: dobra kompresja, paliwo i powietrze. Jak kompresje sprawdziłeś to może zainwestować w sprawdzenie pompy wtryskowej albo podmiankę na inną dla testu. Rozrząd bym odpuścił. Jak jest przestawiony to auto normalnie zapala ale jest słaby i kopci. I nie wierz w bajki o przeskoku paska o jeden ząbek. Jak pasek przeskakuje to robi taki rozpiżdziaj w układzie zaworowo- popychaczowym ze hej. A poza tym masz regulację delikatną kąta wtrysku pod dekielkiem na obudowie rozrządu.

Ale jak by był problem z pąpą to obiawem było by dymienie i brak mocy a kolega pisze ze jedzie spoko. Ja bym stawial na brak spreżania moze gdzieś zawór podparty Kolego jedz do dobrego warsztatu i niech ci spręzanie sprawdza na kazdym cylindrze.

Nie koniecznie. Może być tak że pompa nie robi takiego ciśnienia żeby przebić wtryski.Dopiero po dłuższym kręceniu zaczyna być ok.

Do komputer był łączony; pompa to najmniej fajna opcja więc pewnie pójdzie na końcu. Jade na podróż poślubną bez disco więc może ktoś przez te 12 dni do niej przysiądzie.

A co to jest dobry warsztat? bo narazie chyba takiego nie znalazłem.........

no i jak? jakies efekty? coś się udało ustalić?

czy podróż poślubna tak Cię wykończyła, że już porzuciłeś Disco?

mi sie wydaje ze trzeba jechac do warsztatu...

Witam Szanownych Kolegów!
Po długim okresie tylko czytania foruma postanowiłem napisać gdyż dopiero co uporałem się z takim samym problemem w LRDI 300 1996 EDC / EGR.
Objawy były takie same jak u Kolegi Juura. 3 miesiące jazdy po serwisach, sprawdzane wszystko po kolei. Auto jeździło dobrze, ale tragedia z odpalaniem, kłąb dymu na start i wysokie spalanie w ogóle itp. W końcu znalazłem serwis, który doszedł co jest - potencjometr położenia pedału gazu. Nie wysiada gad całkowicie ino robi jakieś dziwne rzeczy z elektroniką. Koszt nowego prawie 2,5 kpln. W związku z tym wywalono całą elektronikę EDC, wymiana pompy wtryskowej na sterowaną mechanicznie (ale bez wtrysków - zostały i robią), wywalony cały układ tempomatu oraz EGR. Koszt 2,8 kpln z zakupem używanej pompy. Auto pali na dotyk, moc bez zastrzeżeń, pali sporo mniej niż wcześniej (skrzynia automat, trasa ok 9,2-9,5 l /100 km, wcześniej ok 11l - podejrzewam wpływ błędów tego czujnika). Przy okazji - ten czujnik u mnie nie dawał błędów w kompie EDC, które dało by się odczytać, więc wymieniali wszystkie czujniki po kolei aż doszli.