www.forum4x4.pl

witam szanownych maniaków wyspiarskiej myśli technicznej

miesiąc temu pozbylem sie swojego pajero i zastanawiam się co dalej...
jedyna watpliwosc jakiej nie mam jest taka że kontynuacja musi być

zawsze bardzo bardzo podobał mi się RR P38 i własciwie pajero wyszlo mi na zasadzie kompromisu
bo było pod ręką w dieslu a P38 jaki był pod ręka mial 150l butle z gazem zamiast bagarznika.... i to w zasadzie zadecydowało

1. wiem że to temat rzeka ale jak wypada porównanie dyskoteki i RR w roczniku tak około 99 do 00 pod względem awaryjnosci ?
2. RR ma tani i dostępny silnik diesla z BMW czy omegi a w disco?
3. czy w RR te zawieszenie z miechami jest bardzo awaryjne i kosztowne w utrzymaniu?
znajomy ma disco z 98 i urzekło mnie w nim bardzo umiarkowany ( w porównaniu z pajero ) apetyt na palewo
wiem że RR z dieslem tez bedzie oszczedniejszy ( palewo to głowny koszt eksploatacyjny, no chyba że awaryjnie bedzie bardzo)
no i kusi mnie tez stały napęd na wszystkie kopyta
4. czy to prawda że wszystkie disco maja w standardzie LSD w tylnym moscie ? pajero miało i było to genialne rozwiązanie
auto bedzie dupowozem dla zony z dzieciakami do okazyjnego zatopienia w błocie po kolana przezemnie w ramach relaksu przy wyjezdzie na ryby czy innej sprowokowanej okazji
5. samochod musi być bez sprzecznie terenowy a nie SUV,
jak ocenicie porównanie disco i RR w terenie ? jest jakaś przepaść? szczerze to nie widziałem żeby ktoś RR upalał , ale czytałem że jest całkiem niezły jak na takiego kredensa

Chcesz fajne nie awaryjne auto to szukaj ................... no wlasnie, i tu sie cisnie zeby napisac "Jeepa" - ale powaznie to bierz dyskoteke

jak poszukasz to jest gdzieś jest obszerny wywód Czesława na temat p38. Wynika z niego jasno, ze trzeba być wyjątkowym kiepem aby zakupić tak nieudany i parszywy pojazd. Merytoryki nie przytoczę ale przekonujący był jak cholera..

Nie odpowiem na wszystkie pytania, bo nie miałem żadnego z tych aut, ale z lektury niniejszego forum i innych źródeł wynika, że:

1. Disco jest do przeżycia a RR jako bardziej wypasiony stanowi puszkę pandory
2. Silnik diesle z Disko TD5 jest uważany za drastycznie lepszy niż BMW z RR - wszędzie spotkasz się z opinią, że jak RR to z V8
3. Pneumatyka jest awaryjna niezbyt trwała i kosztowna w utrzymaniu - ale w Disco też możesz ją mieć Dla niezdecydowanych są dostępne kity przeróbki na sprężyny, ktore rozwiązują wszystkie problemy. Więc jak się zepsuje trzeci raz, masz wybór. Stały napęd mają oba wozy.
4. Nieprawda, żeden nie ma LSD, a niektóre (akurat roczniki o których piszesz) nie mają też blokady centralnego dyfra i wszystko opiera się na elektronice i hamulcach.
5. Pewnie słusznie czytałeś, ale RR jest ładniejszy i stąd mniejsze chęci do testowania.

P.S. mi też się podobają, szczególnie, że miał bym blisko do warsztatu. Następne auto to P38 v8 (jak jeszcze będzie można kupić benzynę nie w aptece )

alfik pisze: 4. Nieprawda, żeden nie ma LSD, a nie które (akórat roczniki o którcy piszesz) nie mają też blokady centralnego dyfra i wszystko opiera się na elektronice i hamulcach.

Moj jest 99r i blokada jest, a jak nie ma to zawsze mozna zrobic co by byla. Jest temat dosc dlugi o tym na forumie

Adamek pisze:

alfik pisze: 4. Nieprawda, żeden nie ma LSD, a nie które (akórat roczniki o którcy piszesz) nie mają też blokady centralnego dyfra i wszystko opiera się na elektronice i hamulcach.

Moj jest 99r i blokada jest, a jak nie ma to zawsze mozna zrobic co by byla. Jest temat dosc dlugi o tym na forumie

To wiem - centralna może być, ale może i nie być, a chęć dłubania by ją dodać jest różna w narodzie - na pewno nie ma LSD w tylnym moście.

Coś w pajero było nie tak, czy się znudził?
a który rocznik tego pajero był?

ja osobiscie w disco sie nie mieszcze, w P38 mam miejsca do woli

spalanie... moj ojciec takim jezdzi (2.5TD), a on jest raczej oszczednym kierowca (bez przesadnego zamulania, ale jezdzi rowno, delikatnie i oszczednie) to pali na trasie w okolicach 9,5 (wg komputera), rekord 8,9 (dluga trasa, rowna jazda 100-110 km/h).

w terenie... hm, w konkretnym terenie nie mialem okazji, ale... po mokrej łące przyczepa 2,5 tony - zaden problem. polplynne blotko jakies 15 cm glebokosci pod lekka gorke z ta sama przyczepa - kontrola trakcji powoduje, ze bardzo ladnie sobie radzi. wg mnie nadspodziewanie dobrze, jak na takie auto. dodam, ze opony byly letnie szosowe z bieznikiem 5-6 mm

komfort na asfalcie - rewelacja. jedyna wkurzajaca rzecz: na zimnym silniku i skrzyni mul straszny do momentu rozgrzania.

Ad.1. Jak przez okno. Mechanicznie oba są ok, z tym, że silnik BMW jest silnikiem BMW a nie LR. Będziesz Miał Wydatki. Jeśli chodzi o pozostałe sprawy - pneumatyka do wywalenia za jakieś relatywnie niewielkie pieniądze (jeśli zrobisz lifta to i tak musisz kupić amortyzatory i sprężyny), tak pozatem... Warto kupować P38 żeby topić go w błocie? Jako dupowóz i na ryby, rozumiem, ale żeby przejechać przez dużą wodę trzebaby wywalić całą elektronikę która stanowi 75% różnicy jakościowej pomiędzy P38 a dyskoteką (poza karoserią). Bez sensu.

Ad.2. Tani silnik diesla z BMW? Chyba w zakupie na szrocie... LR powinien mieć silnik LR.

3. W RR (i w niektórych dyskotekach) zawieszenie pneumatyczne jest super wygodne i w normalnej eksploatacji przeciętnie awaryjne, ale jak masz zamiar używać tego wozu jako samochodu terenowego... to trzeba je wywalić (może będzie chętny na kupno i pokryje z nawiązką koszt wymiany na sprężyny? ) bo zię zawaryjni i koszty wymiany...

4. Nieprawda. Ale ceny blokad / protez blokad są umiarkowane.

5. Jeden i drugi jest. Ale musisz zdawać sobie sprawę, że w tym roczniku już w każdym samochodzie będziesz miał elektronikę, i jeśli masz zamiar go topić to trzeba ją usunąć. Z disco 2 chyba jeszcze się da (ale to kosztowny proces), z RR nie byłbym tego taki pewien...

Dzielność w terenie porównywalna, disco lżejsze. Najwięcej zależy od przygotowania wozu i łącznika między kierownicą a pedałami.

Jeśli nie zamierzasz wozu topić po klamki, oba będą OK. Ale w przypadku RR musisz się nastawić na upierdliwą (choć ułatwiającą żonie życie) elektronikę (pier..le, dzisiaj nie domykam szyb... a jutro będziesz jeździł lowriderem... ) i drogie części do silnika (TDS BMW).

piotr borowiec pisze:Coś w pajero było nie tak, czy się znudził?
a który rocznik tego pajero był?

moje pajero 2,8 tdi z 1995 r paliło średnio 13-14 l / 100km w jeździe mieszanej miasto trasa 75%-25%
w terenien nie liczyłem i to w zasadzie nie jest istotne
long PII z silnikiem 2,8 jest świetnym autem w terenie i do codziennego podjezdzania jeśłi ma sie stacje benzynową i egzemplaż w dobrym w miare stanie ale moj był troche zajezdzony co chyba było główna przyczyna pozbycia sę go

pytam, bo kolega posiada i chwali sobie. Troszeczke (no może więcej niż troszeczke) kopcił, ale to była kwestia cieknących wtryskiwaczy. W disco będziesz miał mniejszy bagażnik (to napewno) co do komfortu... hmmm porównując z 300 to porównywalnie, no może ciut ciaśniej będzie, jak jakiś magik nie zmienił sprzętu grającego to będziesz miał super audio no i świadomość, że jeździsz legendą "Tam gdzie inne auta zatrzymują się, ty rozpoczynasz przygode"

RR ma większe i bardziej wygodne wnętrze niż dyskoteka. Całe zawieszenie na poduszkach, nie jest drogie w eksploatacji. Poduszki wymieniamy średnio co 100tyś Komplet około 1300pln. Kompresor co jakieś 200tyś cena 1500. Czujników raczej się nie wymienia, cena szt. około 600pln jeśli dobrze pamiętam). Poduszki można sprowadzić mocniejsze, wyższe, cena około 350$. P38 jest wykorzystywany do jazdy w terenie za granicą. Wystarczy poszukać w sieci, są dostępne osłony, zderzaki, bagażniki. Te auto nie lubi wody, o głębokiej wodzie możesz zapomnieć. Chyba że wydasz ciężką kasę na przeniesienie komputerów pod sufit. Układ przeniesienia napędu jest mocny. Diesiel BMW to pomyłka, v8 ma duży potencjał ale można trafić na walniętą jednostkę.

Mroczny pisze:jak poszukasz to jest gdzieś jest obszerny wywód Czesława na temat p38. ..

poszedl w kibel przy ostatnich porzadkach moheratorów

Drogie części do silnika BMW? Droga jest tylko naprawa/wymiana pompy wtryskowej - reszta tania jak barszcz.
Jeśli chodzi o sam silnik to po wybuchu nie opłaca się go remontować, taniej wymienić, tym bardziej, że wymiana jest szybka, prosta i przyjemna. Zaliczyłem 2 wybuchy tego silnika, pierwszy źle poskładany, w drugim poluzowała się śruba trzymające kółka na wale, czego efektem było rozerwanie koła rozrządu.
Sam silnik nie jest taki zły, tylko trzeba go wymieniać co jakieś 200tyś km na inny sprawny lub przesadnie o niego dbać. Sprawny układ chłodzenia to klucz do sukcesu.
Ogromną zaletą 6-cio cylindrowego diesla jest jego cicha praca i skłonność do szybkiego wkręcania się na obroty. Może moc 136KM nie poraża, ale w zupełności wystarcza do codziennej jazdy lekkim jak na swoje gabaryty samochodem(niewiele ponad 2000kg). I tak wystarcza do objechania większości plebswagenów spod świateł. Realne zużycie paliwa w wersji DSE z automatem to 10-14 litrów/100 km

A ten co napisał, że diesel to pomyłka niech sobie przypomni co go ciągnęło na lawecie.

jacekwr pisze:...

te mundrala...

jak posniezy,to mozna by gdzies pojezdzic ...

u ciebie po hektarach

Czesci do silnika BMW jest w używkach
do zarąbania ...pompa droga ? a ile kosztuje wtrysk jeden do td5 ? ...o- albo pompa oleju !

elektroniki mniej w D2 ?

dla mnie na plus w D2 jest :

- zabezpieczenie antykorozyjne ...na moim- nie ma śladu rdzy !
- zawieszenie ...komfortowe i wytrzymałe
- środek, dobrze spasowany ....nic nie odlatuje ,nic nie trzaska
- spory bagażnik

niestety- minusy też są

nie kupuj wypasionej wersji - wywalenie tych "dodatków"
jest kłopotliwe i niestety kosztuje

wszyscy plują na te 2,5 TDS a ale gdyby on był naprawde taki zły to by go nie matowali w takiej szerokiej gamie samochodów

dla mnie jest istotne że jest on dostępny cenowo i szrotowo

kto kupuje nowa pompe wtryskową do starego silnika ? jak za pół ceny moze mieć cały nowy silnik?

w moim mitsu juz tak nie było silnik niszowy i niektóre części tylko w salonie z kosmiczne pieniądze

no to jak w końcu z tym rr? ma sens czy nie?
klekoty jakie były? dt to oryginał lr? a vm tam nie było?

http://moto.allegro.pl/item860591017_ra ... 5_dse.html

ma sens bo do bagażnika wejdzie namiot

Mroczny pisze:no to jak w końcu z tym rr? ma sens czy nie?
klekoty jakie były? dt to oryginał lr? a vm tam nie było?

szukasz wyzwania na zimę?

Mroczny pisze:no to jak w końcu z tym rr? ma sens czy nie?
klekoty jakie były? dt to oryginał lr? a vm tam nie było?

Silnik z UAZ-a/Gazelii w RR

Duży ciężki samochód, jak dla mnie optymalny to V8 , taki 3.8 zdaje się w nowszych rocznikach.

czesław&jarząbek pisze:

Mroczny pisze:no to jak w końcu z tym rr? ma sens czy nie?
klekoty jakie były? dt to oryginał lr? a vm tam nie było?

szukasz wyzwania na zimę?

systematyzuję wiedzę

a gdzie element fristajlu?

będzie.. jak kiedys faktycznie kupię takie cudo

zonie sie podoba od zawsze właśnie ten nieszczęsny p38
dotychczas udawało się unikać ale kiedyś monterey jej w końcu się znudzi..

a ja lubię wyzwania - z citroenem sobie poradziłem

naprawdę nie kupuj p38:
koła odpadają już na 2 zakręcie ! skrzynia biegów przełącza z 4 na R z zaskoczenia, komputer pokładowy ma tendencje do rażenia prądem przez fajerę, 4wd wysypuje się za każdym razem kiedy skręcisz w lewo w taki sposób ,że urwana półośka przebija płuco pasażera. Częsty jest przypadek zawinięcia się tylnego mostu przed przedni co powoduje ,że auto zaczyna się zwężać lub rozciągać zależnie od tego czy to tds czy v8.