www.forum4x4.pl

Cześć,
Właśnie zaświeciła mi się kontrolka ostrzeżenia i infomracja, że klocki należy sprawdzić.
Pytanie, ile jeszcze kilometrów mogę zrobić? Wybieram się na Słowację i nie za bardzo mam kiedy wymienić :/ - w instrukcji stoi ASAP.
BTW: Ktoś się orientuje czy są jakieś trwalsze klocki bo na tych które założyli w serwisie przejechałem 23kkm co nie jest jakimś rekordowym osiągnięciem... chyba
pzodr
Y

I na Twoim miejscu posłuchałbym instrukcji.czujniki zużycia są na przednim lewym kole wewnętrzny klocek oraz na prawym tylnym kole wewnętrzny klocek.z reguły do żelaza idą klocki bez czujników i tarcze zostają zajechane przez metal z klocka.trochę zabawy jest z wymianą czujników.jeżeli czujniki są wytarte choć trochę-np.przez rant tarczy hamulcowej- bezwzględnie musisz je wymienić bo nie zgaśnie kontrolka.przy okazji zmierz tarcze.minimum zużycia z przodu to 27 mm,z tyłu 22 jak dobrze pamiętam.
co do tylnych klocków to LR zamienił standardowe klocki,które były montowane dotychczas na specjane klocki w celu wyeliminowania piszczenia.kosztują ok 50 funtów.przód jest bez zmian.

ale nie ma tragedii z wymianą ...

Yoorek pisze:Cześć,
Właśnie zaświeciła mi się kontrolka ostrzeżenia i infomracja, że klocki należy sprawdzić.
Pytanie, ile jeszcze kilometrów mogę zrobić? Wybieram się na Słowację i nie za bardzo mam kiedy wymienić :/ - w instrukcji stoi ASAP.
BTW: Ktoś się orientuje czy są jakieś trwalsze klocki bo na tych które założyli w serwisie przejechałem 23kkm co nie jest jakimś rekordowym osiągnięciem... chyba
pzodr
Y

landserwis masz pod nosem... wymienic klocki to moment...
nawet jak pojedziesz do byle jakiego warsztatu

LR_Olek pisze:
wymienic klocki to moment...

racja.wymiana tylnych tarcz hamulcowych jednak tylko dla posiadających wiedze tajemną.....chyba ze ktos nie lubi swojego fajnego elektronicznego hamulca postojowego

Dzięki wszystkim za rady i informacje jadę więc prosto do serwisu.
BTW: Czy nie wiecie czy są jakiś zamienniki? Nawet nie muszą być tańsze byle tylko przejechały nieco więcej niż 20kkm.
pozdr
Y

Yoorek pisze:Dzięki wszystkim za rady i informacje jadę więc prosto do serwisu.
BTW: Czy nie wiecie czy są jakiś zamienniki? Nawet nie muszą być tańsze byle tylko przejechały nieco więcej niż 20kkm.
pozdr
Y

nie kupuj amienników,bo przejedziesz mniej niz 20tys...

a moze ty masz zly styl jazdy i ganiasz po miescie i wiecznie hamujesz?

to auto wazy duzo a cos musi je zatrzymac, tarcie robi swoje...

zamienniki to tylko klocki SFP500010 i to tańsze zaledwie o 40 zł

gri74 pisze:zamienniki to tylko klocki SFP500010 i to tańsze zaledwie o 40 zł

rozmiesza mnie szukanie oszczednosci w aucie kosztujacym ze 200 tys czy tam 300

gri74 pisze:zamienniki to tylko klocki SFP500010 i to tańsze zaledwie o 40 zł

to są przednie.a co jak potrzebuje tylne?teraz tylne to LR016808
poza tym jakoś dziwnie formułujesz zdania...

Jak potrzebuje tylne to biorę z półki za ścianą

Wymiana na zamienniki nie zawiera logiki

Ponad 20 tysi przy ganianiu po mieście to wynik normalny. choć generlanie powinno byc w granicach 30-35 tysi tak normalnie.
Styl jazdy wpływa na zużycie znacznie.

gri74 pisze: Jak potrzebuje tylne to biorę z półki za ścianą

eee, tam, po co tyle zachodu...
wystarczy przecież po zmianie klocków na przedniej osi wyjechać autem z kanału, wykręcić (czyli obrócić o 180 stopni) i wjechać z powrotem.

I wtedy te na przód pasują jak ulał na oś tylną, czyli na tę chwilę przednią...

Nie jest wiec tak tragicznie.
Okazuje się, że poprzednio wymieniane były tylko przednie klocki, które są w jeszcze w całkiem dobrym stanie. Starły się tylne, więc nie jest tak tragicznie z tymi przebiegami
pozdr
JB

Yoorek pisze:Nie jest wiec tak tragicznie.
Okazuje się, że poprzednio wymieniane były tylko przednie klocki, które są w jeszcze w całkiem dobrym stanie. Starły się tylne, więc nie jest tak tragicznie z tymi przebiegami
pozdr
JB

nie no szacun...

zamiast najpierw spogladnac co i jak,to lepiej najpierw pitolic na forum i gdybać

Czyli dobrze jest

LR_Olek pisze:

Yoorek pisze:Nie jest wiec tak tragicznie.
Okazuje się, że poprzednio wymieniane były tylko przednie klocki, które są w jeszcze w całkiem dobrym stanie. Starły się tylne, więc nie jest tak tragicznie z tymi przebiegami
pozdr
JB

nie no szacun...

zamiast najpierw spogladnac co i jak,to lepiej najpierw pitolic na forum i gdybać

Mam nieco usprawiedliwienia bo kontrolka zaświeciła się gdy wieczorem wracałem z Łodzi, nazajutrz rano zaś miałem jechać w Tatry Słowackie. Dzięki radom pojechałem autem żony a ona do wymiany klocków
pozdr
Y

Yoorek pisze:nazajutrz rano zaś miałem jechać w Tatry Słowackie. Dzięki radom pojechałem autem żony a ona do wymiany klocków
pozdr
Y

eee,panikarz toc z karakału w tatry sk masz jakies 150km...czyli 2x150 + 50 po okolicy...
dal by rade, przeciez od zaswiecenia kontrolki jest jeszcze kupa czasu az zaczniesz blachami hamowac

dobrze zrobił Oluś.D3 czasami bywa nieobliczalne.jak pisałem wcześniej kontrolka może sie zapalić jak już jest po ptokach i tarcze są zajechane jak cygańskie pięty.

nowicjusz127 pisze:dobrze zrobił Oluś.D3 czasami bywa nieobliczalne.jak pisałem wcześniej kontrolka może sie zapalić jak już jest po ptokach i tarcze są zajechane jak cygańskie pięty.

eee,tam....
blachami nigdy nie hamowałeś?

kiedys z giżycka do mnie na wioske wraclem na samych blachach z przodu.
trzeba wtedy unikać hamowania i mysleć przyszłościowo co może być do cholery za zakrętem

tak,tyle że tarcze do D3 kosztują więcej niż do D1,i ich wymiana wymaga wiedzy tajemnej,więc chyba lepiej zapobiegać.....

nowicjusz127 pisze:tak,tyle że tarcze do D3 kosztują więcej niż do D1,i ich wymiana wymaga wiedzy tajemnej,więc chyba lepiej zapobiegać.....

aha