www.forum4x4.pl

Przeglądałem sobie ostatnio fora zagraniczne i krajowe i jakos mało lub żadnych informacji o awariach tego auta z rocznika 2009/2010. Czy waszym zdaniem to znaczy, że :

a/ faktycznie w lr'u wzieli sie do roboty i usuneli bolączki wieku dziecięcego
b/ ludzie - potencjali właściciele przestali kupować defendery i stąd coraz mniej awarii nowego modelu
c/ nie chce się już ludziom-właścicielom dzielić swoim bólem

cij pisze:Przeglądałem sobie ostatnio fora zagraniczne i krajowe i jakos mało lub żadnych informacji o awariach tego auta z rocznika 2009/2010. Czy waszym zdaniem to znaczy, że :

a/ faktycznie w lr'u wzieli sie do roboty i usuneli bolączki wieku dziecięcego
b/ ludzie - potencjali właściciele przestali kupować defendery i stąd coraz mniej awarii nowego modelu
c/ nie chce się już ludziom-właścicielom dzielić swoim bólem

d/ są jeszcze na gwarancji

już będą wychodzić.
3lata/100tkm

http://www.blacklandy.de/blboard/forum/ ... hp?t=30572

tu jeszcze poczytaj

pozdrawiam

dostałem przed chwilą linka do oceny srednio zadowolonego wlasciciela. Jak sie komuś chce obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?v=rmrBBxNWU6A&NR=1

filmik nie wnosi absolutnie nic,poza ewidentnym błędem serwisu.jeżeli wierzyć autorowi serwis wymienił mu złą część.ze złej strony listwy się zabrali.poza tym walnięty dyfer.....zdarza sie
na nic więcej nie był w stanie ponarzekać.generalnie pierdoli jak potłuczony,nakręca krajobrazy Yorkshire....nudy

Z sensorem to sie zgodze ze mogl byc blad serwisu aczkolwiek przyjemniaczki na "rubinie" tez tu potrafia smigac a z dyfrem .....
Zobaczcie co magister ciagnie za soba ,zarzuca 5 ton na triler a potem sie dziwi ze diff kleka