Strona 1 z 1
Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 11:04 am
autor: kapec
Rok temu zrobilem downgrade walu czysetkowego na dwusetkowy. Proces przebiegal nastepujaco:
1. Odkrecilem srube mocujaca flansze i ja zdjalem
2. Wlozylem tuleje dystansujaca
3. Wlozylem flansze
4. Zaczalem dokrecac srube.
I tu zdziwienie. Im mocniej ja dokrecalem, tym ciezej krecil sie most. Wychodzi mi na to, ze ta sruba nie moze byc dociagnieta na maxa a sila jej dociagniecia reguluje luz na lozyskach ataku. Wiec gwint posmarowalem klejem, wkrecilem "na oko" i do wczoraj tak jezdzilem. Luzu wyczuwalnego na lozyskach nie ma ale widze, ze simering sie nieco spocil.
No i pytanie. Czy to ma tak byc? Czy moze moja tuleja dystansowa ma nieodpowiedni wymiar, dlatego przy dociaganiu sciskalo za mocno lozyska? A jezeli tak ba byc to z jaka sila ma byc dokrecona ta sruba?
Re: Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 1:27 pm
autor: moto
Shimsy dystansowe są pomiędzy łozyskami, a nie pomiędzy flanszą a łozyskiem zewnętrznym. Otwórz sobie manuala i obacz jak to powinno być złożone.
Re: Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 2:13 pm
autor: kapec
moto pisze:Shimsy dystansowe są pomiędzy łozyskami, a nie pomiędzy flanszą a łozyskiem zewnętrznym. Otwórz sobie manuala i obacz jak to powinno być złożone.
Ta? A co my tu mamy?
http://www.fotka.pl/duza_fotka.php?fotk ... album_nr=1
Mowie o tym pierscieniu co na ataku wisi. W czysecie tego chyba nie bylo. Przynajmniej u mnie.
Re: Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 9:00 pm
autor: moto
Miarkuje że anglicki ponimajesz....otwórz szerzej to okno manuala, obacz sobie opis.....ten pierścień nie wpływa na zmianę napięcia łożyska, ponieważ śruba też do tego nie służy bezpośrednio.
Re: Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 9:45 pm
autor: kapec
No to o to sie wlasnie zapytuje. W 300 tego nie ma, jest w 200 i jak dociagalem srube to ewidentnie zwiekszal sie opor w obracaniu ataku, dlatego pytam, skad to sie wzielo i ewentualnie gdzie jest blad w montazu?
Re: Flansza z 200 do 300.
: czw maja 13, 2010 10:19 pm
autor: gri74
to proste, są różne długości flansz
Re: Flansza z 200 do 300.
: sob maja 15, 2010 7:19 am
autor: SzczesnyLR
i różne uszczelniacze

Re: Flansza z 200 do 300.
: sob maja 15, 2010 10:03 am
autor: moto
Jak to mówią....myślenie i uważne obserwowanie ma przyszłość, tutaj z naciskiem na "obserwowanie"

Re: Flansza z 200 do 300.
: sob maja 15, 2010 1:25 pm
autor: kapec
moto pisze:Jak to mówią....myślenie i uważne obserwowanie ma przyszłość, tutaj z naciskiem na "obserwowanie"

Ta.
Rozebralem, oblukalem i w dalszym ciagu nie wiem, dlaczego po montazu tego pierscienia pod flansza sciskalo mi lozyska. Do regulacji luzu miedzy lozyskami sluza podkladki dystansowe pomiedzy nimi. Skoro ich nie ruszalem, nie wyciagalem ataku to niezaleznie od tego co jest miedzy lozyskiem mniejszym a nakretka/sruba luz nie powinien ulec zmianie.
Jedyne co do glowy mi przychodzi to to, ze ktos przede mna tam dlubal i cosik spieprzyl.
Tak czy inaczej woz hula, trutrak zalozony, jade zara na testy.
Re: Flansza z 200 do 300.
: ndz maja 16, 2010 11:05 am
autor: SzczesnyLR
kapec pisze:moto pisze:Jak to mówią....myślenie i uważne obserwowanie ma przyszłość, tutaj z naciskiem na "obserwowanie"

Ta.
Rozebralem, oblukalem i w dalszym ciagu nie wiem, dlaczego po montazu tego pierscienia pod flansza sciskalo mi lozyska. Do regulacji luzu miedzy lozyskami sluza podkladki dystansowe pomiedzy nimi. Skoro ich nie ruszalem, nie wyciagalem ataku to niezaleznie od tego co jest miedzy lozyskiem mniejszym a nakretka/sruba luz nie powinien ulec zmianie.
Jedyne co do glowy mi przychodzi to to, ze ktos przede mna tam dlubal i cosik spieprzyl.
Tak czy inaczej woz hula, trutrak zalozony, jade zara na testy.
o boszu , srutrak
nie było innych ?

Re: Flansza z 200 do 300.
: pn maja 17, 2010 3:56 pm
autor: ignat36
SzczesnyLR pisze:kapec pisze:moto pisze:Jak to mówią....myślenie i uważne obserwowanie ma przyszłość, tutaj z naciskiem na "obserwowanie"

Ta.
Rozebralem, oblukalem i w dalszym ciagu nie wiem, dlaczego po montazu tego pierscienia pod flansza sciskalo mi lozyska. Do regulacji luzu miedzy lozyskami sluza podkladki dystansowe pomiedzy nimi. Skoro ich nie ruszalem, nie wyciagalem ataku to niezaleznie od tego co jest miedzy lozyskiem mniejszym a nakretka/sruba luz nie powinien ulec zmianie.
Jedyne co do glowy mi przychodzi to to, ze ktos przede mna tam dlubal i cosik spieprzyl.
Tak czy inaczej woz hula, trutrak zalozony, jade zara na testy.
o boszu , srutrak
nie było innych ?

a co nie wieżysz w srutraka
przecież materacowi robi

Re: Flansza z 200 do 300.
: pn maja 17, 2010 8:42 pm
autor: SzczesnyLR
nie robi

Re: Flansza z 200 do 300.
: pn maja 17, 2010 9:09 pm
autor: kapec
SzczesnyLR pisze:nie robi

E tam zaraz nie robi...
Robi tyle, ze w tej polce cenowej eliminuje problem rozsypujacego sie mechanizmu roznicowego.
Co bylo alternatywa? Podrobka ARB za 3kzl, oryginal ARB za 4kzl? Oczywiscie z opinii uzytkownikow wychodzi, ze do tego trzeba dolozyc wzmocnione polosie i zabieraki.
Stac mnie bylo na srutraka, zalozylem i mysle, ze do moich zastosowan bedzie ok.
Re: Flansza z 200 do 300.
: pn maja 17, 2010 9:24 pm
autor: suzus
robi tak samo jak w 2 TC poniżej 8km/h
ciekawa teoria z różnymi długościami flansz
mnie sie wydaje że producent przewidział różne grubści podkładek
ale zawsze mogę się nie znać lub mylić
Re: Flansza z 200 do 300.
: wt maja 18, 2010 9:03 am
autor: ignat36
masz starą flansze na 4 śruby(FRC3002) która wymaga takiej tulejki dystansowej (539745), lub pozostaje Ci wymiana na nowa flansze na 4 śruby w zestawie która to już jest dłuższa o tą tulejkę (STC4858)