www.forum4x4.pl

Witam, jestem "szczęśliwym" posiadaczem od niedawna P38 2,5 TDS. Całe zawieszenie jest wymienione na nowe wraz z amortyzatorami(polimery). Powyżej 80 km/h przejerzdżając przez poprzeczne nierówności na drodze samochód wpada w straszne wibracje - wrażenie odpadających kół i rozpadającej się karoserii. Może ktoś miał coś podobnego, proszę o pomoc co może być przyczyną.
Pozdrawiam,Yogi.

Przyjrzyj się drążkom kierowniczym i ich końcówkom.
Do tego sprawdź czy wałek pomiędzy kierownica a przekładnią nie ma luzów.
A tuleje w zawieszeniu najlepiej mieć oryginalne.

Drążki kierownicy są ok jeden wymieniony sprawdzałem auto na szarpakach deka luzu nie ma sprawdzałem w trzech warsztatach co robią goście z land roverami i nikt nie jest w stanie powiedzieć o co chodzi . Sprawdzone przekątne na ramie i odległości przód tył , ustawiona zbierzność . Auto fpada w wibracje i trzęsie się na boki (mechanicy porównali to do płyty wibrującej na której robiło się dawniej pustaki (chasiaki) mam nadzieję że wieszo co chodzi . Pytanie czy może to być elektronika (czujniki wysokości od pnełmatyki lub coś podobnego ) . dzięki za jakie kolwiek rady . Acha drążek (pakcharda )mam nadzieje że dobze napisałem terz jest wporządku
Pozdrawiam

N2O pisze:Przyjrzyj się drążkom kierowniczym i ich końcówkom.
Do tego sprawdź czy wałek pomiędzy kierownica a przekładnią nie ma luzów.
A tuleje w zawieszeniu najlepiej mieć oryginalne.

Się wtrącę bo znam sprawę ze słyszenia. Kolega nie napisał, że te wibracje zaczynają się od tylnej części samochodu i momentalnie narastają na całą budę, do tego stopnia, że trzeba zwolnić bo robi się niebezpiecznie. Samochód wpada w takie drżenie, że trudno nad nim zapanować przy 80km/h. Dzieje się to w okolicy 80 km/h i po przejechaniu przez poprzeczną niewielką nierówność w jezdni, np. dylatację na wiadukcie.

niech se nowe opony kupi albo koła wyważy

No właśnie to nie za bardzo jest kwestia niewyważonych kół, ponieważ: 1- wibracje są tak zajebiste, że nie ściągnąwszy nogi z gazu strach, że się auto rozpadnie, 2- pojawia się to nagle po przejechaniu poprzecznej nierówności.

opony są okej bo wibracje były by przy mniejszych prędkościach sprawa jest poważna i nie są to kiepskie opony i źle wyważone felgi

yogi78 pisze:opony są okej bo wibracje były by przy mniejszych prędkościach

w mylnym jesteś błedzie
disco stary zawias, stare gumy w wahaczach, stare silenbloki stare kapcie
wszystko oki , nawet przy 120, mięciutko
potem wymiana wszystkiego i stare papcie, no i wibracje dopiero właśnie przy 80
zmiana papci i wyważenie i ideolo

krzyżaki wału? łozyska wału od strony skrzynki rozdzielczej lub mostu? łozysko jakiejs podpory wału, jeśli jest? poduszka tej podpory? poduszka skrzynki rozdzielczej lub innego podzespołu układu napędowego?

PiRoman pisze:krzyżaki wału

o tym pomyślałem jako pierwszym ale skoro trzy warsztaty..., niemożliwe

sbb pisze:... ale skoro trzy warsztaty..., niemożliwe

Nie masz w sobie wiary ni krzty...

sbb pisze:

PiRoman pisze:krzyżaki wału

o tym pomyślałem jako pierwszym ale skoro trzy warsztaty..., niemożliwe

no to w takim razie poprosze o zdjęcia tych warsztatów

luzy na krzyżakach sprawdzane dzisiaj normalnie z archiwum X wał bez luzu ogólnie auto ma przejechane 150 tyś km zawieszenie nowe reszta sprawdzana pare razy mechanicy jak ich przewiozłem to mieli oczy jak 5 pln i każdy mówi ja pier.......... o co chodzi . moze ktoś się spotkał z czymś podobnym . pomocy rozpaczliwe opony z 2009 rok dood yer wrangler mysle że dobre

Albo ogólnie jest skręcony przy wspawywaniu cwiartki. Mialem takiego poloneza kiedyś. Przy ruszaniu robiło JEB! I to niezaleznie czy delikatnie na półsprzegle, czy szybko z zerwaniem przyczepności. Po prostu robiło jeb i tyle. W rodzinie dojeździł chyba 12 lat i został pocięty na podwórku. Wtedy wyszło, że podłoga była gdzieś źle zgrzana i któraś blacha preżyła jak przy takich klikadelkach na palec. Przez wszystkie te lata było JEB i nikt nie potrafił stwierdzic co to. Ale było widać ewidentnie co pręży i dlaczego pręży przy szatkowaniu zwłok.

Ja bym obstawiał poduchy i luzy lozyskowania wału. Mam to samo teraz w pajero, juz czeka nowa tuleja do skrzynki rozdzielczej na wyjście tylnego wału. nie wiem jak to jest zrobione w tak szacownych, królewskich wozach... ale pewnie podobnie...

yogi78 pisze: opony z 2009 rok dood yer wrangler mysle że dobre

to wiele wyjaśnia
te 150 to też

męczy mnie sprawa tych warsztatów, w jakim mieście akcja się dzieje ?

ps
a tak w ogóle to jakis dziwny ten watek:
zero kasztanów, pomimo wybitnie wyrażnego upośledzenia musku autora, jakieś dyslekcje, dysortografie czy inne cuda

ps2
ło karwa, piwo sie skończyło, a sklep za pare minut zamknięty spadam na chwile

ps3
ach karwa zdążyłem

sbb pisze:...
ps
a tak w ogóle to jakis dziwny ten watek:
zero kasztanów...

Mam kaca i ogólnie słaby dzień...

sprawa się dzieje w Krakowie to co piszesz jest sprawdzone poduchy pod skrzynią są ok podpory wały nie ma ten królewski wóz ogólnie piwo jest bo świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia a Range Rover mnie wykańcza pytałem czy może to być sprawa elektroniki i czujników od pnełmatyki bo reszta wydaje się ok . twoje zdrowie

i jeszcze jedno nie czepiaj się dyslekcji itp ważne że wiadomo o co chodzi

i jeszcze jedno nie czepiaj się dyslekcji itp ważne że wiadomo o co chodzi

yogi78 pisze:Range Rover mnie wykańcza

se kupiłeś landroveru to teraz cierp

dla mnie to albo drążek panharda
albo niewyważone koła
albo krzyżaki
pneumatyka ? watpie ale ...wywal poduchy zapodaj spręzynki ( sie by jakoś usztywniało po wstrząsie ? , jakby zamrugało awaryjkami to jeszcze)

yogi78 pisze:i jeszcze jedno nie czepiaj się dyslekcji itp ważne że wiadomo o co chodzi

sie ciesz , że na luzik jakiś trafiłeś bo normalnie dostałbyś odpowiedź:
kup słownik ortograficzny
a potem byłoby jeszcze smutniej

mam gdzieś słownik ortograficzny ważne co się dzieje z autem

yogi78 pisze:mam gdzieś słownik ortograficzny ...

To nie jest dobry kierunek...

sprawdź jeszcze amortyzatory, ale organoleptycznie, nie na przyrządach. Zakładam, ze są tam jakieś amortyzatory...

amory wymieniłem na nowe