Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie

Moderator: Jerry
Klej wytrzyma temperature, ktora czasem jest zbyt wysoka. Problem czasami w tym ze w miejscu laczenia klejem, odcinek ten nagrzewa sie zbyt mocno i potrafi szybka strzelic w tym miejscu. Dlatego zaleca sie klejenie odcinkow do 1cm. Powyzej juz wkleja sie drucik.herflikd pisze:co do temperatury powinien ten klej wytrzymac i sie nie rozpuscicmoj znajomy klei tym przewody w modelach kolejek i daje toto rade
Przestan, kto kupi auto z przepalonymi sciezkami szyby. Tylko zlomowanie w tej sytuacji.majch pisze:Był jeden taki co sprzedał defa bo mu spryskiwacz tylnej szyby nawalil![]()
Moze to sluszna droga
no jak deszcz to jeszcze luz, ale jak snieg i bloto to trzeba auto zatrzymywac i sniezkami w szybe naparzacAdamek pisze:Przestan, kto kupi auto z przepalonymi sciezkami szyby. Tylko zlomowanie w tej sytuacji.majch pisze:Był jeden taki co sprzedał defa bo mu spryskiwacz tylnej szyby nawalil![]()
Moze to sluszna droga
Spryskiwacz jest do przezycia, w koncu oszczednosci na plynie sa
Ja tam chuchałem.jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...
Jak jest przerwa, to cała linia nie grzeji, i se możesz chuchac... długo i namiętnie...Janek 44 pisze:Ja tam chuchałem.jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...![]()
zaintrygowałeś mnieRabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?
Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie
Czym Ty jezdzisz, autobusem ...Mikado pisze:zaintrygowałeś mnieRabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?
Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie![]()
tylnej szyby i tak nie widzę, a co dopiero chcieć widzieć przez nią
Adamek pisze:Czym Ty jezdzisz, autobusem ...Mikado pisze:zaintrygowałeś mnieRabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?
Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie![]()
tylnej szyby i tak nie widzę, a co dopiero chcieć widzieć przez nią
Jest CHUCH i chuch.jacekwr pisze:Jak jest przerwa, to cała linia nie grzeji, i se możesz chuchac... długo i namiętnie...Janek 44 pisze:Ja tam chuchałem.jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...![]()
Zaczerpnalem z jednego kawala. Ale dosc obrazowo chyba wytlumaczoneJanek 44 pisze:Adamek widzę że wiesz o czym piszesz.![]()
jacekwr sprawdź sam zobaczysz.
Nie naprawiałem nigdy tych ścieżek, ale skoro te druty są na wierzchu to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie? Powinno zadziałać...jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...
tak jak u Kubusia Puchatka: im większ oporność tym bardziej nie ma połączeniaRobert75 pisze: ...to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie? Powinno zadziałać...
Wot tiochnikaRobert75 pisze:Nie naprawiałem nigdy tych ścieżek, ale skoro te druty są na wierzchu to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości