www.forum4x4.pl

chce wygiac wahacze na prasie i odpowiednio je wzmonic, i moje pytanie: jaki jest kat zgiecia wahaczy z przodu i z tylu i w jakiej odleglosci jest zalamanie od kolnierza, na ktorym siedzi gumka z podkladka. mam dostep do prasy 50 ton, ale nie na miejscu, duzo latwiej byloby wstepnie dogiac i ewentualnie skorygowac, niz zgiac, a potem jechac doginac i potem znowu doginac. moze byc odleglosc odgietej czesci od prostej czesci wahacza. dzieki

Nie podam wymiarów, ale co do parametrów prasy - tylny wahacz rurowy oki, ale przedniego w części odkuwanej taka małą praską nie ruszysz ( chyba że prasa mimośrodowa i na kilka razy zabieg rozłożysz)

PS. ale po co przedni wahacz giąć, zdaję się ze zmieni się dramatycznie kąt pochylenia sworzni zwrotnicy, lepiej kupić ten z korekcją owego.

przedni raczej bym zostawił, ew. w mimośrody zainwestował

tył to koło 9 stopni teoretycznie, jak cie bardzo cisnie to obfoce i pomierze swoje

ło takie cuś na szybko znalazłem

mam sprezyny 2" i calowe podkladki pod nie, chce je troche wygiac, bo szkoda gumek i w ogole wygiete to wszystko jakas. Prasa moze miec wiecej niz 50, potezna prasa z pompa hydrauliczna, przedni dla testu wyginalem, idzie bez problemu. Nie mam siana na nowe wahacze, mam juz bardzo ograniczony budzet, zeby skonczyc projekt, dlatego kombinuje. Zgiecie wahaczy spowoduje ich skrocenie, ale gruba podkladka powinna rozwiazac problem.

rozrysuj sobie to co chcesz zrobic z przednim wahaczem i zastanów sie na celowością owego działania , bo raczej mizeria

sie nie znam , więc się zapytam:
czy to jest bezpieczne ?

moto pisze:rozrysuj sobie to co chcesz zrobic z przednim wahaczem i zastanów sie na celowością owego działania , bo raczej mizeria

w sumie przod nie ma sensu, bo wyczytalem, ze korekcyjne polibusze sa do dupy, i cenowo sie nie oplaca, lepiej kupic gotowe, zgiete.
bede kombinowal tylko z tylem, w jakiej odleglosci od gwinta jest zalamanie>?

Czytam tak czytam i ku... nie wierzę
Autka kupujecie za kilkanaście, kilkadziesiąt tysi, lifty wyposażenie cuda
I giąć na prasie wahacze ?
oszczędzając tysiąc lub 2?????
a później statystyki wypadków.....
a później LR mi krzywo jedzie....
a później LR ma telpkę.........



Nie ma obowiązku jeżdżenia LR
Nie ma obowiązku go przerabiania

zwłaszcza, że 90 nie potrzebuje liftu

witekr pisze:Czytam tak czytam i ku... nie wierzę
Autka kupujecie za kilkanaście, kilkadziesiąt tysi, lifty wyposażenie cuda
I giąć na prasie wahacze ?
oszczędzając tysiąc lub 2?????
a później statystyki wypadków.....
a później LR mi krzywo jedzie....
a później LR ma telpkę.........



Nie ma obowiązku jeżdżenia LR
Nie ma obowiązku go przerabiania

wiesz, nie widze powodu, zeby sie unosic. Wydalem xx tysiecy na okreslony cel, i moze szkoda mi 200 euro na wahacze, ktore mozna bezpiecznie zgiac i dospawac wzmocnienie. Nie ma to nic wspolnego z bezpieczenstwem i tymi bzdurami ktore napisales. Moze by mialo gdyby je gial w imadle, a nie na prasie co do milimetra. Gdybym prostowal rame, czy cos owszem. Za kilkanascie tygodni skoncze swoj projekt, moze wtedy zrozumiesz, co to znaczy wydac kilkadziesiat tysiecy na wyremontowanie starej 90 z 86 roku, ktora bede jezdzil tylko w niedziele lub na zloty, o ile mi wojsko jej nie zadupczy.

poza tym gdzie tu widzisz ze strony technicznej problem? wahacze gdniesz na zimno, oba po tym samym katem i w tym samym miejscu, dokladasz podkladke bo sa krotsze, od czego ma byc telapka, od czego ma krzywo jechac? Od tego, ze ne krzywisz polibuszy? od tego, ze nigdy o tym nie slyszales? i dlatego kraczesz o jakis wypadkach?

Wąż pisze:zwłaszcza, że 90 nie potrzebuje liftu

wiem, ze nie potrzebuje, dlatego nikt go nie robi i gratow nie mozna kupic. Acha i drugiego baku nie potrzebuje, i kierowcy tez. Wiem, bo wspominales.

Chcialbym tylko dodac, ze mowie o tylnich, z przednimi sie troche zagalopowalem, po prostu nie da rady tak jak wspominaliscie.

dikson17 pisze:

Wąż pisze:zwłaszcza, że 90 nie potrzebuje liftu

wiem, ze nie potrzebuje, dlatego nikt go nie robi i gratow nie mozna kupic.

jak to nie ?
tu masz ładny komplecik :
http://www.mm-4x4.com/5-super-lift-kit- ... 3485-p.asp

sbb pisze:

dikson17 pisze:

Wąż pisze:zwłaszcza, że 90 nie potrzebuje liftu

wiem, ze nie potrzebuje, dlatego nikt go nie robi i gratow nie mozna kupic.

jak to nie ?
tu masz ładny komplecik :
http://www.mm-4x4.com/5-super-lift-kit- ... 3485-p.asp

to byla ironia kolego...

dikson17 pisze: to byla ironia kolego...

to właściwa forma ekspresji w tym miejsu

przeczytaj jeszcze raz co napisałeś
podoba mi się Twój podpis
myślę, że oddaje to co ja napisałem

witekr pisze:przeczytaj jeszcze raz co napisałeś
podoba mi się Twój podpis
myślę, że oddaje to co ja napisałem

spoko, masz prawo tak myslec. Ale ja wiem, ze Ty nic nie napisales...

http://forums.lr4x4.com/index.php?s=d89 ... topic=4938

dla chcacego nic trudnego

http://www.pirate4x4.com/forum/showthre ... ks+dummies







a na koniec, zeby skonczyc zbedne pie####enie link do firmy, ktora gnie oryginalne



http://www.gwynlewis4x4.co.uk/page18.html

dziekuje.

yyy, ja tam nie wiem, nie znam się, ale mi truli, że raz zgięty wahacz to już będzie się giął w terenie, słabszy będzie
nowy kupować kazali, wilcy nie ludzie...

i to toyota była, te wahacze w LR przy toyotowskich to jak wykałaczki wyglądają

tez tak slyszalem, ale z drugiej strony, jak dospawasz dobry katawnik powinno byc git. Nowe korekcyjne tez sa wyginane.

pamiętaj, że materiał fabrycznie jest wyginany hartowany w zupełnie innych warunkach, zwłaszcza cieplnych
z drugiej strony myślę sobie, że jak się osrają kąty to poczujesz
a jak się wahacz zegnie, to kupisz set dedykowany - co wróżę

okay, tylko, ze Angole gna i problemow nie ma, gdyby byly, na pewno byloby na forach. Poza tym nikt takich przerobek na rajdach nie uzywa, cel przeznaczenia tez jest wazny.

bywam na forum difflock żeby się podbudować, że agrotuning nie tylko w państwach byłego RWPG jest na topie
ale mogę się mylić, może będzie działać

tak czy siak mi by się nie chciało, zwłaszcza z pensją ze zmywaka, gdzie za dniówkę set kupujesz