uszczelnienie reduktora

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

uszczelnienie reduktora

Post autor: tomek » sob kwie 07, 2012 8:22 pm

Lejący reduktor dopadł i mnie...Ciece spod prostokątnego dekla ale i gdzieś wyżej mokro jest...Da się porządnie uszczelnić bez zrzucania reduktora?
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: gri74 » sob kwie 07, 2012 8:34 pm

nie
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: Damian » sob kwie 07, 2012 8:34 pm

niestety nie, trzeba zdjąć, dokładnie założyć simer i pilnować, żeby przy zakładaniu reduktora nie zsunąć go wałkiem

na pocieszenie powiem Ci, że u mnie po może 3 tys. km od wymiany zobaczyłem wczoraj plamę i kroplę wiszącą na reduktorze :-? może to tylko z dekielka...ale pewnie nie.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: tomek » sob kwie 07, 2012 8:35 pm

Damian pisze:niestety nie, trzeba zdjąć, dokładnie założyć simer i pilnować, żeby przy zakładaniu reduktora nie zsunąć go wałkiem

na pocieszenie powiem Ci, że u mnie po może 3 tys. km od wymiany zobaczyłem wczoraj plamę i kroplę wiszącą na reduktorze :-? może to tylko z dekielka...ale pewnie nie.
Ha , ja z 30 tys km od zakupu zrobiłem , ciesząc się że u mnie sucho...Jednak nieuchronne...
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: Damian » sob kwie 07, 2012 8:38 pm

ja od zakupu swojego zrobiłem ponad 50 tys. km bez potrzeby uszczelniania ;)

a teraz nie wiem o co kaman...na pewno był dobrze założony, bo działał.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: selim » sob kwie 07, 2012 8:39 pm

nie cieknie Ci to z wałka pośredniego ?
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
Flytier
Posty: 784
Rejestracja: sob lip 12, 2008 7:17 am
Lokalizacja: Kraków

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: Flytier » sob kwie 07, 2012 8:40 pm

Damian pisze:ja od zakupu swojego zrobiłem ponad 50 tys. km bez potrzeby uszczelniania ;)

a teraz nie wiem o co kaman...na pewno był dobrze założony, bo działał.
Bo założyłeś simer Britszita :wink: :)21 .

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: Damian » sob kwie 07, 2012 8:49 pm

nie wiem skąd mi cieknie, wczoraj jeździłem trochę disko i dziś na kostce zauważyłem plamę
schyliłem się pod auto i na razie tyle z diagnozy :)21

na britszity nie mogę sobie pozwolić ;) zresztą zakładał warsztat, znany, ceniony i lubiany :)21
pewnie mam pecha i gównolit się trafił
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

wodzoo
Posty: 499
Rejestracja: pt maja 17, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Marki/Sochaczew

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: wodzoo » sob kwie 07, 2012 9:27 pm

kostke to mam już jak w komisie samochodowym ,ale dochodzenie trwa :-?
DII

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: selim » sob kwie 07, 2012 9:55 pm

mojej kostki ,to już domyć nie idzie :)11
gg4987422
LR D2 -skurwiel
Rakieta - resorak nie-do-zajechania

Awatar użytkownika
tomek
 
 
Posty: 919
Rejestracja: wt maja 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: tomek » ndz kwie 08, 2012 5:23 pm

a reduktor sam się zrzuca czy w całości ze skrzynią i na stole rozpoławia?
UAZ 78 r (dawno temu)>czerwona niva 91r>biała niva 98 r >Disco 300, 98 r

Awatar użytkownika
Caliph
 
 
Posty: 210
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 7:51 pm
Lokalizacja: Małopolska

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: Caliph » ndz kwie 08, 2012 5:46 pm

sam reduktor się ściąga
Fortune favours the brave

Awatar użytkownika
et
 
 
Posty: 141
Rejestracja: wt maja 27, 2008 9:32 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: et » ndz kwie 08, 2012 8:35 pm

Dobry Wieczór - temat na czasie:) ( LR97 300 )

ponieważ plamka też była coraz wieksza - zajrzałem ,zobaczyłem,zacząłem działać!

Hamulec reczny uwalany olejem..
Działania:
1. Oględziny - wynik: trzeba zwalić reczny
2. Odkrecam wał - tylny od strony bębna h.ręcznego
3. Odkrecam taka małą "śrubke" ( była praktycznie luźna - poszła palcem
4. Ściagam bęben -spadł:)
5. Nakretka centralna flanszy - 32 mm ...bez żadnych oporów (?)..poszła luźno..
6. Odkrecam nakrętkę...łapię flanszę i ściągam...schodzi leciutko..
7. Olej zaczął już wcześniej sie lać - więć buteleczka po Fancie - podstawiam..
8. Się leje....
9. Zaczynam gmerać przy szczekach...Takie upierdliwe sprezynki..trza przekrecic..nadusic..cos tam jeszce ..wypadają:)
10. Jeszcze taka niebieska...ale latwo sie rozpina
11. Na gorze jakas taka "silna"..ale tez "pęka" :)
12. Zwalam szczeki , ale jeszcze cos trzyma,he,he,he...linka od recznego,ale ją już odpinam "na boku"
13...PATRZĄ na USZCZENIACZ:)
14. Trza go wyjać..znajduję zakrzywionego "ampula-8" wkladam pod uszczelniacz i lekko naciskając zaczynam wysuwać uszczelniacz. Pierwsze działanie- poszedł z 2 mm. Przestawiam "ampula" w drugie miejsce i powtarzam czynnośc- uszczelniacz WYPADA:)

i teraz moje pytanie
Reduktor był robiony ( uszczelniany ) na mieście. Przejechałem ok 10 000 km. Po wczorajszym wyjeciu mam podejrzenie ,że byl odwrotnie założony...Patrząc na niego "napisami" na zewnatrz" . Oprócz tego na wielowypuscie slady jakiegoś czerwonego uszczelniacza..Ale czy jest możliwe zeby jeśli był źle załozony to tak długo by wytrzymał ( 2-Doliny Sanu, Rumunię i Karpacki Kordon+ trochę po miescie)
A) Jaki ( dobrej marki ) uszczelniacz i gdzie w wawie można kupić ( mam britpartsa, ale sie waham..)
B) Czy zastosowac jeszce jakiś "loctite" na wielowypust..
C) Dokrecić "z reki" ( tak jak było lekko) czy jakiś klucz dymo?

Pozostaję wdzięczny za wskazówki..
z zdjecie simera moge zalaczyc..
StaryRower

Awatar użytkownika
et
 
 
Posty: 141
Rejestracja: wt maja 27, 2008 9:32 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: et » ndz kwie 08, 2012 8:39 pm

et pisze:Dobry Wieczór - temat na czasie:) ( LR97 300 )

ponieważ plamka też była coraz wieksza - zajrzałem ,zobaczyłem,zacząłem działać!

Hamulec reczny uwalany olejem..
Działania:
1. Oględziny - wynik: trzeba zwalić reczny
2. Odkrecam wał - tylny od strony bębna h.ręcznego
3. Odkrecam taka małą "śrubke" ( była praktycznie luźna - poszła palcem
4. Ściagam bęben -spadł:)
5. Nakretka centralna flanszy - 32 mm ...bez żadnych oporów (?)..poszła luźno..
6. Odkrecam nakrętkę...łapię flanszę i ściągam...schodzi leciutko..
7. Olej zaczął już wcześniej sie lać - więć buteleczka po Fancie - podstawiam..
8. Się leje....
9. Zaczynam gmerać przy szczekach...Takie upierdliwe sprezynki..trza przekrecic..nadusic..cos tam jeszce ..wypadają:)
10. Jeszcze taka niebieska...ale latwo sie rozpina
11. Na gorze jakas taka "silna"..ale tez "pęka" :)
12. Zwalam szczeki , ale jeszcze cos trzyma,he,he,he...linka od recznego,ale ją już odpinam "na boku"
13...PATRZĄ na USZCZENIACZ:)
14. Trza go wyjać..znajduję zakrzywionego "ampula-8" wkladam pod uszczelniacz i lekko naciskając zaczynam wysuwać uszczelniacz. Pierwsze działanie- poszedł z 2 mm. Przestawiam "ampula" w drugie miejsce i powtarzam czynnośc- uszczelniacz WYPADA:)

i teraz moje pytanie
Reduktor był robiony ( uszczelniany ) na mieście. Przejechałem ok 10 000 km. Po wczorajszym wyjeciu mam podejrzenie ,że byl odwrotnie założony...Patrząc na niego "napisami" na zewnatrz" . Oprócz tego na wielowypuscie slady jakiegoś czerwonego uszczelniacza..Ale czy jest możliwe zeby jeśli był źle załozony to tak długo by wytrzymał ( 2-Doliny Sanu, Rumunię i Karpacki Kordon+ trochę po miescie)
A) Jaki ( dobrej marki ) uszczelniacz i gdzie w wawie można kupić ( mam britpartsa, ale sie waham..)
B) Czy zastosowac jeszce jakiś "loctite" na wielowypust..
C) Dokrecić "z reki" ( tak jak było lekko) czy jakiś klucz dymo?

Pozostaję wdzięczny za wskazówki..
z zdjecie simera moge zalaczyc..
SORKI!!!..napisy były do wewnątrz reduktora....to chyba źle?
StaryRower

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: kapec » ndz kwie 08, 2012 11:10 pm

Napisy do wewnatrz reduktora - ZLE !!!! Od wewnatrz ma byc sprezynka.
Momenty dokrecenia srub znajdz sobie w rave. Klucz dynamometryczny wskazany.
Przypomnialo mi sie odnosnie tego uszczelniacza.
Sytuacja ma miejsce w warsztacie. 3 podnosniki, warsztat trudni sie pracami mniej lub bardziej zaawansowanymi z naciskiem na mniej. Zajechalem zmienic olej. Jak podjechalem na podnosniku wisial golf II mojego znajomego lesniczego. Gadka szmatka, golf gotowy, wyjezdza.Za chwile wraca, cos piszczy. Mechanik sciaga kolo. Ukazuje sie przyczyna piszczenia. Jeden klocek hamulcowy zalozony blacha do tarczy a okladzina do tloczka. Kazdy sie moze pomylic ;)
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: adas bombowiec » pn kwie 09, 2012 1:15 am

Damian pisze:
na britszity nie mogę sobie pozwolić ;) zresztą zakładał warsztat, znany, ceniony i lubiany :)21
pewnie mam pecha i gównolit się trafił
Tak warsztaty tłumaczą swoje "niepowodzenia".
Szczególnie te znane, cenione i lubiane.
Nie daj się cyganić i niech robią za frajer
:)21

Awatar użytkownika
et
 
 
Posty: 141
Rejestracja: wt maja 27, 2008 9:32 pm
Lokalizacja: Wawa

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: et » pn kwie 09, 2012 6:47 am

kapec pisze:Napisy do wewnatrz reduktora - ZLE !!!! Od wewnatrz ma byc sprezynka.
Momenty dokrecenia srub znajdz sobie w rave. Klucz dynamometryczny wskazany.
Przypomnialo mi sie odnosnie tego uszczelniacza.
Sytuacja ma miejsce w warsztacie. 3 podnosniki, warsztat trudni sie pracami mniej lub bardziej zaawansowanymi z naciskiem na mniej. Zajechalem zmienic olej. Jak podjechalem na podnosniku wisial golf II mojego znajomego lesniczego. Gadka szmatka, golf gotowy, wyjezdza.Za chwile wraca, cos piszczy. Mechanik sciaga kolo. Ukazuje sie przyczyna piszczenia. Jeden klocek hamulcowy zalozony blacha do tarczy a okladzina do tloczka. Kazdy sie moze pomylic ;)
No dobra....,ale tytle bym jeździł ze źle założonym???..A jaki simering polecasz?..założyć britpartsa ,czy poszukać czegoś lepszego??
StaryRower

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: uszczelnienie reduktora

Post autor: kapec » pn kwie 09, 2012 5:07 pm

Simeringi kupuje sie wg oznaczen LR, koniecznie z literka G na koncu. Dosc czesto jest to simer Corteco. Albo z oznaczeniem GEN na koncu. Brita sie nie kupuje bo to loteria.
Kapec, disco 300TDi '97,

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość