Samochód dla leśnika
Moderator: Jerry
Samochód dla leśnika
Witam, jestem tu nowy więc liczę na wyrozumiałość. Szukam samochodu do pracy i zastanawiam się nad freelanderem. Jest tego bardzo dużo na rynku, ceny zakupu są przystępne, ale zastanawia mnie kwestia ceny części. Mógłby ktoś podać dla przykładu kilka podzespołów jakie często się wymienia wraz z ceną, tak abym miał orientację? Kolejną kwestią jest dzielność w terenie tego samochodu. Nie jest to przecież terenówka, lecz suv, w dodatku bez ramy. Mam w związku z tym pytanie na ile sprawnie porusza się to auto w terenie?
Re: Samochód dla leśnika
nieeeeee kupuj frelka!!!!! (a w szególności kundla z oplem!!!) chyba że po 2004roku
lepiej kup disco
lepiej kup disco

RR Classic 3.5 V8, Disco 200, Disco 300 

Re: Samochód dla leśnika
a np. IRD z wymianą 6 tysięcy...
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Samochód dla leśnika
Koledzy leśnicy to raczej vitarami jeżdżą
Frelek I nie jest ani terenowy , ani dobry w terenie. Często to angielska padaka, która już w UK była złomem, przerobiona na szybko kierownica przy pomocy części z czego się dało , a jak zaczęło się mocno tłuc tu i ówdzie i klient usłyszał co może być do wymiany w pośpiechu kazał na szybko przygotować autko do żyda...no i stoją takie cuda po 13 16 tys w nadzieji na zauroczonego barana co terenówki szuka

Frelek I nie jest ani terenowy , ani dobry w terenie. Często to angielska padaka, która już w UK była złomem, przerobiona na szybko kierownica przy pomocy części z czego się dało , a jak zaczęło się mocno tłuc tu i ówdzie i klient usłyszał co może być do wymiany w pośpiechu kazał na szybko przygotować autko do żyda...no i stoją takie cuda po 13 16 tys w nadzieji na zauroczonego barana co terenówki szuka
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Samochód dla leśnika
Mi sie wydaje ze lesnik, tak jak strazak, powinien miec auto przygotowane na najgorsze, a nie na zasadzie 'jakos bedzie'. Czyli wytrzymale, podatne na tempote uzytkownika (jak cos najlatwiej sprawdzic czy wytrzyma? dac strazakowi na pare dni. nie spierd### to znaczy ze dobre) i dajace sobie rade w najgorszym wypadku.
Krotka pilka. Takim przygotowaniem na najgorsze jest np wyciagarka. Gdzie ja we frelku zamontujesz? Do plastikowego zderzaka?
Krotka pilka. Takim przygotowaniem na najgorsze jest np wyciagarka. Gdzie ja we frelku zamontujesz? Do plastikowego zderzaka?
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: Samochód dla leśnika
tego jednego typa można uratować. bo pyta przed kupnem.Polikarp pisze:Witam, jestem tu nowy więc liczę na wyrozumiałość. Szukam samochodu do pracy i zastanawiam się nad freelanderem. Jest tego bardzo dużo na rynku, ceny zakupu są przystępne, ale zastanawia mnie kwestia ceny części. Mógłby ktoś podać dla przykładu kilka podzespołów jakie często się wymienia wraz z ceną, tak abym miał orientację? Kolejną kwestią jest dzielność w terenie tego samochodu. Nie jest to przecież terenówka, lecz suv, w dodatku bez ramy. Mam w związku z tym pytanie na ile sprawnie porusza się to auto w terenie?
po pierwsze zapomnij, że takie auto istnieje.
po drugie odpowiedz sobie na pytanie skąd się biorą te przystępne ceny zakupu kilkuletniego auta które jako nowe leży na półce 150+kzł.
po trzecie odpowiedz sobie na pytanie skąd się bierze taka podaż kilkuletnich aut na rynku wtórnym skoro marka jest było nie było niszowa.
po czwarte musisz sobie uświadomić, że nawet jeśli auto spadło z półki 150+k na półkę 8k to i tak ceny części i technologia napraw leżą na półce 150+k.
po ostatnie zapomnij, że takie auto istnieje.
#noichuj
Re: Samochód dla leśnika
Dziękuję za odpowiedź. Skutecznie mój zapał do freelandera ostudziliście. Co do vitary...Widzę, że wszyscy leśnicy w nich nieźle dłubią. Co w takim razie w kwocie do 15 tys polecacie? A co do wyciągarki, to leśnik wbrew pozorom nie porusza się po takim terenie skąd trzeba auto wyciągać wciągarką. W taki teren idzie się już z kapcia
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Re: Samochód dla leśnika
Nie wiem, skad obserwacje, ze niezle dlubia. Jesli to auto jest w miare blisko serii i nie spaprane przez kulture techniczna na poziomie czerwononosego mysliwego, co to cale zycie uzywal uazow - bedzie dzialac.
Minusy - jak to w japoncach - slabe blachy...
Minusy - jak to w japoncach - slabe blachy...
Re: Samochód dla leśnika
HiluksaPolikarp pisze:Dziękuję za odpowiedź. Skutecznie mój zapał do freelandera ostudziliście. Co do vitary...Widzę, że wszyscy leśnicy w nich nieźle dłubią. Co w takim razie w kwocie do 15 tys polecacie? A co do wyciągarki, to leśnik wbrew pozorom nie porusza się po takim terenie skąd trzeba auto wyciągać wciągarką. W taki teren idzie się już z kapcia





- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Samochód dla leśnika
Toyota mocna i wybitnie odporna na niską kulturę mechaniczną, ale za 15k zł może być słabo z hiluksem, chyba że celuje się w land cruisera Lj70 z 2,4TD za ok. 12k + 3k na odszczurzenie.
Tylko że to auta spartańskie.
Tylko że to auta spartańskie.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Samochód dla leśnika
W tym budżecie to kup sobie jeepa - XJ w całkiem przyzwoitym stanie powinien się znaleźć
byle nie diesla, chyba, że 2.1 


Re: Samochód dla leśnika
andrzej:) pisze:W tym budżecie to kup sobie jeepa - XJ w całkiem przyzwoitym stanie powinien się znaleźćbyle nie diesla, chyba, że 2.1
popieram



Re: Samochód dla leśnika
Najchętniej kupiłbym pajero, ale w cenie do 15 tys. takie auta mają 200 tys. na liczniku.
Co myślicie o takim przebiegu? Pojeździ to jeszcze, czy jest to już loteria? Pytam o diesela
Co myślicie o takim przebiegu? Pojeździ to jeszcze, czy jest to już loteria? Pytam o diesela
Re: Samochód dla leśnika
uwazasz, ze te podane 200 tys, w 15 letnim aucie jest prawda?
mysle, ze polprawda, z naciskiem na pol.....
mysle, ze polprawda, z naciskiem na pol.....

Mistrzow uprasza sie o spokoj
Re: Samochód dla leśnika
mają , ale przebieg podawany jest na oś 

Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Diffland Classic Car .pl
i wiele innych )
Re: Samochód dla leśnika
okolice drawska trudny teren-pan leśniczy witara standard ,biuro,wizyty,kontrole.pan podleśniczy -daichatsu rocky,koleiny po kumkumie{wiesz o czym mówię} błoto,drogi zrywkowe,bagna i inne ciekawe to robi lepiej niż dobry traktor- i całkowicie odporne na kulturę techniczną.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: Samochód dla leśnika
Wiam jestem tu nowy. Sam jestem leśnikiem. Posiadam ,, frelka'' z 98 r. w dieslu - tak znienawidzony samochód przez innych. Sprowadziłem go sam z Niemiec w 2007 roku. Miał na liczniku 130 tyś przebiegu ( powiedzmy że tyle było ). Przejechałem nim około 50 tyś km. Auto jest tylko użytkowane w terenie ( codzienna praca w lesie i wyjazdy na polowania). Na narady i do biura jeżdżę osobówką. Jedyne co mi poszło w nim to pompa wtryskowa ( paliwo brane nie z CPN-u ) i przegub kinetyczny,czy jakoś tak (ta puszka metalowo gumowa co wchodzi do IRD, moja wina wjechałem na korzeń i rozpieprzyłem tą gumę, dostał się piasek do środka i wysypały się igiełki z krzyżaka). Samego przegubu nie dostałem, wiec musiałem kupić przednią część wału - udało się kupić nową na allegro za 350 PLN. Poza tym autko spisuję się dobrze. Autkiem następnym z pewnością będzie dyskoteka II. Pozdrawiam
Re: Samochód dla leśnika
pewnie jesteś pan leśniczy a od ciężkiej roboty masz kogoś ? no i chyba teren masz spokojny.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
-
-
- Posty: 1319
- Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Samochód dla leśnika
No i jeszcze powinieneś dodać, że sobie nie daje rady w tereniecordoba_2004 pisze:Frelek I nie jest ani terenowy , ani dobry w terenie

Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/
http://www.free-clinic.org/
- SzczesnyLR
- Posty: 1823
- Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
- Lokalizacja: warszawa
Re: Samochód dla leśnika
brawoleśny łow pisze:Wiam jestem tu nowy. Sam jestem leśnikiem. Posiadam ,, frelka'' z 98 r. w dieslu - tak znienawidzony samochód przez innych. Sprowadziłem go sam z Niemiec w 2007 roku. Miał na liczniku 130 tyś przebiegu ( powiedzmy że tyle było ). Przejechałem nim około 50 tyś km. Auto jest tylko użytkowane w terenie ( codzienna praca w lesie i wyjazdy na polowania). Na narady i do biura jeżdżę osobówką. Jedyne co mi poszło w nim to pompa wtryskowa ( paliwo brane nie z CPN-u ) i przegub kinetyczny,czy jakoś tak (ta puszka metalowo gumowa co wchodzi do IRD, moja wina wjechałem na korzeń i rozpieprzyłem tą gumę, dostał się piasek do środka i wysypały się igiełki z krzyżaka). Samego przegubu nie dostałem, wiec musiałem kupić przednią część wału - udało się kupić nową na allegro za 350 PLN. Poza tym autko spisuję się dobrze. Autkiem następnym z pewnością będzie dyskoteka II. Pozdrawiam

tak rośnie przywiązanie do marki

jak Byś chciał to mam D2 w V8

alkohol , brawura , wypadek
D1,D3...
D1,D3...
Re: Samochód dla leśnika
Do lasu to dobre są wszelkiej jakości stare samochody takie jak:
Patrol
Toyota LJ(Hilix zdecydowanie za długi)
Defender
Samurai
i Ogólnie wszystko co zostało zaprojektowane do pracy a nie na bulwar.

Patrol
Toyota LJ(Hilix zdecydowanie za długi)
Defender
Samurai
i Ogólnie wszystko co zostało zaprojektowane do pracy a nie na bulwar.

Re: Samochód dla leśnika
dodałbym że starość auta powinna być wprost proporcjonalna do zdolności naprawczych posiadacza w innym przypadku zalecałbym relatywną nowość auta
trzyseta jedna , dwa mechaniki
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Samochód dla leśnika
w mylnym błędzie jesteśginawa pisze:dodałbym że starość auta powinna być wprost proporcjonalna do zdolności naprawczych posiadacza w innym przypadku zalecałbym relatywną nowość auta

D2 z lat 99-02 może sprawiać tyle samo kłopotów co 30-letni patrol, toyota czy stary def, a jak już sprawi to pomaga tylko serwis kumaty i co kompa ma
a takie stare sprzęty niczym konstrukcyjnie się nie różnią od takiego uaza
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Samochód dla leśnika
jak to dobrze że ileś lat temu od wiosny do jesieni zachciało mi się być drwalem (potoczne określenie) w bieszczadach pomiędzy cisną a wetliną(kto zna to wie) i z uporem maniaka jeżdziłem wszystkim co tylko miało 4x4 czsem nawet więcej.wiem co dawało radę a co klękało.wspomnienia bezcenne ,miny chłopaków którym wyrywałem kierownicę z rąk również
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: Samochód dla leśnika
1.Hilux doskonale sobie daje radę w lesieN2O pisze:Do lasu to dobre są wszelkiej jakości stare samochody takie jak:
Patrol
Toyota LJ(Hilix zdecydowanie za długi)
Defender
Samurai
i Ogólnie wszystko co zostało zaprojektowane do pracy a nie na bulwar.

2.Samuraj to auto projektowane do pracy



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości