www.forum4x4.pl

Urządzenie nietypowe ale w DII istniejące. Umila życie w długich przejazdach ale tylko gdy działa. Moja odmówiła posługi a za pasem wyjazd w dłuższą trasę. Po walce wyjąłem z samochodu, rozebrałem obudowę... i widzą , że płyta znalazła się w położeniu 1/2 w zasobniku a reszta w odtwarzaczu. Jestem w czarnej d... Walczyć czy zdać się na jakiś serwis? Jeżeli walczyć to gdzie jest główny front walki?

mam taką zmieniarke
sprawdza się jako klin pod koła

Mi- by się przydał sam magazynek

chyba go nie wyjme
po tylu utopieniach tworzą jedność

Trza odmoczyć w H2O. Da się wydłubać.
Ja nie mogę wydłubać płyty

...a ch...tam z płytą ...magazynku ino mi nie zniszcz

Jak wydłubię płytę to magazynek sobie zostawię. Przywiązałem sie do niego emocjonalnie
W połączeniu z radiem ładnie gra(ł).

Zmieniarka Alpine?

Ja miałem zaciętą już w chwili kupna bryki. Nikt mi tego naprawić nie chciał, bo "panie, teraz to MP3"...
Wykręciłem, rozkręciłem zmieniarkę i udało mi się wydłubać zaciętego slota (nr 4). W ramach bonusa wzbogaciłem się o dwie składanki żenującego disco-popu po poprzedniej właścicielce.

Efekty: zmieniarka zaczęła robić, ale tylko do wspomnianego czwartego slota, więc wykorzystywałem 3 pierwsze - przez pół roku. Teraz znowu zdechła i twierdzi, że "no disc", choć sam magazynek mogę wyjąć... Muszę znów coś powalczyć.

Moosehead pisze:Zmieniarka Alpine?

Ja miałem zaciętą już w chwili kupna bryki. Nikt mi tego naprawić nie chciał, bo "panie, teraz to MP3"...
Wykręciłem, rozkręciłem zmieniarkę i udało mi się wydłubać zaciętego slota (nr 4). W ramach bonusa wzbogaciłem się o dwie składanki żenującego disco-popu po poprzedniej właścicielce.

Efekty: zmieniarka zaczęła robić, ale tylko do wspomnianego czwartego slota, więc wykorzystywałem 3 pierwsze - przez pół roku. Teraz znowu zdechła i twierdzi, że "no disc", choć sam magazynek mogę wyjąć... Muszę znów coś powalczyć.

Właśnie Alpine.
Zacięła się w 5 slocie, czyli jest szansa na większą ilość czynnych slotów.
Jak bardzo rozkręciłeś?

sla66 pisze:
Jak bardzo rozkręciłeś?

Wyjąłem z blaszanej obudowy (wypiąłem z gumowych "amortyzatorów", pozdejmowałem amortyzujące sprężynki) i odsłoniłem bebechy. Zdjąłem sprężynkę ciągnącą slota. Potem delikatnymi narzędziami zacząłem dłubać na chybił trafił i w końcu puściło Ale nie żebym był w stanie dokładnie zaobserwować, co trzymało.
Pamietaj dokładnie, gdzie które sprężynki były pozapinane. Obudowa jest francowata, ale da się zdjąć. Swoją drogą - ten magazynek nie robi na mnie wrażenia specjalnie solidnego, pewnie dlatego zaczyna szwankować, jak się trochę wyrobi.

Mam otwarte czarne pudło ale wisi na gumach. Nie rozgryzłem jak je odpiąć. Od góry nie widać jak i co trzyma. Płyta wraz z "podkładką" przesuwa się o kilka centymetrów... i tyle

Gumki odpinasz zsuwając je z bolców (z zakładaniem potem jest zabawa, bo jak z jednej strony założysz, to z drugiej spada, skojarzenie z przebijaniem prezerwatyw może się pojawić )
Generalnie musisz mieć zacięty slot z płytą we wnęrznościach zmieniarki "na wizji" (mogę nie pamiętać, czy tam była jeszcze jakaś górna płytka do odkręcenia?). Wtedy płytę możesz wysunąć znad slotu, a zająć się samym slotem.
Mobilność slotu prawo-lewo odrobinkę to taki sam objaw, jak u mnie.

Czuję , że zapowiada się długi wieczór... kolejny.

Zrobione , działa. jeszcze tylko zamontować na stałe.

gratulejszyn. zobaczymy, jak długo porobi...

bez niespodzianek?