www.forum4x4.pl

Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?

Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie

można taką pastę/farbę przewodzącą w elektronicznych czasem dostać... Pomogło w 50%, dalej już mi się dziur nie chciało szukać...

Jesli ubytki masz nie duze, to szukaj kleju na bazie srebra. Sa takie i wlasnie przewidziane sa do naprawy ogrzewania szyb.

Szukałem i znalazłem. Rzeczywiście są takie specyfiki i to nawet kilka rodzajów

Zawsze wydawało mi się, że warstwa przewodząca jest pokryta jakimś lakierem ochronnym, bez ściągania którego nie ma szansy dostania się do druku. Jakie było moje zdziwienie, gdy po przyłożeniu omomierza w dowolne miejsce ścieżki następował natychmiast odczyt o zerowej (niemal) oporności. Oto dlaczego te ścieżki są tak mało odporne na wszelkie zadrapania - po prostu nie są niczym zabezpieczone. Jest owszem folia ochronna, ale ku mojemu zdziwieniu położona jest pomiędzy szybą a ścieżką i w niczym nie chroni ścieżki od zewnątrz.

Zwykły klej przewodzący w takim przypadku powinien bez problemu załatwić sprawę. Pod warunkiem, że jest odporny na wysokie (i niskie) temperatury i oporności na tyle małej, żeby nie spowodować punktowego nagrzania szyby. Bo to może zaowocować ładnym pęknięciem.

Co ciekawe uszkodzenie druku wcale na pierwszy rzut oka łatwo nie widać. Ponieważ pod warstwą druku jest położona brązowa folia, to uszkodzenie objawi się jako lekkie przebarwienie ścieżki raczej niż jej przerwanie. Wygląda na to, że mocniejsze pociągnięcie gąbką po szybie już może być przyczyną uszkodzenia ogrzewania.

Dziwna zaiste konstrukcja

Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...

co do temperatury powinien ten klej wytrzymac i sie nie rozpuscic moj znajomy klei tym przewody w modelach kolejek i daje toto rade

herflikd pisze:co do temperatury powinien ten klej wytrzymac i sie nie rozpuscic moj znajomy klei tym przewody w modelach kolejek i daje toto rade

Klej wytrzyma temperature, ktora czasem jest zbyt wysoka. Problem czasami w tym ze w miejscu laczenia klejem, odcinek ten nagrzewa sie zbyt mocno i potrafi szybka strzelic w tym miejscu. Dlatego zaleca sie klejenie odcinkow do 1cm. Powyzej juz wkleja sie drucik.

Był jeden taki co sprzedał defa bo mu spryskiwacz tylnej szyby nawalil
Moze to sluszna droga

majch pisze:Był jeden taki co sprzedał defa bo mu spryskiwacz tylnej szyby nawalil
Moze to sluszna droga

Przestan, kto kupi auto z przepalonymi sciezkami szyby. Tylko zlomowanie w tej sytuacji.
Spryskiwacz jest do przezycia, w koncu oszczednosci na plynie sa

Adamek pisze:

majch pisze:Był jeden taki co sprzedał defa bo mu spryskiwacz tylnej szyby nawalil
Moze to sluszna droga

Przestan, kto kupi auto z przepalonymi sciezkami szyby. Tylko zlomowanie w tej sytuacji.
Spryskiwacz jest do przezycia, w koncu oszczednosci na plynie sa

no jak deszcz to jeszcze luz, ale jak snieg i bloto to trzeba auto zatrzymywac i sniezkami w szybe naparzac

Zawsze jeszcze można wozić na podorędziu szczotkę na długim kiju owiniętą szmatą. Będzie jak znalazł do zaparowanej z tyłu szybki

jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...

Ja tam chuchałem.

Janek 44 pisze:

jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...

Ja tam chuchałem.

Jak jest przerwa, to cała linia nie grzeji, i se możesz chuchac... długo i namiętnie...

Rabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?

Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie

zaintrygowałeś mnie
tylnej szyby i tak nie widzę, a co dopiero chcieć widzieć przez nią

Mikado pisze:

Rabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?

Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie

zaintrygowałeś mnie
tylnej szyby i tak nie widzę, a co dopiero chcieć widzieć przez nią

Czym Ty jezdzisz, autobusem ...

A ja w dyskotece nie dosyć, że widzę szybę z tyłu to czasami nawet to, co za nią się znajduje. Jak to mawiają co kraj to obyczaj.

Żeby było ciekawiej w dyskotece o dziwo wszystko mi działa jak należy. Mam natomiast jeszcze inne pojazdy i w jednym z nich akurat problem się pojawił. Kto pyta nie błądzi - szyba już naprawiona

Adamek pisze:

Mikado pisze:

Rabarbar pisze:Czy zna ktoś sposób na naprawę uszkodzonych ścieżek ogrzewania tylnej szyby? Ewentualnie czy są jakieś firmy zajmujące się takim procederem? Czy jest to w ogóle wykonywalne?

Niby można żyć bez tego wynalazku, ale o ile przyjemniej jeździ się pojazdem gdy wynalazek jest i działa należycie

zaintrygowałeś mnie
tylnej szyby i tak nie widzę, a co dopiero chcieć widzieć przez nią

Czym Ty jezdzisz, autobusem ...

nie....
wzrok mam słaby

jacekwr pisze:

Janek 44 pisze:

jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...

Ja tam chuchałem.

Jak jest przerwa, to cała linia nie grzeji, i se możesz chuchac... długo i namiętnie...

Jest CHUCH i chuch.

Doprecyzuj, bom ciekawy...

Pewnie podobnie jak z pierdem u pedala. Normalnie jest - prrrrrrrryt. A u pedzia - chuuuuuu.

Adamek widzę że wiesz o czym piszesz.
jacekwr sprawdź sam zobaczysz.

Janek 44 pisze:Adamek widzę że wiesz o czym piszesz.
jacekwr sprawdź sam zobaczysz.

Zaczerpnalem z jednego kawala. Ale dosc obrazowo chyba wytlumaczone

jacekwr pisze:Ta... i spróbuj znaleźć wszystkie ubytki... Z lupą karwa szukałem...

Nie naprawiałem nigdy tych ścieżek, ale skoro te druty są na wierzchu to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie? Powinno zadziałać...

Robert75 pisze: ...to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie? Powinno zadziałać...

tak jak u Kubusia Puchatka: im większ oporność tym bardziej nie ma połączenia

Robert75 pisze:Nie naprawiałem nigdy tych ścieżek, ale skoro te druty są na wierzchu to nie lepiej miernik uniwersalny przestawić w tryb omomierza i przesuwać po ścieżce aż pojawi się jakaś oporność - znaczy się że jest połączenie?

Wot tiochnika Genialne... ale:

Ponieważ ścieżki biegną sobie równolegle to niestety, zgodnie z zasadami fizyki połączenie będzie zawsze. Wyjątek, gdy przerwane będą Wszystkie ścieżki.

Dumamy dalej