www.forum4x4.pl

Czy zdarzylo sie komus, ze zaslepka bloku silnika zgnila i saczy sie z niej plyn? Cos takiego wlasnie zaobserwowalem u siebie, na zaslepce sa slady plynu i nie wiem, czy od skades sobie kapie czy zaslepka skorodowala i domaga sie wymiany? No i jak to cholerstwo wydlubac stamtad?

Tutaj jak ludzie montuja grzalki w bloku silnika to podobno zaslepka po prostu zalicza strzal z mlotka.

kapec pisze:Czy zdarzylo sie komus, ze zaslepka bloku silnika zgnila i saczy sie z niej plyn? ...

Zaślepki bloku potrafią wygnić, choć nigdy nie przerabiałem tego problemu w LR-owerze.

gniją ,ale walka z nią jest prosta....

Koszt cale 3.50zl. W przyszlym tygodniu przy okazji wymiany rozrzadu sie wymieni.

tylko upewnij się czy nie będzie za luźny, ostatnio wymieniałem za walkiem rozrządu.. wkleiłem na klej wedle prawideł i przy okazji siłowania się z wałkiem rozrządu puknąłem od środka i wyleciał
trzeba było porządnie rozklepać

Wąż pisze:tylko upewnij się czy nie będzie za luźny, ostatnio wymieniałem za walkiem rozrządu.. wkleiłem na klej wedle prawideł i przy okazji siłowania się z wałkiem rozrządu puknąłem od środka i wyleciał
trzeba było porządnie rozklepać

drutu malo uzyles...

LR_Olek pisze:

Wąż pisze:tylko upewnij się czy nie będzie za luźny, ostatnio wymieniałem za walkiem rozrządu.. wkleiłem na klej wedle prawideł i przy okazji siłowania się z wałkiem rozrządu puknąłem od środka i wyleciał
trzeba było porządnie rozklepać

drutu malo uzyles...

bo nie ma to jak kiedyś było -
3 śrubki i uszczelka....

jakbyście widzieli na czym to rozklepywałem to by wam kopary opadły

mow

na niewypale, z polskiej haubicy 75mm

idealnie pasował kształtem by rozklepać brok

Wąż pisze:na niewypale, z polskiej haubicy 75mm

No i?...

Jakoś nikt zdziwiony nie jest..

no i ?

haubica?


myslalem,ze na czlonie swym rozklepywales...

to by bylo fascynujace

Ja tam bym się tym za głośno nie chwalił, tak na wszelki wypadek.
Piszę poważnie

r

LR_Olek pisze:
myslalem,ze na czlonie swym rozklepywales...

to by bylo fascynujace

dla ciebie na pewno

no i pojechali
po wężu.....

po szlauchu

się nie znacie

yyy...szkoda...a było tak blisko...uwolnienia ludzkości od tasiemca...

czesław&jarząbek pisze:yyy...szkoda...a było tak blisko...uwolnienia ludzkości od tasiemca...

bo zes zaspal i go nie dobil matole...

to student.
wszystko przez niego.

jak ta fujara zamarzała w bieszczadach to mu kurtkę dał i jeszcze gaferem zaraze pokleił.

jedyne co studenta usprawiedliwia za ten niecny i nieprzemyślany postępek to to, że jak zwykle był pijany.

albo wąż,
albo tasiemiec,
albo ptasia ospa
zawsze coś być musi..............

to ja wole świński dołek