Strona 1 z 3
moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 12:21 am
autor: emkg
moja dyskoteka dorobiła się difloka
zmiksowałem reduktor własny z reduktorem z jedynki - niestety nie jest to do końca proste - są pewne różnice - związane z komputerem (umiejscowienie czujników). Niemniej jednak udawszy się i działa.
Sterowanie rozwiązałem pneumatycznie - siłownikiem. Postawiony tymczasowo kompresorek zastąpi się w przyszłości kompresorem od poduch (jak zanabędę/przytulę).
Na dołączonych fotkach jest zmyłka - zawór sterujący został przeniesiony (dla bezpieczeństwa rzeczonego zaworu). Odpalany elektrycznie z konsoli przyciskami uokowanymi obok joystika lusterek.
Generalnie : robi

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 12:25 am
autor: gri74
nie łatwiej było załozyć gotowy kit

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 12:51 am
autor: emkg
a od czego są wyzwania

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 9:42 am
autor: Wiechu
...te złączki do kabli, są bardzo trwałe. Możesz spać spokojnie.

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 9:49 am
autor: emkg
wiem, że są do dupy, niemniej jakoś wersję prototypową trzeba było zmotać - się wymieni

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 10:32 am
autor: Flytier
Jeżeli na 1 zdjęciu te niebieskie wężyki od pneumatyki są takie same (a tak wyglądają)jak te, które miałem u siebie, to zwróć uwagę, czy przez któryś z nich nie leci gorące powietrze od nagrzanego kompresora lub, czy znajdują się w pobliżu źródła ciepła. Co prawda u Ciebie kompresor nie pracuje tak, jak w P38, znaczy się często, ale zawsze warto sprawdzić.
Te wężyki nie są odporne na wyższą temperaturę

. Podmieniłem je u siebie. Tam gdzie był wylot ciepłego powietrza z nagrzanego kompresora, wężyk po jakimś czasie pęczniał i pękał.
Musiałem go wymienić na inny
Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 10:44 am
autor: Piotrul
A gdzie ten kompresor planujesz umieścić?
No i przejście wężyka przez blachę bym ulepszył, może się przetrzeć.
Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 3:44 pm
autor: emkg

nie zniszczyli na dzień dobry
wiem niestety, ma kilka niedomagań wieku dziecięcego
puszka ze sprężarką wisi na ramie na wysokości reduktora, wszystkie kable i rurki lecą w peszlu.
Temperatura nie grozi, jest zbiornik ciśnieniowe, 4,5 atm ustawione na regulatorze, elektryka i zawór schowane w puszce - słabe punkty to faktycznie te cipiaste złączki oraz przejścia przewodów przez otwory różnej maści. Wydech nie zaszkodzi bo idzie z drugiej strony. Generalnie jak dobrze pójdzie, na choince sprawdzimy

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 6:08 pm
autor: moto
Nie znam się na DII , ale w syfie to robić nie będzie, aczkolwiek wygląda sympatycznie
Nie da się zrobić tego sterowania na lince

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 7:56 pm
autor: szyszczak
moto pisze:
Nie da się zrobić tego sterowania na lince

Da się-z powodzeniem to robią w Landwarsztacie u Ambrozii

Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 8:43 pm
autor: selim
ile sobie winszują ?
Re: moje Disco ma juz difloka
: pt lis 05, 2010 9:34 pm
autor: forek
ech, mi dzisiaj i difflock nie pomógł - skończyło się na ciągniku

Re: moje Disco ma juz difloka
: sob lis 06, 2010 8:58 am
autor: LR_Olek
gri74 pisze:nie łatwiej było załozyć gotowy kit

to zbyt banalne i proste...
życie jest zbyt krótkie,aby sobie je ułatwiać.... trzeba je utrudniac

Re: moje Disco ma juz difloka
: sob lis 06, 2010 10:56 am
autor: emkg
no - Olo rozumie
generalnie warstat mógł to zrobić - ale - miałem moje małe własne wymagania :
nie może być siermiężne ( np linka ssania od kanciaka)
musi być w miarę trwałe i niezawodne

(te złączki ..)
niezbyt drogie
sterowanie elektryczno - pneumatyczne z kabiny jest koszerne moim

zdaniem
co do ceny - kompresor miałem z lat dziecinnych

siłownik i zawór ceną nie zabiły, reduktor przytuliłem sprawny niedrogo, za nieduże piniondze zmodyfikowałem obudowę, żeby czujnik umieścić.
A oryginalna linka ... oj kosztuje.
dodatkowym wicem jest to, że w D2 konieczne jest przeniesienie funkcji czujników z zachowaniem zabezpieczeń - żeby np w czasie jazdy po czarnym przypadkiem nie włączyć sobie blokady

.
no i nikt ? tak nie ma

a życie zweryfikuje

a warsztat winszuje sobie różnie - zależnie od zawartości Twojego reduktora i stopnia jego zmielenia
mój był praktycznie nieużywany ale nie zawierał nic do difloka więc stąd krzyżówka - kit nie wchodził w rachubę, bo obudowę przednią trzeba było wymienić, stąd drugi reduktor.
no
Re: moje Disco ma juz difloka
: sob lis 06, 2010 12:44 pm
autor: moto
Chodzi o syf, który to rozpieprdzieli w drobine, a nie o pomysł i wykonanie, takie coś to może być w maszynie jakiejś przemysłowej, gdzie względnie stabilne warunki pracy są, Twój siłownik zginie w oczach od błota, soli i wody.
Ale fun masz

i coś trzeba robić w te coraz dłuższe wieczory

Re: moje Disco ma juz difloka
: sob lis 06, 2010 6:00 pm
autor: emkg
no i o to biega
z drugiej strony tam (nad reduktorem) jest względnie stabilnie - sucho i w miarę czysto ... a jak się zes...a to założę zwykłe cięgno - to zawsze zdążę

a swoja drogą, to chyba nie widziałeś, w jakich warunkach siłowniki potrafią robić

Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 12:00 am
autor: RR V8
Z tego co widać na zdjęciach to możesz mieć problemy z zamontowaniem tego w swoim aucie

Bo siłownik prawie na stówę wejdzie w kontakt z podłogą twego promu

Heniu pozdro!
Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 12:27 am
autor: emkg
podłoga promu zawsze może ulec modyfikacji
a na poważnie - gdybyś czytał uważnie - moje disco MA difloka - czyli jest, działa, jeździ - foty są sprzed modyfikacji ale nie podłogi, tylko mechaniki/pnuematyki.
by the way - ciekaw jestem, jak to będzie robiło

na parkingu hula jak mało co

również pozdro dla Henia

Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 9:13 am
autor: RR V8
A nieprosciej zasterowac podcisnieniem i zastosowac mechaniczny wylacznik z rr clasica (skrzynia lt95). pozdrowionka
Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 11:27 am
autor: emkg
hm, może i prościej - ale TO już jest - a tamto trzeba by wykonać

Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 3:13 pm
autor: RR V8
Jeszcze jest jedno ale

Czy kolega bawił się już kabelkami od TC.Waucie przed liftingiem można mieć TC. na żądanie

[np.w kopnym piachu przydaje się ta funkcja

] ,Czy olał sprawę bo ma autko po liftingu i blokada działa z TC. razem

A żeby odłączyć trakcję trzeba oprogramowanie kompa zmienić

Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 3:30 pm
autor: gri74
weź no bzdur nie gadaj ...
Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 4:43 pm
autor: emkg
@Gri, nie tak ostro
kolega @RR za wiele się naczytał to i wiedza się pomieszała
ale już, dla porządku, mu wyjaśnię : komp nie wie, że ma difloka - bo i po co ma wiedzieć
TC jak było tak jest - i będzie - wg niektórych TC z diflokiem dobrze działa.
zresztą - po co przepisywać po raz kolejny - znajdź sobie wątki na ten temat
no, ale ja się nie znam
Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 4:52 pm
autor: Adamek
gri74 pisze:weź no bzdur nie gadaj ...
Cicho - Daj sie chlopakowi rozwinac...

Re: moje Disco ma juz difloka
: ndz lis 07, 2010 5:16 pm
autor: emkg
RR V8 pisze: Czy kolega bawił się już kabelkami
a - mama nie mówiła, że kabelkami nie wolno
