Krzysiek z Elbląga ,jeżdze RRem P38 4.0 z 96 roku .
Witam wszystkich serdecznie
Teraz coś o moich kłopotach z hamulcami .
Jadąc około 80km/h nacisnołem na pedał hamulca i w tym momencie zapaliła się kontrolka ABSu i czerwony wykrzyknik od recznego i całej reszty zwiazanej z hamulcami ,pedał wpadł w podłoge ,nacisnołem szybko jeszcze raz i pedał stwardniał ale wspomagania brak ,udało mi sie spowolnic bezkolizyjnie . Pomyslałem ze to kostka przy reduktorze sie wypieła bo juz kiedys miałem taki przypadek po jezdzie w terenie i objawy były identyczne ,ale myliłem sie ,wszystko bylo na swoim miejscu . Płyn hamulcowy jest ,wycieków brak ,przekażnik i bezpieczniki są oki ,
jedno co mnie zastanawia to fakt ze nie słychac elektronicznej pompy nawet po wciśnieciu pedała hamulca 10 razy ,
Czy ktoś miał juz takie przygody

Czy jest możliwosc zdiagnozowania komputerowo ?
Może macie jakiś pomysł co i jak ugryzc.
Jasne jest ze chciał bym naprawic to sam ale jeżeli potrzebuje warsztatu to prosił bym o jakis namiar w okolicach Elbląga .
Z góry dziękuje