Ceny i jakość serwisów okresowych

[Karolek_C]

Witam,

takiego tematu chyba w pełni nie było, więc może się przyda, zwłaszcza właścicielom nowszych modeli LR/RR. W przypadku Td5, którym wcześniej jeździłem sprawa była prostsza, gdyż wiele rzeczy można zrobić samemu, jednak przy Discovery 3, które ma zylion komputerków i różnych układów, przynajmniej przeglądy okresowe co 25 tys. km chciałbym robić w serwisie, który przynajmniej w teorii powinien mieć duże pojęcie o tym samochodzie.

Zatem do rzeczy - zbliża się przegląd i jest kilka alternatyw, którą wybrać:
1. Przegląd w ASO LR, w którym przynajmniej w teorii auto powinno mieć sprawdzone wszystkie punkty wymienione przez LR dla danego serwisu przy danym przebiegu. Wiadomo serwis taki kosztuje, ale powinniśmy po nim spać spokojnie że wszystko zostało zrobione jak LR nakazał. Cena z tego co się dzisiaj dowiedziałem - około 3 tys. złotych - trochę dużo.
2. Przegląd w serwisie nieautoryzowanym, który oczywiście twierdzi, że się zna, ale zależnie od regionu polski, czyli konkretnego warsztatu różnie to bywa, gdyż niczego nie ujmując Kolegom z Warsztatów - robią oni głównie D1, RRC, RR-P38, D2 i Defy. Takie auto jak D3 czy RR lub RRS to sporadyczna rzadkość, gdyż większość z tych aut ma jeszcze gwarancję i z musu jeździ do ASO. Tutaj obawa jest zatem taka, że warsztat ma wyraźnie mniejszą znajomość z D3 niż ASO LR i w związku z tym przegląd sprowadzi się zapewne do wymiany oleju w silniku, kilku filtrów i niestety na tym może to się zakończyć. Już w Td5 ciężko było wymusić takie akcje jak sprawdzenie filterka od kompresora poduch w zawieszeniu czy sprawności układu ACE, a jak wiadomo D3 ma dużo więcej tego typu ciekawostek. Cena pewnie będzie dużo niższa, ale czy o to chodzi?

Wiem, że w pewnym stopniu już sobie odpowiedziałem, ale kto pyta nie błądzi. Pytanie jest zarówno do Użytkowników jak i Kolegów zajmujących się zawodowo serwisowaniem LR.

Domyślam się, że serwisy nieautoryzowane z wysokiej półki takie jak np. Serwis Czesława mogą jak Klient zapragnie zrobić te wszystkie punkty co ASO ale ile takich serwisów jest w Polsce? I z ciekawości ile kosztuje analogiczna usługa serwisu okresowego w tym samym zakresie co w ASO w nieautoryzowanym warsztacie?

Jak wiemy, o nasze Kochane LR trzeba dbać bo są kapryśne, a w zamian za opiekę potrafią się odwdzięczyć niezawodnością i frajdą z jazdy. Z Td5 żyłem w dobrej symbiozie dbając o nią jak LR przykazał a może nawet bardziej i nie sprawiała mi większych zawodów. Teraz przyszła kolej na D3 TDV6, którym po pierwszych 5tkm. jestem zachwycony. Auto ma 3 lata, nalatane 127 tkm i właśnie świeci mi się inspekcja, że za 350km mam serwis. Który wariant zatem wybrać? Jakie są wasze doświadczenia w tym zakresie i czy cena 3 tys. zł za serwis D3 to nie lekka przesada?

Pozdrawiam, Karolek

[nowicjusz127]

który przegląd masz zrobić?D3 to nie tylko spuszczenie oleju trzeba tam zrobić troszkę więcej.trochę sie wynudziłem podczas urlopu trzeba było się odezwać....

[GAZFAN]

ASO - bez potrzeby uzasadniania. i tak jeszcze przez 2-3 lata.

[Karolek_C]

Ad Nowicjusz wiem, że D3 to nie tylko spuszczenie oleju, przecież to napisałem. Dzięki GAZFAN za podpowiedź. Serwis, który mam mieć to ten przy 120 tkm. coprawda auto ma 127, ale wcześniej właściciel miał jeden większy poślizg na 6 tkm i stąd wychodzi różnica. Ostatni przegląd wpisany w książce nazwany jest B i był przy 103 tkm, zaś wcześniejszy to był C i był przy 73 tkm.

Powiem szczerze, że przeraża mnie cena jaką krzyknęło ASO bo jak się dzisiaj rano umawiałem to usłyszałem "co najmniej 3 tys. zł", co mnie trochę zdziwiło bo nawet nie dostałem precyzyjnej odpowiedzi a cena nie jest niska. Ciekawi mnie czy to jest tak ustalane bo najbliższa konkurencja ASO do Wrocławia to Poznań czy Katowice, czy rzeczywiście tam jest tyle do zrobienia. Chodzi o to, że mój Przyjaciel posiadając Nissana Pathfindera jeździł na przeglądy do ASO w Niemczech, bo nawet licząc paliwo ta sama usługa wychodziła go taniej o tyle, że nie szkoda mu było dnia zmarnować. Jako alternatywę również rozważam czy nie zadzwonić do Niemiec do ASO bo sądzę, że o solidność nie ma się co martwić w niemieckim ASO LR, a skoro po kosztach podróży ma mi zostać jeszcze blisko tysiąc złotych w kieszeni to po trzech takich serwisach mam nowe opony Stąd moje pytania co robić. Wiem, że GAZFAN odpowie polskie ASO i Cię rozumiem, ale gdybyś nie był na tym miejscu którym jesteś jak byś postąpił? Wiem otwarcie nie możesz odpowiedzieć, ale są przecież takie autorytety jak Czesław w Katowicach czy Moli w Poznaniu i sądzę, że u nich można zlecić taką samą usługę jak w ASO i to pewnie taniej.

Popatrzcie jak to wygląda - za cenę serwisu w ASO Polska możliwe, że można pojechać do ASO w Niemczech, pokryć koszty paliwa, pójść z Żoną na obiad oraz zakup - kupić jej jakąś bluzkę i mieć za te same pieniądze fajny wyjazd a żona bluzkę.

Karolek

[GAZFAN]

wiesz.. wsiądź w auto, huknij do niemiec, z obiadem, zoną, bluzką...

wyjazd do ASO niemcy 300km - 160pln
obiad we dwoje - 300pln
bluzka dla zony - 300pln
prawie 800
auto na firmę? ma być robione na oryginałach? fakturka potrzebna?
itd...
nie ujmuję ani Czesławowi ani Moliemu...
Dowiedz się co zrobią za te 3 000 i ile w tym wynoszą części itd...

[DamnIt!]

a możesz, tak dla czystej informacji, napisać co ASO robi przy takim przeglądzie i co podlega wymianie po takim przebiegu?

[GAZFAN]

To żemy napisał by Karol się dowiedział szczegółowo itd...

[Karolek_C]

Ad GAZFAN,

nie rozumiem tego fragmentu:
"auto na firmę? ma być robione na oryginałach? fakturka potrzebna?"

To znaczy co sądzisz że ASO LR w Niemczech robi na gorszych częściach niż ASO LR w Polsce?

Problem z fakturą? Ale jaki? Jesteśmy w Unii. Dostajesz fakturę i tak samo ją traktujesz jako koszt niezależnie czy jest ona z Polski, Niemiec, Czech czy innego kraju będącego w UE. Odliczenie VAT-u? Też nie problem - składasz jeden papierek do US, że płatnik VAT UE i po temacie - wszystko rozwiązuje temat "nabycie wewnątrzwspólnotowe".

Ad GAZFAN zrozum ja nigdy nie robiłem pseudo oszczędności na żadnym aucie i dopóki daję rady finansowo to nie będę tylko nie lubię bezsensownie wydawać pieniędzy na tą samą usługę.

Popatrzmy się na ceny w UK u nieautoryzowanego http://www.famousfour.co.uk/wshop/wshop_disco3.php
Cena zawiera wszystko.

Może Nowicjusz będzie uprzejmy wypowiedzieć się odnośnie ceny w ASO LR w Anglii ile przegląd nr 5 przy 75 tys. mil czyli 120 tkm. kosztuje a będziemy mieli porównanie.

Gazfan mi nie chodzi o bzdurne oszczędzanie której odbije się na awaryjności tylko o bzdurne wydawanie pieniędzy.

I tak jak podkreśliłem - fakturę, która możesz traktować jako koszt dostaniesz i w Polsce i w Niemczech.

Koledze od wspomnianego NISSANA w Polsce za to samo w ASO krzyczeli 2 tys. zł a w Niemczech zamykało mu się w 200 Ojro więc dokładnie zostawało na paliwo, obiad, bluzkę i jeszcze coś dla siebie.

Karolek

[rafi 109]

niestety zgadzam się z opiniami że polskie ASO jest droższe - i to czasami sporo od np. niemieckiego, i dotyczy to WSZYSTKICH mark samochodów - ciekawe czemu
skro rbg w Polsce jest nadal tańsze niż na zachodzie

[GAZFAN]

na szczęście unia powoduje że można tam pojechać.

[rafi 109]

takie mamy prawo - i to mi się podoba

[GAZFAN]

No właśnie.

[nowicjusz127]

przegląd o którym mowa czyli 75 tyś mil kosztuje ok 400 funtów.to cena za robociznę i części.czeka Cię wymiana oleju w reduktorze.tylko genuin SAFXO ok 1,5 litra.ktry rok masz tego D3?

[Karolek_C]

Witaj - maj 2006 rok, wersja HSE, diesel w automacie, fajne auto - naprawdę mi się podoba. Wnerwia mnie tylko, że mam fajny zestaw telefoniczny genuine nokia dla LR z bluetoothem i uchwytem w podlokietniku, ale na stary model a do nowych już nie ma. Bluetooth fajny jest tylko szkoda, że nie czyta ksiażki z telefonu i jak ktoś dzwoni to wświetla mi się numer między zegarami a nie dane kto to. Ponoć można jakiś upgrade softu zrobić i będzie chodzić, tylko jeszcze nie wiem czy w Polsce to robią. No już nie marudzę.

Autem jestem zachwycony i docelowo dostanie oryginalny zestaw wincha z przodu oraz wcześniej lepsiejsze oponki, choć w 18 to trudne zadanie jednak już wiem, że będą to Continental CrossContact AT.

p.s.
No właśnie - 400 funciaków to przy obecnym kursie ponad tysiąc zł taniej niż w Polsce.

Karolek

[nowicjusz127]

upgrade softu dla cellular phone jest jak najbardziej do zrobienia.trwa około godziny i przy okazji masz upgrade softu dla navi.fajniej wygląda moim zdaniem vin 6A to jeszcze euro 3 więc masz tańszy filtr paliwa dziwaczniejszą pompę wysokiego ciśnienia inne EGRy(troszkę łatwiejsze w wymianie ) i jeszcze pare takich różnych.

[Karolek_C]

Dzięki Nowicjusz za info.

A odnośnie pytania DamnIt to co trzeba zrobić przy kolejnych przeglądach wygląda następująco:
http://www.disco3.co.uk/gallery/albums/ ... ervice.pdf

Karolek

[nowicjusz127]

to oryginalny service sheet LR.

[GAZFAN]

jaka jest realna średnia cena przeglądu? nie chodzi o robociznę wynikająca z check sheetu plus części z check sheetu. tylko o realną finalną cenę... jak dodasz wszystkie dodatki jakie wyszły.

[LR_Olek]

Cena z tego co się dzisiaj dowiedziałem - około 3 tys. złotych - trochę dużo.

ze sie tak wtrace...
wg.mnie te 3 kawalki to wcale nie jest duzo, zwazywszy ze w clio zwyklym ciezarowym z motorem 1.2 najprostrzym jaki moze byc (nowym) przy pierwszym przegladzie na 30tys, skasowali mnie w renaulcie aso na 890zł

sadze ze sie nie napracowali,bo przeglad trwał godzine

ja bym pojechal do aso,bo zawsze egzekwowalnosc jakichkolwiek niedorobek czy przyszlosciowych usterek jest wieksza jesli serwisujesz w aso. zawsze mozesz powolac sie na lojalnosc twa wzgledem marki i wtedy masz wieksza moc przebicia bo przeciez naprawiali ci woz a reputacja marki nie powinna ucierpiec bo costamcostam.
ale twoja wola.

[VFRED]

ja bym pojechal do aso,bo zawsze egzekwowalnosc jakichkolwiek niedorobek czy przyszlosciowych usterek jest wieksza jesli serwisujesz w aso. zawsze mozesz powolac sie na lojalnosc twa wzgledem marki i wtedy masz wieksza moc przebicia bo przeciez naprawiali ci woz a reputacja marki nie powinna ucierpiec bo costamcostam.
ale twoja wola.

Spindoktor polskich ASO

[LR_Olek]

a vatu od faktury zagranicznej se nie odliczymy,bo faktury z UE sa netto

[czesław&jarząbek]

ale też go nie płacisz keszem dewizowym


generalnie problem sztuczny jak dla mnie. można sobie urządzić mailowy konkurs ofert od autoryzowanych dealerów. można wiele innych rzeczy.
ja wyznaję zasadę, że kupuję tam gdzie mam znajomych, a serwisuję i załatwiam tematy gwarancji tam gdzie kupiłem.
działa.

[Jaaareeek !]

Cena z tego co się dzisiaj dowiedziałem - około 3 tys. złotych - trochę dużo.

ze sie tak wtrace...
wg.mnie te 3 kawalki to wcale nie jest duzo, zwazywszy ze w clio zwyklym ciezarowym z motorem 1.2 najprostrzym jaki moze byc (nowym) przy pierwszym przegladzie na 30tys, skasowali mnie w renaulcie aso na 890zł

a na ten przykład w mesiu E320 przegląd po 40 kkm kosztuje 1598,51

logiki tu nie znajdziemy.

[Jaaareeek !]

ja wyznaję zasadę, że kupuję tam gdzie mam znajomych, a serwisuję i załatwiam tematy gwarancji tam gdzie kupiłem.
działa.

a ja wyznaję zasadę, że nie kupuję tam gdzie są buce i nie serwisuje tam gdzie są buce (mowa o ASO ).
działa z pewnymi zastrzeżeniami.

[czesław&jarząbek]

podsumowując...

nie masz gdzie serwisować i właściwie to...jakim cudem udało ci się kupić?



a tak baj de łej...gwarancja z warana u mnie została.