D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Rumpelstikin
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: pn lis 03, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Krosno
Kontaktowanie:

D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Rumpelstikin » ndz wrz 19, 2010 11:48 am

Zaczęło się, żona ma pierwsze powody do napierd.alania się, iż jej tojota tak nie robi.
Do rzeczy:
Zanim odpali (nie ważne czy silnik ciepły czy zimny), trza trochę pokręcić. Jak już zapali, przez jakiś czas jest oki.
Mianowicie jezdząć po mieście z dość niską predkością i cały czas zmieniając biegi w te i we wte jest oki. Natomiast wyjezdżając za miasto, kiedy juz uda sie troche rozpędzić bydlę, po około 4-5km nagle słabnie i w końcu gaśnie. Trza postać okolo 1,5 minuty by znów odpalić, i kolejne 4-5km.
Wczoraj jechałem po żone do teściowej wiec dzwonie że wyjeżdzam, niech się szykują (bo to tylko 15km), a ta mi ze śmiechem: " czyli mamy około 1,5 godziny jeszcze"....
Co robić?
Ahmmm D2 Td5 2004r.
gg:3272470
LR DII 04 TD5 - niebawem rozpacz

leszek torbicki

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: leszek torbicki » ndz wrz 19, 2010 2:12 pm

przypuszczalnie jakiś elektroniczny pierdolnik , teraz mi się przypomniało że kumpel w rafce miał podobne objawy i to był czujnik temperatury turbiny

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » ndz wrz 19, 2010 2:28 pm

Wymien miedziane podkladki pod wtryskami :wink:

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » ndz wrz 19, 2010 6:57 pm

Rumpelstikin pisze:

Dzieki za podpowiedź z tymi podkładkami, choć zastanawia mnie to, że po mieście jeżdżąc 2 godziny i nic... wyjadę na prostą - stała predkość i dupa... po paru minutach stoję, gdzie różnica i jak ona wpływa na te podkładki?


P.s. Tak Herflikd, to moje drugie D2 i kolejna rozpacz ale i banan na gębie - kiedy jedzie.
Niebede sie rozpisywal, bo dlugo tlumaczyc.
Godzina roboty jak wiesz o co c'mone.

Awatar użytkownika
Rumpelstikin
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: pn lis 03, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Krosno
Kontaktowanie:

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Rumpelstikin » ndz wrz 19, 2010 8:26 pm

No cóz... pozostaje jutro zamówić podkładki, potem zmienić i cieszyć się albo szukać dalej.
Mick, dziekować za PW. :)2
gg:3272470
LR DII 04 TD5 - niebawem rozpacz

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: selim » ndz wrz 19, 2010 8:53 pm

Mick - rozwiń sprawę z tymi podkładkami ?
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

herflikd
Posty: 549
Rejestracja: ndz gru 06, 2009 12:59 pm
Lokalizacja: Grosswallstadt / DE

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: herflikd » ndz wrz 19, 2010 9:00 pm

no, rozwin :) albo wklejcie to PW tutaj...
D2 TD5 Było

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » ndz wrz 19, 2010 10:26 pm

selim pisze:Mick - rozwiń sprawę z tymi podkładkami ?
Pomysl - co stanie sie jak do ukladu zasilania dostanie sie "powietrze" ?

Awatar użytkownika
Rumpelstikin
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: pn lis 03, 2008 9:39 pm
Lokalizacja: Krosno
Kontaktowanie:

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Rumpelstikin » śr wrz 29, 2010 9:44 pm

Mick pisze:Wymien miedziane podkladki pod wtryskami :wink:

Po wymianie podkładek zachowuje się w 100 procentach poprawnie.
Dzięki Mick
gg:3272470
LR DII 04 TD5 - niebawem rozpacz

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » śr wrz 29, 2010 11:42 pm

Nie za ma co :)2

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: selim » czw wrz 30, 2010 8:27 am

Mick , ile to dla Ciebie jest roboty ?
z ciekawości pytam
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » czw wrz 30, 2010 8:42 am

Na spokojnie z kawa w miedzyczasie ok 2h :wink:

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Damian » czw wrz 30, 2010 11:46 am

który służbista taki mundry i wyciął kilka postów? i z jakiego powodu? Serek?
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Misiek Bielsko » czw wrz 30, 2010 12:03 pm

Wyciąłem na prośbę Jerrego.
Myślę, że kolo, który tak się tutaj wymądrzał, po przemyśleniu pewnych spraw, też się ucieszy z takiego obrotu spraw, bo troszkę się skompromitował...

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: s3R » czw wrz 30, 2010 12:10 pm

Damian pisze:który służbista taki mundry i wyciął kilka postów? i z jakiego powodu? Serek?
co się mnie czepia ??
coś mnie opuściło i straciłem coś ciekawego ? Koledzy zreferują :)21
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
brodafidela
 
 
Posty: 8529
Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: kraków

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: brodafidela » czw wrz 30, 2010 12:17 pm

s3R pisze:
Damian pisze:który służbista taki mundry i wyciął kilka postów? i z jakiego powodu? Serek?
co się mnie czepia ??
coś mnie opuściło i straciłem coś ciekawego ? Koledzy zreferują :)21
Nic nie straciłeś ....
było zdeczka żenuła... :wink:
II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: tybero » czw wrz 30, 2010 1:21 pm

taki piekny temat byl... glownie o skutkach emigracji :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Damian » czw wrz 30, 2010 1:22 pm

chyba mi to umknęło
znaczy w sensie to się zadziało po moim poście z rana...

niech ktos streści :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: selim » czw wrz 30, 2010 1:26 pm

temat był o zmywaku
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: tomek » czw wrz 30, 2010 2:13 pm

Po wycięciu jaki gładki temat się zrobił :D Pytanie-odpowiedź...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Mick
Posty: 503
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 8:33 pm
Lokalizacja: Swansea/Wales

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: Mick » czw wrz 30, 2010 2:46 pm

Moze i gladki sie zrobil ale caly urok prysl, jak banka mydlana :)21

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Re: D2 Td5 - chwile jedzie, chwile nie

Post autor: zaloguj » czw wrz 30, 2010 9:14 pm

Rumpelstikin pisze:Zaczęło się, żona ma pierwsze powody do napierd.alania się, iż jej tojota tak nie robi.
Do rzeczy:
Zanim odpali (nie ważne czy silnik ciepły czy zimny), trza trochę pokręcić. Jak już zapali, przez jakiś czas jest oki.
Mianowicie jezdząć po mieście z dość niską predkością i cały czas zmieniając biegi w te i we wte jest oki. Natomiast wyjezdżając za miasto, kiedy juz uda sie troche rozpędzić bydlę, po około 4-5km nagle słabnie i w końcu gaśnie. Trza postać okolo 1,5 minuty by znów odpalić, i kolejne 4-5km.
Wczoraj jechałem po żone do teściowej wiec dzwonie że wyjeżdzam, niech się szykują (bo to tylko 15km), a ta mi ze śmiechem: " czyli mamy około 1,5 godziny jeszcze"....
Co robić?
Ahmmm D2 Td5 2004r.

ja tak mialem identycznie :)21
miedziane podkladki pod pompo wtryskiwaczami i oringi na nich

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość