Strona 1 z 2
Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 8:38 pm
autor: Svevovic
Po kraksie Landryną 300 przyszedł czas na RR , szukam dobrego zestawu i dobrej ceny do konwersji zawieszenia , dzięX
http://youtu.be/l-p48OSLpGA - tu filmik z orki
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 9:39 pm
autor: TRAWOLT
nie no dałeś do pieca - żeby to jeszcze def był, ale rr? prestiż auta spadł na pysk

Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 9:42 pm
autor: Flytier

ja pier...Z królewskiej rodziny w pole.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 9:45 pm
autor: Flytier
TRAWOLT pisze: prestiż auta spadł na pysk

Prestiż, ale chyba właścicieli auta

.
W błocie utytłany może być, ale tak....?
Mam szwagra. Kawał byka jest. Widziałem jak ciągnął za sobą pług, bo nachylenie stoku było takie, że koń nie dałby rady (poważnie). Szwagier bardziej pasował do pługa od tego P38 (mimo, że rodzina

)!
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 9:52 pm
autor: Svevovic
spokojnie, - rancho świeżo kupione, trzeba przetestować, do Lansu RR już się chyba nie nadaje, przynajmniej nie ten rocznik, kto się nie bawi ten nie żyje

Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 9:54 pm
autor: Flytier
Svevovic pisze:spokojnie, - do Lansu RR już się chyba nie nadaje, przynajmniej nie ten rocznik, kto się nie bawi ten nie żyje

Się Ci się wydaje

. Młode,wilgotne, ech...

.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:00 pm
autor: Svevovic
Flytier pisze:Svevovic pisze:spokojnie, - do Lansu RR już się chyba nie nadaje, przynajmniej nie ten rocznik, kto się nie bawi ten nie żyje

Się Ci się wydaje

. Młode,wilgotne, ech...

.
chyba mosty i miska oleju

Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:06 pm
autor: Flytier
Svevovic pisze:Flytier pisze:Svevovic pisze:spokojnie, - do Lansu RR już się chyba nie nadaje, przynajmniej nie ten rocznik, kto się nie bawi ten nie żyje

Się Ci się wydaje

. Młode,wilgotne, ech...

.
chyba mosty i miska oleju

No, to chyba w przeciwieństwie do Disco, w P38 wszystko jest suche, a i olej posiada. Przynajmniej tak jest w moim. Nigdy nie miałem problemu, że znaczył teren .
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:11 pm
autor: Svevovic
Nie wypowiadaj słowa Disco

Bo........ : "Tęskno Mi Panie"
Aż Dziw bierze że RR i LR z jednego chlewa
Po małym oraniu strzelił focha , i wyskoczył "eas faloout ble ble 55 kph" zanabyłem kabel i zobaczę co jest jak coś to koniec z komfortem i sprężyny montuje

Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:16 pm
autor: Flytier
No nie wiem.
Wydaje mi się, że Disco może być mniej usterkowy (choć odpukać w moim
stosunkowo niewiele się zdupcyło

). Czasami jednak gdy czytam, co padło w D, to sam nie wiem jak to naprawdę jest. Disco jednak na pewno jest dużo tańszy w serwisowaniu.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:21 pm
autor: Svevovic
Flytier pisze:No nie wiem.
Wydaje mi się, że Disco może być mniej usterkowy (choć odpukać w moim
stosunkowo niewiele się zdupcyło

). Czasami jednak gdy czytam, co padło w D, to sam nie wiem jak to naprawdę jest. Disco jednak na pewno jest dużo tańszy w serwisowaniu.
Oczywiście jestem za , Dyskotekę dało się ogarniać , tutaj trzeba się uczyć od początku, z elektroniką to angole przesadzili jak z ZSRR orderami u ruskiego kosmonauty
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:25 pm
autor: Flytier
Svevovic pisze:
Po małym oraniu strzelił focha , i wyskoczył "eas faloout ble ble 55 kph" zanabyłem kabel i zobaczę co jest jak coś to koniec z komfortem i sprężyny montuje

Myślę, że to najmniejszy problem jest. Mojemu czwarty rok prawie idzie i miałem w tym czasie tylko dwa razy taki komunikat. Kasujesz błędy i zapominasz (pod warunkiem, że naprawdę coś nie jebnęło). Na samym początku tak strasznie to wygląda. Zapewne będziesz miał kłopoty z synchronizacją połączenia, ale gdy to ogarniesz, to takie kmunikaty bedziesz miał głęboko gdzieś. Ja wożę ze sobą kabel i program na karcie pamięci. Nie musisz mieć ze sobą nawet laptopa, jeżeli wesz, co i jak ustawić. 5 minut roboty i po wszystkim.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:32 pm
autor: Svevovic
właśnie przyzwyczajam się i czeka mnie przeróbka kabla, kilka prób i być może GOOOOL a tak na poważnie to myślę ze foch jest z powodu , pracy pod obciążeniem , szarpnięć w pozycji "zablokowanej autostrady" , a powinno robić się to na ( - ) , ale szczerze mówiąc to chyba wrzucę sprężyny , no chyba że się przyzwyczaję jak do Landryny
Żonie i dzieciakom RR się podoba ale jak takim czymś pojechać w Rosję , Ukrainę czy na placki do Babci

Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:42 pm
autor: Flytier
Placki ogarniesz

.
Nie wiem jak to jest. Pierwszy błąd wyskoczył mi gdy zmieniałem końcówkę drążka. Gość podnosił auto na takim"szarpiącym" podnośniku i myślałem, że to z tego powodu. Jednak za drugim razem błąd wyskoczył z "dupy", bo nic się nie działo.
Ja bym się wstrzymał na Twoim miejscu z konwersją na sprężyny.
A jeżeli chcesz żeby młode były wilgotne, to gdy już wsiądą do RR włącz z szosy na teren

.
Odrazu Cię pokochają

.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:50 pm
autor: Svevovic
Się Rozumie , góra - dół i ośka

- dzięki i oby stara tego nie czytała
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 10:54 pm
autor: Flytier
Czasami to mobilizuje

. Nie doceniają, dopóki nie tracą

.
Do kabla będziesz jeszcze potrzebował przejściówki rs/usb. Niektóre (te tańsze) lubią nie chodzić.
Re: Range Rover Orka
: śr maja 04, 2011 11:42 pm
autor: Patry
nareszcie ktoś znalazł zastosowanie dla tego wynalazku...

Re: Range Rover Orka
: czw maja 05, 2011 7:17 am
autor: Svevovic
Re: Range Rover Orka
: czw maja 05, 2011 10:42 pm
autor: Patry
ostatnią rzeczą na świecie, którą będę się podniecał będzie p38

Re: Range Rover Orka
: czw maja 05, 2011 10:55 pm
autor: N2O
Zazdrościsz tego, że jest tak piękny?

Re: Range Rover Orka
: pt maja 06, 2011 1:11 am
autor: Patry
to po pierwsze, po drugie zazdroszczę mu wspaniałych jednostek Diesla i ogólnej bezawaryjności...

Re: Range Rover Orka
: pn maja 16, 2011 1:24 pm
autor: Zięba
zobaczymy kto wcześniej zgnije
Re: Range Rover Orka
: wt maja 17, 2011 8:32 pm
autor: Svevovic
Re: Range Rover Orka
: śr maja 18, 2011 9:39 am
autor: TRAWOLT
Patry pisze:to po pierwsze, po drugie zazdroszczę mu wspaniałych jednostek Diesla i ogólnej bezawaryjności...

idąc tym tripem, to po co kupować komputer jak się wiesza, wirusy itp.
lepiej kupić liczydło, szansa, że się zj.bie minimalna

Re: Range Rover Orka
: śr maja 18, 2011 9:44 am
autor: gruszkin