Irytująca przypadłość EAS.
Moderator: Jerry
Irytująca przypadłość EAS.
Panowie, mam do Was pytanie.
EAS w moim P38 ma taki kaprys, że gdy zamykam samochód, a wysokość pozostanie ustawiona na szosę, to auto obniża się do wysokości załadunkowej. Gasząc silnik muszę za każdym razem podnosić samochód na wysokość terenową, by wracając na następny dzień lub też za 10 min nie zastać samochodu w najniższym położeniu. Próbowałem zostawiać go na samym biegu, tylko na ręcznym i na biegu razem z ręcznym. Nic to nie zmienia. Hasiok i tak się obniży. Nadmienię, że nie jest to związane z nieszczelnością poduszek, gdyż auto pozostawione na wysokości terenowej będzie ją utrzymywać około 5-7 dni. Obecnie zawsze pozostawiam samochód na tej wysokości. Dawniej, gdy często zostawiałem go na szosowym ustawieniu wydaje mi się, że nie zawsze opadał do załadunkowej. Gdy podłączę program od zawieszenia i sczytam błędy, to jedynym, który występuje jest: Vehicle has moved.
Po skasowaniu tego błędu ponowne podpięcie czasami pokaże go na nowo, a czasami nie.
Niby da się z tym żyć, ale każdorazowe podnoszenie auta jest mocno irytujące i jakby nie było niepotrzebnie wymuszające dodatkową pracę kompresora w momencie opadnięcia samochodu do wysokości załadunkowej.
Może wskażecie mi możliwą przyczynę takiego zachowywania się zawieszenia oraz co oznacza i z czym się wiąże błąd Vehicle has moved.
EAS w moim P38 ma taki kaprys, że gdy zamykam samochód, a wysokość pozostanie ustawiona na szosę, to auto obniża się do wysokości załadunkowej. Gasząc silnik muszę za każdym razem podnosić samochód na wysokość terenową, by wracając na następny dzień lub też za 10 min nie zastać samochodu w najniższym położeniu. Próbowałem zostawiać go na samym biegu, tylko na ręcznym i na biegu razem z ręcznym. Nic to nie zmienia. Hasiok i tak się obniży. Nadmienię, że nie jest to związane z nieszczelnością poduszek, gdyż auto pozostawione na wysokości terenowej będzie ją utrzymywać około 5-7 dni. Obecnie zawsze pozostawiam samochód na tej wysokości. Dawniej, gdy często zostawiałem go na szosowym ustawieniu wydaje mi się, że nie zawsze opadał do załadunkowej. Gdy podłączę program od zawieszenia i sczytam błędy, to jedynym, który występuje jest: Vehicle has moved.
Po skasowaniu tego błędu ponowne podpięcie czasami pokaże go na nowo, a czasami nie.
Niby da się z tym żyć, ale każdorazowe podnoszenie auta jest mocno irytujące i jakby nie było niepotrzebnie wymuszające dodatkową pracę kompresora w momencie opadnięcia samochodu do wysokości załadunkowej.
Może wskażecie mi możliwą przyczynę takiego zachowywania się zawieszenia oraz co oznacza i z czym się wiąże błąd Vehicle has moved.
Re: Irytująca przypadłość EAS.
niewiem dlaczego ale moje ulubione watki na tym forum maja eas w tytule 

Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Może któryś czujnik wysokości?
Zostaw go na noc z otwartymi drzwiami lub klapą.

Zostaw go na noc z otwartymi drzwiami lub klapą.

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Irytująca przypadłość EAS.
ze niby ma forda transita kupic?czesław&jarząbek pisze:pewnie ma ustawione "transit mode"

Re: Irytująca przypadłość EAS.
Zapomniałem dodać, że nieszczelność poduszek może nie pojawiać się przy najwyższym położeniu zawieszenia, jak jest niżej to guma w dolnej części miechów zagina się i w tym miejscu właśnie poduszki parcieją i powietrze spier****.
Tak czy inaczej, "shit happens".

Tak czy inaczej, "shit happens".

- SzczesnyLR
- Posty: 1823
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: warszawa
Re: Irytująca przypadłość EAS.
a po co ci ta "wysokość terenowa " przy wsiadaniu ?
alkohol , brawura , wypadek
D1,D3...
D1,D3...
- Borgir
- Posty: 346
- Rejestracja: pn cze 01, 2009 5:55 pm
- Lokalizacja: 49° 40' 56 '' N || 21° 45' 57 '' E || Parva Cracovia
Re: Irytująca przypadłość EAS.
może lubi po drabince
Moim zdaniem wypowiedź o "parcieniu miechów" jest wypowiedzią roku - jak chodzi o brzmienie - jak chodzi o jej merytorycznośc to w zasadzie jest jak najbardziej do zweryfikowania.... a jeśli kłamię to niech mi "miechy sparcieją"


Moim zdaniem wypowiedź o "parcieniu miechów" jest wypowiedzią roku - jak chodzi o brzmienie - jak chodzi o jej merytorycznośc to w zasadzie jest jak najbardziej do zweryfikowania.... a jeśli kłamię to niech mi "miechy sparcieją"






They call him Machete...
- Yes bro..., I mean...Padre
Coming Soon
- Yes bro..., I mean...Padre
Coming Soon
Re: Irytująca przypadłość EAS.
-brombrałeś?
-nie... miech mi sparciał...

-nie... miech mi sparciał...

Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150
- hpx4000
-
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
- Kontaktowanie:
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Vehicle has moped to nie jest błąd z tego co pamiętam.
Zostawiasz go na ustawieniu „terenowym” to i auto po odpaleniu powraca do tego ustawienia.
Podmień z kimś sterownik EAS. Sprawdź szczelność zaworów. Tak jak radził N2O zostaw go z otwartymi drzwiami lub wyjętym przekaźnikiem aby zablokować działanie EAS.
Zostawiasz go na ustawieniu „terenowym” to i auto po odpaleniu powraca do tego ustawienia.
Podmień z kimś sterownik EAS. Sprawdź szczelność zaworów. Tak jak radził N2O zostaw go z otwartymi drzwiami lub wyjętym przekaźnikiem aby zablokować działanie EAS.
Range Rover V8 Outsourcing IT
Re: Irytująca przypadłość EAS.
To nie jest wina poduszek, jak już wspomniałem. Słychać pracę zaworów gdy go opuszcza. Musiałbym mieć potężne dziury by auto opadło do załadunkowej w parędziesiąt sekund od zamknięcia drzwi.
.
Liczyłem, że może Czesław coś podpowie
.
No nic, trzeba będzie z ..ujnią żyć. Chyba, że ten przekaźnik coś zmieni.
Wysokość ta jest mi potrzebna nie do wsiadania, tylko po to, by po otwarciu auta, EAS nie musiał ponownie pompować od zera do szosowej wysokości. Tak przynajmniej wystarczy go opuścić.a po co ci ta "wysokość terenowa " przy wsiadaniu ?
Pozostawienie przed blokiem z otwartymi drzwiami nie byłoby zbyt szczęśliwym rozwiązaniemTak jak radził N2O zostaw go z otwartymi drzwiami


Liczyłem, że może Czesław coś podpowie

No nic, trzeba będzie z ..ujnią żyć. Chyba, że ten przekaźnik coś zmieni.
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Przecież i tak nikt go nie ukradnie.


Re: Irytująca przypadłość EAS.
Właśnie siedziałem w knajpie, na piwie i to samo tłumaczyłem.Przecież i tak nikt go nie ukradnie.
Nie wierzyli


Re: Irytująca przypadłość EAS.
sprawdź szczelność przewodów to może być problem a jak nie to elektrozaworki się kłaniają 

RR hasiok dwatysiące, RR ropniok dziewiećsześć
- SzczesnyLR
- Posty: 1823
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: warszawa
Re: Irytująca przypadłość EAS.
ktoś w LR kiedyś wymyślił jak to ma być z tymi wysokościami
nie kombinuj , niech auto robi to jak zostało zaprojektowane
to że włączy się kompresor to lepiej...
niż gdyby się nie włączył
nie kombinuj , niech auto robi to jak zostało zaprojektowane
to że włączy się kompresor to lepiej...
niż gdyby się nie włączył

alkohol , brawura , wypadek
D1,D3...
D1,D3...
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Za dlugo i za czesto kompresor nie moze pracowac .
Discovery 300tdi
http://www.thesaurus.com.pl/
http://www.thesaurus.com.pl/
- SzczesnyLR
- Posty: 1823
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: warszawa
Re: Irytująca przypadłość EAS.
no co tyMick pisze:Za dlugo i za czesto kompresor nie moze pracowac .

a ja myślałem że jak jest to niech działa

alkohol , brawura , wypadek
D1,D3...
D1,D3...
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Owszem ma dzialac ,od tego jest .Nie moze chodzic zbyt dlugo bo sie mocno przegrzewa. Pracuje na sucho a na tloku jest tylko jedna uszczelka teflonowa ktora sie w takich okolicznosciach zbyt szybko wyciera.
Discovery 300tdi
http://www.thesaurus.com.pl/
http://www.thesaurus.com.pl/
- hpx4000
-
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
- Kontaktowanie:
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Kompresor ma wyłącznik termiczny, nie może się przegrzać. Sterownik ma też zaprogramowany czas w jakim kompresor musi uzyskać odpowiednie ciśnienie w układzie, w przeciwnym razie wywali błąd.
Range Rover V8 Outsourcing IT
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Oki zle to ujolem ,mocno sie nagrzewa co bardzo nie sluzy uszczelce na tloku. Jesli chodzi o ten zaprogramowany czas to jakos sie z tym nie spotkalem a czesciej widzialem pracujace kompresory non stop nie dajace cisnienia.hpx4000 pisze:Kompresor ma wyłącznik termiczny, nie może się przegrzać. Sterownik ma też zaprogramowany czas w jakim kompresor musi uzyskać odpowiednie ciśnienie w układzie, w przeciwnym razie wywali błąd.
Discovery 300tdi
http://www.thesaurus.com.pl/
http://www.thesaurus.com.pl/
Re: Irytująca przypadłość EAS.
poziomuje się zwyczajnie. Podjazd sobie wyrównaj.Flytier pisze:To nie jest wina poduszek, jak już wspomniałem. Słychać pracę zaworów gdy go opuszcza. Musiałbym mieć potężne dziury by auto opadło do załadunkowej w parędziesiąt sekund od zamknięcia drzwi.Wysokość ta jest mi potrzebna nie do wsiadania, tylko po to, by po otwarciu auta, EAS nie musiał ponownie pompować od zera do szosowej wysokości. Tak przynajmniej wystarczy go opuścić.a po co ci ta "wysokość terenowa " przy wsiadaniu ?Pozostawienie przed blokiem z otwartymi drzwiami nie byłoby zbyt szczęśliwym rozwiązaniemTak jak radził N2O zostaw go z otwartymi drzwiami![]()
.
Liczyłem, że może Czesław coś podpowie.
No nic, trzeba będzie z ..ujnią żyć. Chyba, że ten przekaźnik coś zmieni.

P38A HSE 1995 V8 LPG oraz aprilia mojito 50
Re: Irytująca przypadłość EAS.
poziomuje się zwyczajnie. Podjazd sobie wyrównaj.Flytier pisze:To nie jest wina poduszek, jak już wspomniałem. Słychać pracę zaworów gdy go opuszcza. Musiałbym mieć potężne dziury by auto opadło do załadunkowej w parędziesiąt sekund od zamknięcia drzwi.Wysokość ta jest mi potrzebna nie do wsiadania, tylko po to, by po otwarciu auta, EAS nie musiał ponownie pompować od zera do szosowej wysokości. Tak przynajmniej wystarczy go opuścić.a po co ci ta "wysokość terenowa " przy wsiadaniu ?Pozostawienie przed blokiem z otwartymi drzwiami nie byłoby zbyt szczęśliwym rozwiązaniemTak jak radził N2O zostaw go z otwartymi drzwiami![]()
.
Liczyłem, że może Czesław coś podpowie.
No nic, trzeba będzie z ..ujnią żyć. Chyba, że ten przekaźnik coś zmieni.

P38A HSE 1995 V8 LPG oraz aprilia mojito 50
Re: Irytująca przypadłość EAS.
No nie wydaje się, by tak zaprojektowali. Nie ma problemu, gdy raz zamknę samochód, ale trzy krotne, krótkotrwałe zamknięcie spowoduje każdorazowe obniżenie do załadunkowej i opróżnienie zbiornika oraz bezsensowną pracę kompresora. A i czas do ponownego napełnienia nie jest bez znaczenia.ktoś w LR kiedyś wymyślił jak to ma być z tymi wysokościami
nie kombinuj , niech auto robi to jak zostało zaprojektowane
to że włączy się kompresor to lepiej...
niż gdyby się nie włączył
Przewody, a właściwie zakończenia zostały wymienione na nowe. Ze starymi łączą się przejściówkami. Gdyby "kłaniały się zawory", to nie ważne by było, na jakiej wysokości jest auto. Z każdej jednej by opadało do załadunkowej.sprawdź szczelność przewodów to może być problem a jak nie to elektrozaworki się kłaniają
E tam, poziomowanie swoją drogą. To zupełnie coś innego.poziomuje się zwyczajnie. Podjazd sobie wyrównaj.
Ja tam się nie znam, ale na logikę to żadna z tych przyczyn.
- hpx4000
-
- Posty: 1019
- Rejestracja: pn wrz 24, 2007 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
- Kontaktowanie:
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Podmieniłeś sterownik EAS? pewnie nie...
Range Rover V8 Outsourcing IT
Re: Irytująca przypadłość EAS.
Pewnie, że nie
. Nie mam żadnego na podmiankę.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości