www.forum4x4.pl

Ano zaczęło się na poważnie
Do tej pory gdzieś po cichu kluł się kurnik - teraz nastąpiła erupcja
w załączeniu twarde dowody powstawania :















Oczywiście to początki - zachęcony "sukcesem" w gięciu rury na drabinkę poszedłem dalej (drabinka była testem możliwości warsztatowych ) - jeżeli nic mi nie nawali, na koniec tygodnia kurnik powinien być gotów do proszku
Do konstruktywnej krytyki podam fotki po zamknięciu projektu.
Zainteresowanym służę informacjami. Na tę chwilę kurnik "pochłonął" ok 300 pln za aluminium oraz ok 12 h cięcia i gięcia (dla wyjaśnienia : w moich warunkach wygięcie rury do kąta 90 stopni zajmuje ok 25 - 30 minut - głównie jest to czas grzania palnikiem) - firma z giętarką CNC zrobiłaby to wiele szybciej ... - nie znalazłem nikogo w Wawie, kto chciałby to zrobić
A jak skończę to zrobię test wytrzymałości

No właśnie, wytrzymałość? Nie za mientkie to będzie? Troszkę filogranowo wyglądaja te rureczki.

gięcie 30minut? chyba "troszkę" za długo...
co ja mówię... to masakra jakaś...

Mikado pisze:chyba "troszkę" za długo...

proszzz - zasyp piaskiem, zakołkuj, nagrzej i zagnij na rolkach w krótszym czasie ... i spróbuj nie przełamać rurki
nie urodzę giętarki trzpieniowej więc zmagam się na tym, co mam

wytrzymałościowo powinno być ok - rurka ma ściankę 2 mm więc powinno być dobrze - i tak, żeby wleźć na dach trap trzeba tam wrzucić ... albo jakiś kawałek ryfla # 3 mm
edit : fi rurki wzięte z innego bagażnika - wytrzymywał

a co do czasu gięcia - takich 90 stopniowych gięć jest 8 - reszta ma ok 15 - 20 st - to po ok 10 - 15 minut

złapałem wprawę 8 gięć 100 stopni w godzinę i 3 browce koniec tygodnia staje się realny ...

emkg pisze: 3 browce koniec tygodnia staje się realny ...

Po jednym browcu na dzień. Fakt, koniec tygodnia jest realny .

emkg pisze:złapałem wprawę 8 gięć 100 stopni w godzinę i 3 browce koniec tygodnia staje się realny ...

Będziesz "się prezentował" na Bródnie?

sla66 pisze:

emkg pisze:złapałem wprawę 8 gięć 100 stopni w godzinę i 3 browce koniec tygodnia staje się realny ...

Będziesz "się prezentował" na Bródnie?

po tych browcach to raczej na spotkaniu AA

ale pomysł kurnika zacny

JarekK pisze:

sla66 pisze:

emkg pisze:złapałem wprawę 8 gięć 100 stopni w godzinę i 3 browce koniec tygodnia staje się realny ...

Będziesz "się prezentował" na Bródnie?

po tych browcach to raczej na spotkaniu AA

"Słyszę nutę zazdrości w Twoim głosie"

JarekK pisze:ale pomysł kurnika zacny

Dlatego bym go chętnie zobaczył.

oczywiście chętnie poddam kurnik oględzinom i krytyce jeżeli zdążę go do weekendu pospawać ...
tak, czy inaczej - jeśli nie w ten to zaraz po będzie gotowy.
cieszy mię Wasze uznanie

na Bródnie mam księgową (na Pożarowej właśnie) więc bywam tam - ale i bez tego mogę się pojawić - w końcu mam samochód

oprocz ogledzin i krytki, trzba udostepnic to dzielo na testy praktyczne, co by atest przypisac

dikson17 pisze:oprocz ogledzin i krytki, trzba udostepnic to dzielo na testy praktyczne, co by atest przypisac

ale najpierw zatwierdzę procedurę testową - pobieram opłaty

Ja teraz w trakcie wyprowadzania z Bródna. Ale na Pożarową zaglądam. Brat się właśnie w nowym mieszkaniu wykańcza

sla66 pisze:Ja teraz w trakcie wyprowadzania z Bródna. Ale na Pożarową zaglądam. Brat się właśnie w nowym mieszkaniu wykańcza

Sławku przewodzik wreszcie przyszedł , jutro będzie po sprawie

sla66 pisze:Ja teraz w trakcie wyprowadzania z Bródna. Ale na Pożarową zaglądam. Brat się właśnie w nowym mieszkaniu wykańcza

ja się do Pożarowej przymierzałem pół roku wstecz - ale nie podszedł mi krajobraz z torowiskiem w tle oraz brak zieleni ... mieszkam obecnie na Powiślu, więc jestem w tym zakresie mocno wybredny
a co do wykańczania - rozumiem go (znaczy Brata)

ale pomalujesz te rułki na czarno?

dam do chromu
coby lepi na bólważe wyglondali - i laski wtedy lecom, panie, oj lecom


a na poważnie - zestaw drabinka i kurnik w całości czarny mat (jak progi)
z ostatniej chwili - juz wiem, że nie pospawam przed weekendem - premiera odroczona ale - opracowuję aktualnie system motania bagażu

spawa się ,

z ostatniej chwili - kurnik pospawany
koszty łączne to ok :
750 spawacz
300 materiały
15 h pracy własnej (cięcie, gięcie, frezowanie, pasowanie)
proszek - jeszcze nie wiem ile i przed urlopem się nie dowiem - spawy trzeba wykończyć a to jeszcze z dzień pracy + samo malowanie - mogę nie zdążyć ...

a na pobudzenie smaku :

albo słabe ujęcie, albo rurka ucieka w górę z przodu pojazdu
... a może tak ma być

pracować, a nie głupoty na forum wypisywać

na poważnie - jest dopiero co pospawany, to ponad setka spawów - letko się pokręcił - należy mu przywrócić właściwy, zgodny z ideą kształt

@Gri74 - jakbyś się UWAŻNIEJ przyjrzał, to byś stwierdził, że łapy luźno stoją na rynience - zaciski dopiero jadą ...

Ja bym go nie malował, tylko wypolerował i ew. lakier

Piotrul pisze:tylko wypolerował

bulwarowcy i szpanerzy, kurde

A ja bym go pomalował w kolorze nadwozia .

A te 750 złociszy za spawanie, to normalna stawka? Bo chyba trochę bolesne