Strona 1 z 3
v8 mi sie marzy
: śr wrz 09, 2009 10:22 pm
autor: dikson17
Ktory model v8 v lr jest godny polecenia do wariacji w terenie, chodzi mi o projekt przeprawowy, te z przelomy lat 90 dawaly rade?
Re: v8 mi sie marzy
: śr wrz 09, 2009 11:54 pm
autor: Colicab
moj

tomcata sobie zbudujesz bo rama mi nie zgniła

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 5:49 am
autor: hpx4000
Biorąc pod uwagę że każdy model LR był sprzedawany między innymi z silnikiem v8 to wybór masz duży.
Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:45 am
autor: gri74
nie każdy

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:50 am
autor: SzczesnyLR
gri74 pisze:nie każdy

no co ty
nie widziałeś srylandera V8

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 8:07 am
autor: hpx4000
Ale co to za LR? To jakaś kpina a nie LR

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 11:05 am
autor: dikson17
znaczy sie wszystkie sa dobre? moze te starsze byly lepsze? to tak jak bym chcial porownac 200tdi to td5, tylko ze obrobic tylek v8 trza by bylo...
chce uderzyc w v8 z lat 86-95 i nie wiem, czy dobrze robie, warto dolozyc?
nie kupuje tego jutro wiec chce to dobrze zalatwic.
dziekuje

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 11:32 am
autor: Frącek
3,9 będzie chyba najlepszy, ja śmigam z 3.5 na strombergach + lpg, często w błocie i wodzie i daje rade. Tylko straszny z niego piec i temperatura w kabinie w ciepłe dni jest dość uciążliwa. Moc i moment w terenie super, na czarnym niezłe przyspieszenia; tylko w przy większych prędkościach jak opór powietrza go przyhamowuje to by się 3,9 pod maską przydało

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 6:36 pm
autor: Colicab
jechalem kiedys jakas czysetą i nie chcialbym diesela

tak jak pisze Frącek 3.9 z automatem wydaje się najlepszy (nie pod względem ekonomicznym

). U mnie cieplo nie jest, moze masz jakies tunele do kabiny?

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 6:46 pm
autor: LR_Olek
Colicab pisze:moze masz jakies tunele do kabiny?

frącek ma lightweighta...

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:17 pm
autor: dikson17
nie pchac sie w manuala?
Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:22 pm
autor: bigos
dikson17 pisze:nie pchac sie w manuala?
nie pchać się w LR

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:25 pm
autor: gri74
miałem w manualu 5 b , fajnie jeździł
Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 7:36 pm
autor: LR_Olek
lejzirendżistajla to tylko awtomat

Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 10:26 pm
autor: dikson17
ktos otwieral automaty lr?
Re: v8 mi sie marzy
: czw wrz 10, 2009 10:27 pm
autor: dikson17
bigos pisze:
nie pchać się w LR

hehe, to juz na osobny rozdzial

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 12:58 am
autor: Colicab
dikson17 pisze:ktos otwieral automaty lr?
po co, przeciez sie nie psuja

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 8:55 am
autor: GAZFAN
Jak ma żyć w przeprawówce.. to czterobiegowy manual.
Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 9:18 am
autor: Wąż
GAZFAN pisze:Jak ma żyć w przeprawówce.. to czterobiegowy manual.
zwany monolitem
no proszę raz się z Przemkiem zgadzam
do rozjebania jedynie na własne życzenie, nie mniej montaż demontaż jeśli buda już jest wymaga czterech silnych osób

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 9:21 am
autor: mrk13
Frącek pisze:straszny z niego piec i temperatura w kabinie w ciepłe dni jest dość uciążliwa

ooo tak ciepłota to niesamowita bije... czasem nawet klima nie nadążała

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 10:33 am
autor: Marc.
dikson17 pisze:Ktory model v8 v lr jest godny polecenia do wariacji w terenie, chodzi mi o projekt przeprawowy, te z przelomy lat 90 dawaly rade?
też mam koncepcję zrobienia na bazie V8,
teraz szukam jakiegoś dawcy i transportu do PL,
później rama, klatka i testy

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 11:10 am
autor: Frącek
Ja mam u siebie 5 biegową LT77 (po remoncie) z militarnej 110-tki i żadnych problemów w przeprawch dotychczas nie było, może dlatego że auto jest relatywnie lekkie. Skrzynka jest z krótką obudową sprzęgła i kryzą mocującą do silnika V8, wszystko po to żeby zachować jeszcze znośne kąty na tylnym wale, bo i automat i LT95 są dłuugie i do mojego auta z małym rozstawem osi trochę się nie nadają bo mam cofnięty silnik w ramie o jakieś 15cm. Po pierwsze po to żeby zmieścić układ napędowy pod oryginalnym nadwoziem a po drugie dobrze to robi dla rozkładu mas. Wprawdzie w trakcie budowy auta szukałem LT95 z militarnej stojedynki bo ma krótką obudowę sprzęgła ale z marnym skutkiem. No i dobrze bo bez piątego biegu było by słabo.
Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 11:27 am
autor: Damian
Marc. pisze:dikson17 pisze:Ktory model v8 v lr jest godny polecenia do wariacji w terenie, chodzi mi o projekt przeprawowy, te z przelomy lat 90 dawaly rade?
też mam koncepcję zrobienia na bazie V8,
teraz szukam jakiegoś dawcy i transportu do PL,
później rama, klatka i testy

a ja mam takiego dawcę z padniętą skrzynią (automat), zarejestrowanego w PL i jeszcze nie wiem co mam z nim zrobić
pytanie pomocnicze - czy da się tam zaimplementować bez scen monolita?
Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 11:33 am
autor: Wąż
sceny będą
zwłaszcza jeśli to ma być wszczep, polecałbym montaż w samochodzie w którym nie ma jeszcze nadwozia
zresztą chyba tylko w 101ce nie było problemu z wsadzeniem tej skrzyni(klapa na pace), za to by wsadzić silnik to... na widlaku przez kabinę oczywiście

Re: v8 mi sie marzy
: pt wrz 11, 2009 11:45 am
autor: Damian
jest 5d rendz V8 auto z 91 kompletny, bardzo ładny wizualnie, w środku, od dawna w jednych rękach, stał 3 lata niejeżdżony - padła skrzynia i tak został na parkingu, właściciel sobie P38 kupił parę lat temu
zastanawiam się w ogóle czy jest sens się w nim babrać?