Strona 1 z 7
Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 7:32 pm
autor: bubuja1
Witam wszystkich.
W obecnej chwili jeżdżę Hiluxem 3.0d4d. Służył mi on do jazdy na co dzień i weekendowych zabaw.
W tej chwili dojrzałem do decyzji o posiadaniu drugiego auta typowo do zabawy w terenie.
Osobiście nie uznaje kompromisów i zastanawiam się nad Defenderem z końca 80 i początku 90.
Oczywiście nie będzie to auto do sklepu i kościoła

Na auto chce przeznaczyć ok 20 000 - 25 000 PLN ( ma nie być go szkoda jak coś pójdzie nie tak w terenie)
Przeszukiwałem forum ale nie znalazłem interesujących mnie informacji.
Mam kilka pytań:
1. Czy bać się Angoli i jak ewentualnie wygląda przekładka.
2. interesuje mnie 90 ale 110 w wersji furgon też była by ciekawa. Tu pytanie czy większy rozstaw osi w 110 będzie bardzo odczuwalny w terenie. Z doświadczenia z Hiluxem i wieloma garbami na których wisiałem chyba bym się skłaniał do 90.
3. Których roczników należy unikać?
4. które silniki są trefne - chodzi o różne modyfikacje.
4. Na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie
5. czy ktoś używał defendera do ciągania lawet?
O awaryjność się nie pytam, bo wszystko się psuje, a jak auto nie ma lekko to dzieje się to częściej.
Spalanie podobnie - pali tyle ile się wleje;-)
Będę wdzięczny za pomoc.
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 7:33 pm
autor: czesław&jarząbek
zwłaszcza 90" świetnie nadaje się do ciągania lawety

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 7:40 pm
autor: bubuja1
No krótki jest ale laweta nie jest rzeczą krytyczną, to jak to w końcu jest z tymi przyczepami/lawetami.
Generalnie chory jestem na punkcie motoryzacji i mam auta zabytkowe, które od czasu do czasu trzeba przewieźć.
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 7:53 pm
autor: czesław&jarząbek
jest.
w sensie laweta krytyczna dla 90"
nie robi.
do przyczepy 110.
koniec lat 80tych to nie defender jeszcze.
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 10:25 pm
autor: Flor
90 ma na haku 1600 , można wozić quada na lawecie

dodatkowo jak ma być do terenu to lift i większe koła hak w tym układzie jest nieco nie na miejscu

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 10:27 pm
autor: Flor
a i budżet trochę nie taki

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: pn kwie 09, 2012 10:33 pm
autor: Flor
bubuja1 pisze:
Przeszukiwałem forum ale nie znalazłem interesujących mnie informacji.
Mam kilka pytań:
1. Czy bać się Angoli i jak ewentualnie wygląda przekładka.
2. interesuje mnie 90 ale 110 w wersji furgon też była by ciekawa. Tu pytanie czy większy rozstaw osi w 110 będzie bardzo odczuwalny w terenie. Z doświadczenia z Hiluxem i wieloma garbami na których wisiałem chyba bym się skłaniał do 90.
3. Których roczników należy unikać?
4. które silniki są trefne - chodzi o różne modyfikacje.
4. Na co zwracać szczególną uwagę przy zakupie
5. czy ktoś używał defendera do ciągania lawet?
1. nie , przekładka jest prosta
2.większy rozstaw będzie odczuwalny w terenie

raz na plus raz na minus
3.zardzewiałych
4.starsze są słabsze ale odporniejsze
5.tak
wiesz juz wszystko ?

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 8:44 am
autor: Wąż
90tką, da si ę ciągać lawetę... tylko wymaga to... sporo szczęścia
Flor... z tymi silnikami to pojechałeś....

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 9:12 am
autor: bubuja1
Flor pisze:....
wiesz juz wszystko ?

No właśnie coraz mniej.
To już widzę, że nie da się pogodzić przyjemnego z pożytecznym i laweta odpada.
Bardziej skłaniam się ku 90...
Co możecie powiedzieć na temat motorów?
Nie chce wywalać worka pieniędzy na auto na weekendy, którego ma być nie szkoda w terenie.
Wydaje mi się, że ramy budżetowe są ok.
W jakich miejscach gniją najczęściej. Z tego co widziałem to podłoga pod kierowcą i pasażerem leci dość często.
Jak wygląda kwestia ramy?
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 9:55 am
autor: Wąż
rama też, gródz po całości, 90tka... przemyśl to dogłębnie... ładowność jest kiepska... przynajmniej jak ktoś przywykł do 110tki nie SW
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 11:46 am
autor: bubuja1
Czyli rozumiem, że 110 dobrze wyliftowana bez problemu dorówna 90?
Co z kosztami ewentualnych przekładek i jakie fanty trzeba zdobyć?
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:14 pm
autor: Jaaareeek !
bubuja1 pisze:Czyli rozumiem, że 110 dobrze wyliftowana bez problemu dorówna 90?
nie dorówna
90 i 110 to są zupełnie inne auta.
Pod każdym względem użytkowo-transportowo-offroadowym.
Łączy je jednak kilka wspólnych cech:
- gniją,
- je.bi.ą się nieziemsko,
- wk.ur.wia..ją,
- j..e.bią się nieziemsko,
- są masakrycznie niewygodne,
- j..e.bi.ą się nieziemsko,
- są drogie w utrzymaniu,
- je..b.ią się nieziemsko,
- poza terenem są kompletnie niepraktyczne i co wielu zaskakuje: je.b.ią się nieziemsko.

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:23 pm
autor: bubuja1
A które się nie j.b.ą?
Z tego co mi się widzi to ceny części nie są jakieś wyśrubowane i jest tego sporo z UK.
Zastanawiałem się jeszcze nad Toyotą LC z przełomu lat 80 i 90.
Pewnie dlatego, że ciągną mnie klasyki...
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:31 pm
autor: czesław&jarząbek
Jaaareeek ! pisze:bubuja1 pisze:Czyli rozumiem, że 110 dobrze wyliftowana bez problemu dorówna 90?
nie dorówna
90 i 110 to są zupełnie inne auta.
Pod każdym względem użytkowo-transportowo-offroadowym.
Łączy je jednak kilka wspólnych cech:
- gniją,
- je.bi.ą się nieziemsko,
- wk.ur.wia..ją,
- j..e.bią się nieziemsko,
- są masakrycznie niewygodne,
- j..e.bi.ą się nieziemsko,
- są drogie w utrzymaniu,
- je..b.ią się nieziemsko,
- poza terenem są kompletnie niepraktyczne i co wielu zaskakuje: je.b.ią się nieziemsko.

jaka głęboka negacja
enyłej...
110 pod każdym względem przewyższa 90" i 100"

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:31 pm
autor: GAZFAN
Jaaareeek ! pisze:bubuja1 pisze:Czyli rozumiem, że 110 dobrze wyliftowana bez problemu dorówna 90?
nie dorówna
90 i 110 to są zupełnie inne auta.
Pod każdym względem użytkowo-transportowo-offroadowym.
Łączy je jednak kilka wspólnych cech:
- gniją,
- je.bi.ą się nieziemsko,
- wk.ur.wia..ją,
- j..e.bią się nieziemsko,
- są masakrycznie niewygodne,
- j..e.bi.ą się nieziemsko,
- są drogie w utrzymaniu,
- je..b.ią się nieziemsko,
- poza terenem są kompletnie niepraktyczne i co wielu zaskakuje: je.b.ią się nieziemsko.

No zgodzić się nie mogę

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:32 pm
autor: tybero
a z kolei 130'' przewyzsza 110'' pod kazdym wzgledem takze....
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:35 pm
autor: Jaaareeek !
bubuja1 pisze:A które się nie j.b.ą?
Z tego co mi się widzi to ceny części nie są jakieś wyśrubowane i jest tego sporo z UK.
Zastanawiałem się jeszcze nad Toyotą LC z przełomu lat 80 i 90.
Pewnie dlatego, że ciągną mnie klasyki...
awaryjność defendera jest niewyobrażalna.
ale to zrozumiesz jak kupisz i pocierpisz.
20-30 letnia toyota zmęczy cię finansowo, każdego zmęczy.
w tym budżecie zostaje ci patrol.
niestety.

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 12:52 pm
autor: Damian
20-letnia toyota nie zmęczy finansowo tak jak LR
poza tym nie trzeba w niej zmieniać bebechów w mostach żeby jechało z większym kołem
ma wadę
nie nazywa się land rover a jej legenda w polsce jest praktycznie nieznana, więc lansu niet
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:07 pm
autor: Albert_N
a to niby skad nazwa LANS CRUISER ? Hdjota jest nadal obiektem kultu feteszystow

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:11 pm
autor: Damian
ale tu pewnie mowa jest o J7
zresztą jak trafisz hadejota z przebiegiem poniżej pół miliona to też nie będzie problemów
tylko traf takiego za mniej niż 50k zł

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:20 pm
autor: GAZFAN
105 miała diesla 4,2 i dwa sztywne mosty?
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:21 pm
autor: czesław&jarząbek
tybero pisze:a z kolei 130'' przewyzsza 110'' pod kazdym wzgledem takze....
noo...
nie do końca.
nieporadna jest bardziej w lesie i górach.
i kąt kanapy zabija załogę.
ale do przyczepy idealna

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:25 pm
autor: Koro
GAZFAN pisze:105 miała diesla 4,2 i dwa sztywne mosty?
jakośtak...chyba nawet 4,2 turbo...
ale zapytaj Damiana - drzewiej widywano go w LansCruiserach

Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:26 pm
autor: Jaaareeek !
GAZFAN pisze:105 miała diesla 4,2 i dwa sztywne mosty?
miała
Re: Auto do sklepu i kościoła - Defender ;-)
: wt kwie 10, 2012 1:29 pm
autor: gruszkin
Jaaareeek ! pisze:bubuja1 pisze:A które się nie j.b.ą?
Z tego co mi się widzi to ceny części nie są jakieś wyśrubowane i jest tego sporo z UK.
Zastanawiałem się jeszcze nad Toyotą LC z przełomu lat 80 i 90.
Pewnie dlatego, że ciągną mnie klasyki...
awaryjność defendera jest niewyobrażalna.
ale to zrozumiesz jak kupisz i pocierpisz.
20-30 letnia toyota zmęczy cię finansowo, każdego zmęczy.
w tym budżecie zostaje ci patrol.
niestety.

i tu się mylisz...
zostaje mu jeszcze aspen silver odemnie
