www.forum4x4.pl

Dobry, pochwmalony.
Po odkręceniu korka w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego oczom ukazuje sie fontanna. Z czego; przy wolnych obrotach nie ma ni bąbelka ani jednego, a przy przygazowaniu pojawia sie fontanna wręcz. Nie chcę myśleć o uszczelce spod głowicy, bo nie chce mi sie tego robić. Poza tym nie ma żadnych innych objawów pęknięcia rzeczonej. O pęknieciu głowicy pomyślałem dopiero przed chwilą, i czym szybciej zapomniałem.Z kąd jeszcze tam może dąć?

adas bombowiec pisze:Dobry, pochwmalony.
Po odkręceniu korka w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego oczom ukazuje sie fontanna. Z czego; przy wolnych obrotach nie ma ni bąbelka ani jednego, a przy przygazowaniu pojawia sie fontanna wręcz. Nie chcę myśleć o uszczelce spod głowicy, bo nie chce mi sie tego robić. Poza tym nie ma żadnych innych objawów pęknięcia rzeczonej. O pęknieciu głowicy pomyślałem dopiero przed chwilą, i czym szybciej zapomniałem.Z kąd jeszcze tam może dąć?

no to glowica ...

co głowica?
poproszę nie pisać takich rzeczy, bo głowice są drogie. Miało być na zderzak Co jeszcze mogło się wysrać?

Aha, już rozumiem- nic, oprócz głowicy i uszczelki...

adas bombowiec pisze:co głowica?
poproszę nie pisać takich rzeczy, bo głowice są drogie. Miało być na zderzak Co jeszcze mogło się wysrać?

Aha, już rozumiem- nic, oprócz głowicy i uszczelki...

no uszczelka pod glowica+szlif tejze+robota

Co oznacza fontanna przy przegazowaniu? Są jakieś dodatkowe objawy czy tylko tak sobie korek odkręciłeś i zrobiłeś test.

Pepek pisze:Co oznacza fontanna przy przegazowaniu? Są jakieś dodatkowe objawy czy tylko tak sobie korek odkręciłeś i zrobiłeś test.

ja to odczytalem jako gwaltowne wywalenie calego plynu na zewnatrz

LR_Olek pisze: no uszczelka pod glowica+szlif tejze+robota

łe tam , nie umiesz dawkować napięcia
nowicjusz by napisał:
" jestes w czarnej dooooopie" albo " będzie drogo "

LR_Olek pisze:

Pepek pisze:Co oznacza fontanna przy przegazowaniu? Są jakieś dodatkowe objawy czy tylko tak sobie korek odkręciłeś i zrobiłeś test.

ja to odczytalem jako gwaltowne wywalenie calego plynu na zewnatrz

nienienie, źle napisałem. Powiedzmy, że to 'mała fontanna' - całkowicie mieści sie w zbiorniku.
A objawów innych nie ma, no tyle że płynu ubywa, ale to na zewnatrz.
Tzn. moc jest, płynu w oleju brak, nic nie kapie z wydechu, rano kopie z półobrotu.

Może inaczej; czy w trzysecie możliwy jest powrót płynu do zbiornika wyrównawczego pod cisnieniem? Bo tak to wygląda.

sbb pisze:

LR_Olek pisze: no uszczelka pod glowica+szlif tejze+robota

łe tam , nie umiesz dawkować napięcia
nowicjusz by napisał:
" jestes w czarnej dooooopie" albo " będzie drogo "?

A ja dobrze wiem, że to najprawdopodobniej to. Dziwi mnie to tylko, bo silnik o małym przebiegu i nie pałowany.

W każdym układzie jest cyrkulacja, i siłą rzeczy ciecz chłodząca przechodzi pod ciśnieniem przez zbiornik wyrównawczy....
czy nie?

to raczej jest wszystko dobrze,


zdiagnozowac nalezy czy nie ma wyciekow plynu z ukladu przez:
cieknacy zbironiczek
polaczenia elastyczne
skurwialy baczek
wszelkie uszczelki na bloku

a węże z wodą są miękie czy przy gazowaniu staja sie sztywne jak kamien??

wymień bączek

[quote="ignat36"]a węże z wodą są miękie czy przy gazowaniu staja sie sztywne jak kamien??[/quote

A tego nie wiem, sprawdzę jak tylko będę miał możność. Nie zagłębiałem się w temat, zauważyłem to przy dolewaniu płynu na stacji.
Do blacharza się spieszyłem

Jaka część ma pseudonim 'bączek'?

Wiechu pisze:wymień bączek

joł

albo dziure ma na wężu i się zapowietrza bądź płyn gubi. Sprawdź pod osłoną gumową silnika tam gdzie węże wchodzą (przy gordzi). Bulgoce Ci pod deską jak jedziesz ?

jakby lało płynem po silniku to będzie słodkawo śmierdziało

no chyba, że.... fontanna pokazuje się jak puścisz gaz po przygazowaniu a podczas gazowania jej nie ma no i przy okazji kopci na jasno podczas gazowania to.....
jesteś w czarnej dooopie i będzie drogo.....

adas bombowiec pisze:
Jaka część ma pseudonim 'bączek'?

jakbyś się wczytał w forum to dowiedział byś się ze ma pseudonim "skurwiały bączek" i kosztuje całe 120 pln wraz z trzema wężykami.

Płyn gubi na zewnątrz. Niewiele, wiec to olewałem. Nic nie bulgoce.
Moja dyskoteka nie śmierdzi w ogóle
Fontanna pokazuje się po przygazowaniu, po odpuszczeniu znika. Nie kopci na szaro, więc wcale nie jestem w ciemnej dooopie i nie będzie drogo, bo wymienię bączka z trzema wężami za 120zł jedynie

A nie mogłeś tak na poczatku

Pepek pisze:A nie mogłeś tak na poczatku

Postraszyć chciałem

adas bombowiec pisze:

Pepek pisze:A nie mogłeś tak na poczatku

Postraszyć chciałem

Ale siebie samego chyba ...