www.forum4x4.pl

z innego forum.
Pytanie:
"Podczas jazdy coś mi zazgrzytało. Myślałem że to reduktor. wypiąłem półośkę i teraz jak wrzucam wsteczny to jest jeden zgrzyt . Jak jadę na biegu i puszczę nogę z gazu to też jest duży zgrzyt. :/

Może ktoś mi powiedzieć co to może być? Czy skrzynia czy coś innego? Proszę o szybką odpowiedź tu lub na maila"
odpowiedź znaffffcy:
"półośkę wypiąłeś? czy wał napędowy? jak zdjąłeś wał i zgrzyta to bankowo przekładnia kątowa."
i znów autor posta:
"uciąłem półośkę przy kole bo to się stało jak jechałem . a mogę wiedzieć co to jest ta przekładnia kątowa?? proszę o odp i z góry dziękuję."

i ja też dziękuję

miałem podobną minę jak to przeczytałem:lol:

Gdzie takich "mądrych" ludzi produkują?

źle postawione pytanie.powinieneś zapytać dlaczego takie głąby kupuja akurat LRy?

Na szczęście większość takich głąbów kupuje VW lub zajeżdżone BMW.

właściwe pytanie raczej brzmi tak:
jak to sie stało , że nowicjusz , swojego czasu całkiem oki koleś, obecnie stał się tak wielce zarozumiałym jaśnie zasranym panem mechanikiem ?

kompleksy....

a chyba że

LR - marka dla wybrańców, gdzieś to już widziałem,
sorki Panowie, ale jak to pisze mój syn "żal.pl"

nowicjusz127 pisze:z innego forum.
Pytanie:
"Podczas jazdy coś mi zazgrzytało. Myślałem że to reduktor. wypiąłem półośkę i teraz jak wrzucam wsteczny to jest jeden zgrzyt . Jak jadę na biegu i puszczę nogę z gazu to też jest duży zgrzyt. :/

Może ktoś mi powiedzieć co to może być? Czy skrzynia czy coś innego? Proszę o szybką odpowiedź tu lub na maila"
odpowiedź znaffffcy:
"półośkę wypiąłeś? czy wał napędowy? jak zdjąłeś wał i zgrzyta to bankowo przekładnia kątowa."
i znów autor posta:
"uciąłem półośkę przy kole bo to się stało jak jechałem . a mogę wiedzieć co to jest ta przekładnia kątowa?? proszę o odp i z góry dziękuję."

Normalnie rece opadaja ,ZENUA

N2O pisze:Na szczęście większość takich głąbów kupuje VW lub zajeżdżone BMW.

nowicjusz127 pisze:źle postawione pytanie.powinieneś zapytać dlaczego takie głąby kupuja akurat LRy?

"żal.pl"

ktoś mnie mógł źle zrozumieć

sbb pisze:właściwe pytanie raczej brzmi tak:
jak to sie stało , że nowicjusz , swojego czasu całkiem oki koleś, obecnie stał się tak wielce zarozumiałym jaśnie zasranym panem mechanikiem ?

Sbb

jak chcesz nazwać gościa,który na drodze przecina półoś w swoim samochodzie nie mając najmniejszego pojęcia co robi i jakie auto użytkuje?nie jego wina,że nie zna się na tym,tak jak ja nie znam się na teorii kwantowej ale po to są warsztaty, żeby zrobić co trzeba a nie najpierw ciąć a następnie robić z siebie idiotę

nowicjusz127 pisze: jak chcesz nazwać gościa,który na drodze przecina półoś w swoim samochodzie nie mając najmniejszego pojęcia co robi i jakie auto użytkuje?nie jego wina,że nie zna się na tym,tak jak ja nie znam się na teorii kwantowej ale po to są warsztaty, żeby zrobić co trzeba a nie najpierw ciąć a następnie robić z siebie idiotę

ja tam się nie znam ale przecięcie półosi na drodze chyba nie jest proste

nie bede komentował, bo sie zaraz polowa forum obrazi...

Należy sobie zadać pytanie, co on tak naprawdę przeciął

chyba, że wozi w bagarku agregat, diaksa, i inny szpej warsztatowy, ale to by sugerowało jakąś znajomość zagadnienia,

tak więc wracamy do pytania - co on tak naprawdę zrobił??

Temu biednemu samochodu

ja tam obstawiam przecięcie przedniego wału

Jak on obchlastawszy ta oska będąc w trasie?? Pilniczkiem żony?

Flor pisze:ja tam obstawiam przecięcie przedniego wału

to jak pojechal dalej

mazurkas007 pisze:

Flor pisze:ja tam obstawiam przecięcie przedniego wału

to jak pojechal dalej

na tyle a przecież potem mu coś zgrzyta

Flor pisze:potem mu coś zgrzyta

bo krzywo obciete i sie telepie

Piotrul pisze:Jak on obchlastawszy ta oska będąc w trasie?? Pilniczkiem żony?

Jeśli tak to ja nie chce poznać jego żony

GAZFAN pisze:

Piotrul pisze:Jak on obchlastawszy ta oska będąc w trasie?? Pilniczkiem żony?

Jeśli tak to ja nie chce poznać jego żony

mazurkas007 pisze:

Flor pisze:potem mu coś zgrzyta

bo krzywo obciete i sie telepie

A ciołeś kiedyś wał piniczkiem? nie?... no... to spróbuj prosto obciąć...

nowicjuszu,a skad ta cytata?