www.forum4x4.pl

Czy ktos z kolegow orientuje sie jaka jest minimalna grubosc tarczy hamulcowej w czysecie z przodu, tarcza niewentylowana?

jest chyba na tarczy napisane

lekka archeologia ale jak się nie mylę niewentylowane minimum maja 12.10 mm z przodu.

Mam nowe tarcze TRW i na nich jest ze min 13mm i sie mi cos wlasnie za grube wydaja. Jutro sprawdze na starych chociaz nie wiem czy odczytam bo zab czasu je nadgryzl.

nawet na genuinach pisze inaczej niż w mądrych książkach.nie sugeruj się tym 13mm.12.10 jest minimum

jak za grube , to zawsze można przetoczyć

SzczesnyLR pisze:jak za grube , to zawsze można przetoczyć

albo klocki (tez nowe zreszta) pocienkowac

no w każdy razie rozwiązanie jakieś jest

mam zalozone wczoraj nowe przednie tarcze....

w sumie nawet nie zadalem sobie trudu aby je mierzyc...

stare mialy cos kolo 12 mm

Jeszcze jedno pytanie odnosnie hamulcow w czysecie bo materialu porownawczego brak.
Czy to normalne, ze jadac na oponach MT w rozmiarze 235/85 (wiec o raczej bylejakiej przyczepnosci) na czarnym z predkosci dajmy na to 80km/h przy awaryjnym hamowaniu (pedal max w podloge) nie idzie zblokowac kol? Oczywiscie jezdnia sucha. Cos mi sie slabe te hamulce wydaja choc dziwie sie czemu - przod zaciski czterotloczkowe, tyl tarcze.....Wszystkie tak maja? Niedawno bylem na przegladzie i nic nie mowili ze hamulce sie w normie nie mieszcza. Tloczki nie zapieczone, klocki ok.

13 przód
11 tył

kapec pisze:Jeszcze jedno pytanie odnosnie hamulcow w czysecie bo materialu porownawczego brak.
Czy to normalne, ze jadac na oponach MT w rozmiarze 235/85 (wiec o raczej bylejakiej przyczepnosci) na czarnym z predkosci dajmy na to 80km/h przy awaryjnym hamowaniu (pedal max w podloge) nie idzie zblokowac kol? Oczywiscie jezdnia sucha. Cos mi sie slabe te hamulce wydaja choc dziwie sie czemu - przod zaciski czterotloczkowe, tyl tarcze.....Wszystkie tak maja? Niedawno bylem na przegladzie i nic nie mowili ze hamulce sie w normie nie mieszcza. Tloczki nie zapieczone, klocki ok.

tak

LR_Olek pisze:

kapec pisze:Jeszcze jedno pytanie odnosnie hamulcow w czysecie bo materialu porownawczego brak.
Czy to normalne, ze jadac na oponach MT w rozmiarze 235/85 (wiec o raczej bylejakiej przyczepnosci) na czarnym z predkosci dajmy na to 80km/h przy awaryjnym hamowaniu (pedal max w podloge) nie idzie zblokowac kol? Oczywiscie jezdnia sucha. Cos mi sie slabe te hamulce wydaja choc dziwie sie czemu - przod zaciski czterotloczkowe, tyl tarcze.....Wszystkie tak maja? Niedawno bylem na przegladzie i nic nie mowili ze hamulce sie w normie nie mieszcza. Tloczki nie zapieczone, klocki ok.

tak

No brawo Jasiu. To jest ... Olo. Merytorycznie, zwięźle.

Leonidas pisze:

LR_Olek pisze:

kapec pisze:Jeszcze jedno pytanie odnosnie hamulcow w czysecie bo materialu porownawczego brak.
Czy to normalne, ze jadac na oponach MT w rozmiarze 235/85 (wiec o raczej bylejakiej przyczepnosci) na czarnym z predkosci dajmy na to 80km/h przy awaryjnym hamowaniu (pedal max w podloge) nie idzie zblokowac kol? Oczywiscie jezdnia sucha. Cos mi sie slabe te hamulce wydaja choc dziwie sie czemu - przod zaciski czterotloczkowe, tyl tarcze.....Wszystkie tak maja? Niedawno bylem na przegladzie i nic nie mowili ze hamulce sie w normie nie mieszcza. Tloczki nie zapieczone, klocki ok.

tak

No brawo Jasiu. To jest ... Olo. Merytorycznie, zwięźle.

to po co sztuczne problemy wymyslac?

LR_Olek pisze: to po co sztuczne problemy wymyslac?

kim jesteś i co zrobiłeś z LR_Olek

maruda pisze:

LR_Olek pisze: to po co sztuczne problemy wymyslac?

kim jesteś i co zrobiłeś z LR_Olek

Ja bym coś powiedział...no ale....
Olek sie fochaty zrobił

selim pisze:Ja bym coś powiedział...no ale....
Olek sie fochaty zrobił

a ty nadpobudliwy

moze to meno.... znaczy andropauza?

założyłem klocki hamulcowe jakieś 6 miesięcy temu. Nie tam jakieś "chińczyki" tak myślę bo wymieniałem w SERVICE z logo LR czyli się znają, ale do rzeczy. Klocki piszczą jak jasny gwint. Miały się ułożyć, dotrzeć i takie tam. Troszeczke jeżdżę i już chyba powinny się ułożyć ale nadal piszczą.
Czy to mogą być tarcze, czy jednak klocki?

piotr borowiec pisze:założyłem klocki hamulcowe jakieś 6 miesięcy temu. Nie tam jakieś "chińczyki" tak myślę bo wymieniałem w SERVICE z logo LR czyli się znają, ale do rzeczy. Klocki piszczą jak jasny gwint. Miały się ułożyć, dotrzeć i takie tam. Troszeczke jeżdżę i już chyba powinny się ułożyć ale nadal piszczą.
Czy to mogą być tarcze, czy jednak klocki?

he he - jak my hamujemy to wprawiamy w drżenie pozostałych uczestników ruchu pisk jest okurwieńczy jak to kiedyś poetycko opisał C&J