Problem ze sprzęgłem

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
MichalM
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Poznań

Problem ze sprzęgłem

Post autor: MichalM » ndz maja 29, 2011 9:42 pm

Robiłem remont silnika (RRC 3.5V8), przy okazji wymieniłem sprzęgło i docisk, to wszystko złożone włożyłem do budy i skręciłem ze skrzynią (5biegowa). Wcześniej w siłowniku sprzęgła przez przypadek naciąłem wężyk gumowy więc też go wymieniłem, włożyłem też łapę sprzęgła nową. Było to dawno temu więc nie pamiętam dokładnie jak to robiłem, ponieważ zająłem się innymi sprawami. Dziś zalałem zbiorniczek do sprzęgła i odpowietrzyłem. Sprzęgło odskakuje, bąbelki przestały lecieć ... ale można je wciskać jednym palcem. Domniemam, że jakoś źle założyłem łapę ? Albo popychacz zlazł mi z niej ?

Co mogłem skopać ? :)21

Idzie do tego dojść bez wywalania skrzyni i zaglądania co się stało?

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: Student » ndz maja 29, 2011 10:48 pm

a płyn z odpowietrznika leci pod ciśnieniem, czy se kapie?

Bo jak kapie, to się mogła osrać pompa od nieużywania.

Albo mógł się osrać wysprzęglik - od nieużywania.

A jak oba te elementy zweryfikujesz pozytywnie, to mus sprawdzić mocowanie łapy.

Generalnie zaproś kogoś za stery i niech gejem od sprzęgła operuje, a ty pod wóz i obserwuj co się dzieje. Bedziesz miał odpowiedź raz dwa :)21

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: Flytier » pn maja 30, 2011 9:36 am

Nie wiem jak jest w klasiku, ale ja w P38 przechodziłem gehennę z odpowietrzaniem sprzęgła :)11 :)11 .
Za diabła nie mogłem go odpowietrzyć. Cały czas mogłem wcisnąć pedał jednym palcem. W końcu się wkurwiłem. odkręciłem przewód przy pompie, podłączyłem do niego wężyk z dużą strzykawką. Po drugiej stronie układu, przy odpowietrzniku siłownika sprzęgła założyłem wężyk i butelkę.Przepuściłem płyn przez cały układ, tak żeby nie było żadnych bąbelków powietrza. Zakręciłem odpowietrznik. Dokapałem płynu do otworu w pompie, gdzie przykręca się przewód tak, żeby było go po brzegi i starając się, by płyn z przewodu nie spłynął, jak najszybciej dokręciłem przewód do pompy. Po tym zabiegu jeżeli przebiegł sprawnie można było w końcu odczuć opór na pedale sprzęgła. Wlazłem potem pod auto, popuściłem odpowietrznik (ważne żeby w wężyku był płyn, bez powietrza) i ręcznie wcisnąłem siłownik sprzęgła. Dopiero taki zabieg spowodował prawidłową pracę sprzęgła. A i to nie za pierwszym razem. Po jakimś czasie ponownie coś robiłem przy układzie sprzęgła i miałem dokładnie taką samą sytuację. Mimo, że znałem tę wymyśloną procedurę, to i tak sporo się namęczyłem, by znowu doprowadzić układ do działania :evil: . Może jest jakiś inny patent na odpowietrzenie, ja go jednak nie znam.
Spróbuj się pomęczyć, bo szkoda by było żebyś kupił nową pompę i siłownik, a kicha będzie nadal 8) .

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: kapec » pn maja 30, 2011 12:18 pm

Nie wiem jak w ryndzu, nawet dokladniej mowiac nie wiem jak w autach, bo dotychczas jakos mi sie odpowietrzalo. Ale ostatnio walczylem ze 2 godz zanim udalo mi sie odpowietrzyc hamulec w skuterze. Jaja jak berety, najprostrzy uklad z jednym zaciskiem. Machalem i nic, plyn plynal, cisnienia nie bylo. Poziej poszedlem po rozum do glowy (znaczy sie przeczytalem caly internet) i zaczalem lekko bujac pizdzikiem delikatnie wciskajac hamulec. Widac bylo, jak skades wylatuja pecherzyki powietrza, pewnie z pompy. Jak przestaly leciec to i hamulec sie znalazl.
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
MichalM
 
 
Posty: 174
Rejestracja: wt mar 01, 2005 7:43 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: MichalM » pn maja 30, 2011 12:37 pm

Odpowietrzyłem metodą wężyk z odpowietrznika do zbiorniczka i pompować aż znikną pęcherzyki. W sumie lepiej byłoby chyba tak jak z hamulcami zrobiłem, czyli zakręcony odpowietrznik, sterownik wciska pedał, jak odkręcam na chwilę, wyłażą pęcherzyki i zakręcam, a sterownik puszcza pedał, ale sprzęgło robiłem sam. Spróbuję jeszcze tak.

Zasadniczo pompa chyba dobra bo nie kapie ale leci normalnie płyn. Jak to nie pomoże to jeszcze odkręcę popychacz w nadziei że nie trafia w łapę .... a później to chyba już rozbieranie i sprawdzanie czy łapa dobrze założona, ale tego chciałbym uniknąć :(

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: TRAWOLT » pn maja 30, 2011 2:15 pm

wysprzęglik jak nie leje do skrzyni to na pewno jest dobry, bo innej możliwości nie ma
na pompy bym zwrócił uwagę, bo się trochę z nimi napociłem przy składaniu auta:
- stara pompa nie puszczała płynu ze zbiorniczka do pompy, zatkana
- kupiłem nówkę, nie żaden britshit, po odpowietrzeniu pedał wpadał, pompa przepuszczała płyn do zbiorniczka
- po reklamacji trzecia pompa była ok.

odpowietrzanie:
na pustym układzie, poluzować odpowietrznik, podłączyć strzykawę, kompresor, cokolwiek (ja użyłem strzykawkę litrową do olei), trochę trzeba się zaprzeć i wpychamy płyn od dołu do zbiorniczka, aż przestaną bąbelki lecieć, zakręcić odpowietrznik.
Wtedy na odpowietrznik krótka rureczka i do słoiczka z płynem, luzujemy odpowietrznik, idziemy do auta, i pedałujemy rączką. Płyn w zbiorniczku będzie schodził w dół do słoiczka, więc kontrolować i dolewać. Ze dwa, trzy zbiorniczki przepompować, zakręcić odpowietrznik i sprzęgło powinno być, jeśli wszystko sprawne. Do ogarnięcia samemu, bez pomocy osób trzecich.

U mnie problem z odpowietrzaniem zbiegł się: pad pompy i spalone, wtopione łożysko dociskowe, przez co popychacz za mało wystawał z kielicha i można było se odpowietrzać do usranej śmierci :)11
Odkręcić wysprzęglik i zobaczyć ile wystaje popychacz, na oko ze 3 - 3,5 cm powinno być, a przy wkładaniu wysprzęglika musi być czuć, że sprężyna w wysprzęgliku jest dociskana przez popychacz.
LR Rendzi stajla :)

rafi 109
Posty: 707
Rejestracja: wt wrz 02, 2008 9:26 am
Lokalizacja: Piła-Trzcianka

Re: Problem ze sprzęgłem

Post autor: rafi 109 » pn maja 30, 2011 2:36 pm

popychacz standardowo wystaje z kielicha na 35 mm.
:)12
LR 109 S III 2,25>2.5>300tdi
LR Disco 3 2,7 TDI

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość