www.forum4x4.pl

Witam drogich Kolgeow i zycze na poczatku Wesolych Swiat i samcznego jajka i co tam jeszcze kto chce a przechodzac do meritum... Jakies 6 tys km temu wymienilem olej i filtr oleju pelnego przeplywu. Mechanik (i ja tez) nie wiedzial ze pewnie ze nalezy wymienic rotor i nie zostalo to zrobione. Po 2 tys km wszystko gralo, nie wzial grama oleju. sprawdzilem poziom ostatnio po 6 tys km i jest pol stanu na bagnecie. Olej mi zniknal Czy nie wymieniony rotor moze byc tego przyczyna czy mam udac sie do czeslawa

udaj się

Jakiej marki filtr zapodales?

wlasnie tego nie wiem... sytuacja wyplynela tuz przed swietami i nie moglem sie do mechanika dodzwonic...

W zasadzie rotor nie bedzie przyczyna znikania oleju. Przyczyna bedzie wyciek lub "konsumpcja"
Jesli britshitowy filtr zalozyl to wymien na kazdy inny ,lubily sie puszczac na laczeniu denka z puszka filtra
Zajzyj pod maske i wycieki sprawdz.

gdyby konsumowal to by chyba dymil co nie??

herflikd pisze:gdyby konsumowal to by chyba dymil co nie??

No chyba ,aczkolwiek nie koniecznie

hehe za duzo niewiadomych. mozliwe acz niekoniecznie... a dlaczego niekoniecznie???

A widziales foty w tym watku ?

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 5#p2549235

Jaka jest roznica miedzy maks a min? 1 litr? mniej/wiecej?

A wczesniej ci ubywalo?

Generalnie olej moze ubyć po jakims przebiegu (nazwijmy to niewielką ilościa)- chociazby w VW czy oplach podawali jesli mnie pamiec nie myli ok. 0,5l/10 000 km jako dopuszczalne ... - i wg mnie nei jest to jakieś dziwne. Chyba, że konstruktorzy LRa założyli, że olej ma ubywać tylko jak wycieka

Trochę oleju zawsze spali - kwestia jakie jest to troche- jak 1-2 litry na 1000 km to juz na pewno zobaczysz po kolorze dymuj z rury

pzdr

PS. Wesołych i jedź do mechanika

no wlasnie nie dymi wcale... filtr filtrona. ale tak czy owak mechanik