Strona 1 z 2
D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 10:34 pm
autor: DAŁEK
Pytanie do kumających inaczej, czy skokowy +- 45stopni obrót, koła kierownicy (45stopni lekko potem opór,i znowu 45stopni idt) swaidczy o zakończeniu żywota maglownicy, czy może to być inny pierduł . Z góry dziękuję za informacje jesli to istotne przebieg około 60tyś. Poziom płynu w zbiorniku wspomagania OK. Brak stuków i innych hałasów podczas skręcania kół.

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 10:43 pm
autor: nowicjusz127
moim zdaniem nie.łatwo to sprawdzić.
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:04 pm
autor: DAŁEK
Brzmi fachowo tzn tajemniczo, drążę dalej zadam pytanie jak sprawdzić że to nie magiel?
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:08 pm
autor: nowicjusz127
a ja zadam pytanie czy auto jest na gwarancji?jak długo je posiadasz i takie tam

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:14 pm
autor: DAŁEK
No pewno, że na gwarancji wątek jest w pełni edukacyjny, chcę wiedzieć co za dranstwo mi do Disko wlazło. Naprawiać i tak będę w serwisie. Jest jedno istotne zagrożenie, jak maglownica bo tak przez tel stwierdił serwis to Panie postoi na części ze 2 tygodnie. A ja mam poważny plan wyjazdu na swięta. Czyli pociesz, że nie magiel bo do pniedzałku będę "łujami" słał na lewo i prawo, w poszukiwaniu zastępczaka na świeta.
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:16 pm
autor: DAŁEK
A i tym "posiadaczem" jestem drugi rok.
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:23 pm
autor: nowicjusz127
nie widziałem tak padniętego magla.generalnie chyba tylko raz wyciągaliśmy magiel z D3 i nie z tego powodu.odpiąc na dole kolumne od przekładni i delikatnie obracać kierą.uwaga na zwijacz!!!!!wieści nie są optymistyczne,bo kłopoty z kolumną czasami się trafiają

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:30 pm
autor: DAŁEK
Dzięki i tak widzę, ze sama diagnostyka to więcej niż zajrzeć, dotknąć, posłuchać. Więc pozostaję w niewiedzy do poniedziałku. Jeśli dobrze zrozumiałem obstawiasz kolumnę kierowniczą co i tak śmierdzi, dwa tygodnie postoi na części. W Angolni też czekacie na części?
Dzieki za odpowiedż. W sobotę trochę pobłociłem na integracji wawy i widocznie naruszyłem to i owo. Wysoce wydelikacony produkt mi się trafił.
Dzięki
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:40 pm
autor: nowicjusz127
za mało danych że by obstawiac na pewniaka.równie dobrze może być jakas pierdoła.części mamy na drugi dzień,pod warunkiem,że są dostępne.z reguły są.ostatnio zdiagnozowałem padniętą skrzynie automatyczną we frelku 2.LR nie miał u siebie czas dostawy nieznany auto na gwarancji,fakt,że w 2 lata 140m tyś km wykręcone ale na gwarancji

skrzynia przyszła po dwóch dniach

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:44 pm
autor: DAŁEK
To jakiś luksus w tym UK bo w Polszy to opcja 100tyś lub 3lata. Pytanie, czy bloto (teoretycznie) może dawać taki objaw jw. iew gdzie by musiało zalegać?
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:51 pm
autor: nowicjusz127
jęsli utopiłeś po szyby...

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:53 pm
autor: DAŁEK
To mie nie pocieszyłeś, upatrywałem w tym nadzieję ze ustrke usunę myjka ciśnieniową.

Taki zestaw kluczy mam.
Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:57 pm
autor: nowicjusz127
ale tam nie ma co umyć

wszystko zabezpieczone odpowiednio jest

Re: D3 czy to maglownica?
: pt gru 11, 2009 11:58 pm
autor: DAŁEK
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 12:02 am
autor: nowicjusz127
wstawiaj wstawiaj

LR ma wszędzie wtyki

Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 12:04 am
autor: DAŁEK
Liczę na dofinansowanie za propagowanie D3 w Polszy, impreza szkoleniowa nie podpada pod paragraf rajd...
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 12:06 am
autor: nowicjusz127
no tym wątkiem wybitnie propagujesz....

Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 12:08 am
autor: DAŁEK
Łojtam czepiasz się, to z miłości i prowokacji tkwiącej w naszej męskiej naturze tytuł tego wątku. A może wywalę ten link

Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 10:27 am
autor: HiJack
Na forum D3 temat wymiany przekladni lub kolumny pojawia sie od czasu do czasu.
Ale objawy to wibracje wyczuwalne w kierownicy i stukanie na nierownosciach.
Przekladnia delikatna bo z Jaguara, widac nie zawsze wytrzymuje trudy jazdy jaka jest w linkach powyzej

Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 10:39 am
autor: Maq
Jeśli obawiasz się o brak auta to wyjedź tym uszkodzonym d3 na trasę i dzwoń na assistance. Dostaniesz auto zastępcze - ja osobiście nie sprawdzałem, ale to rady doświadczonych posiadaczy d3.
Assistance ponoć działa szybciej od ASO.
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 11:43 am
autor: czesław&jarząbek
no nie wiem...
trzeba przemyślaną taktykę dzwonienia na assistance stosować. zepsucie musi nastąpić poza miejscem zamieszkania, nie dalej niż 80km od ulubionego serwisu [w sensie tego do którego ma trafić auto] wóz nie może nadwać się dalszego kontunuowania podróży lub zagrażać życiu [najlepiej żeby nie dawał się uruchomić]' a samochód zastępczy przysługuje tylko na dwa dni. potem jest płatny.
no i to wszystko nie gwarantuje, że nie będzie się czekać czterech godzin w śnieżycy gdzieś w czechosłowacji na abszlep ze skuriwałym passatem 2.0 z powodu...a zresztą powód nieistotny...
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 1:17 pm
autor: SzczesnyLR
HiJack pisze:Na forum D3 temat wymiany przekladni lub kolumny pojawia sie od czasu do czasu.
Ale objawy to wibracje wyczuwalne w kierownicy i stukanie na nierownosciach.
Przekladnia delikatna bo z Jaguara, widac nie zawsze wytrzymuje trudy jazdy jaka jest w linkach powyzej

z jaguara ?
ciekawe z jakiego modelu ?
do DAŁEK :
jak będzie problem wal do mnie na pw
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 2:29 pm
autor: nowicjusz127
HiJack pisze:
Ale objawy to wibracje wyczuwalne w kierownicy i stukanie na nierownosciach.
99 procent przypadków to drązki kierwonicze,połączone z padniętymi gumami stabilizatora.
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 4:59 pm
autor: DAŁEK
Witam i dziękuje za zainteresowanie:
Dziś wymęczyłem zaprzyjaźniony serwis i dostałem się na ostry dyżur, bo sobota to tylko mega szczególne przypadki i tylko do 13 tej. Szybka diagnoza, podobno w układzie wspomagania jest czujnik ciśnienia, który nie lubi wody błota itp. Prawdopodobnie to on tu bruzdzi nie podając informacji o potrzebie pompowania oleju do układu. We wtorek jadę na grube rozbieranie i usuwanie usterki. Kolumna ma być ok (chociaż coś stuka zwłaszcza w podniesionym zawiesiu) Zobaczymy dziś dostałem receptę na plaster i numerek na wtorek.Mabyć dobrze
Re: D3 czy to maglownica?
: sob gru 12, 2009 4:59 pm
autor: Maq
czesław&jarząbek pisze:(...)wóz nie może nadwać się dalszego kontunuowania podróży lub zagrażać życiu(...)
Jak mówiłem, nie testowałem tego. Ale znam człowieka który usterkę primo zgłasza w ASO, tam dowiaduje się że ma poczekać 3 tygodnie. Więc wyjeżdża autem na trasę i z drogi dzwoni na assistance. Przez telefon twierdzi, że nie ma pojęcia czy takim samochodem może kontynuować jazdę - ma do tego prawo, nie wszyscy są mechanikami. Ponoć działa.