/są dobitne ślady/dużo wodował /skorodowana podłoga mokre wszystkie wykładziny/...
ale....
do czego zmierzam....
byłem ze trzy razy w terenie -trochę popracował

i.................
nie nie padło ....wszystko działa......

czy mam się zacząć bać?
cisza przed burzą?
nic nie trzeszczy,nie wali,silnik pracuje etc brak wycieków

myślałem przed zakupem o zapasowym reduktorze,mostach etc.....
a tu nic.....
tak mi jakoś nieswojo
