Strona 1 z 2

Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Liftem?

: pt maja 18, 2012 11:32 am
autor: Łukasz789
Znajomy w swojej firmie ma do sprzedania Disco II po FL za dosyć w miarę pieniądze. Ogólnie nie słyszałem zbyt pochlebnych opinii o LR ale o Disco I i chyba II tak .Z tym ,że ten model wygląda już bardziej jak III niż jak II i trochę się jego obawiam( choc kiedyś zastnawiałem sie nad zakupem Range Rovera) .Silnik jaki w nim drzemie to 2,5 diesel 139 KM.Auto kupuje aby używać go na co dzień, zwłaszcza w zimie aby pokonywać większe zaspy. Także zależy mnie na bezawaryjności. dlatego pytam Was drodzy forumowicze czy to dobry wybór. Nie wiem czy gość mnie trochę nie buja bo twierdzi ,że one miały już w salonie drabinkę z wyjściem na dach i relingi.auto nie ma zabudowanych lamp . Aha i an koniec jeszcze jedno pytanie czy to normalne ,że tylna klapa tka w nich rdzewieje (pomiędzy ramką na numery rejestracyjne a uszczelką szyby) ?

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 11:49 am
autor: gruszkin
:)9

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 1:07 pm
autor: Damian
:)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 2:53 pm
autor: ulrich
bezawaryjny to nie jest ale zależy co za egzemplarz zakupisz. Jak każdy samochód się psuje.
Disco 2 a disco 3 to zupełnie inne samochody , chyba te lampki z przodu troche cie zmyliły bo II od 2003 mają ładniejsze swiatełka z przodu ale mozesz sobie takie swiatełka wsadzic do II zrobionej przed 2003.
Niektóre mają relingi a niektóre nie mają, w zależności od wersji.
Rdza na tylnej klapie to nie jest przypadłosć tego modelu.

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:00 pm
autor: Łukasz789
To jest 2002 rok i na pewno II tylko po lifcie .Cena dosyć atrakcyjna , martwi mnie tylko ta rdza na klapie tylnej , ogólnie autko fajne ale dosyć bardzo mordowane życie pomimo niewielkiego przebiegu (niecałe 180k oryginalne w 100% jeden właściciel od nowości) .

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:08 pm
autor: Damian
:lol:

niech się ktoś nad nim ulituje...

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:12 pm
autor: gruszkin
rdza na tylnej klapie to specjalny rodzaj występujący tylko w tym modelu. powoli zaczynają rdzewieć szyby, z szyb przenosi się na plastiki. na końcu zjada wnętrze. ale niech Cię to nie zwiedzie. ona już tam jest we wnętrzu

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:29 pm
autor: brodafidela
Łukasz789 pisze:To jest 2002 rok i na pewno II tylko po lifcie .Cena dosyć atrakcyjna , martwi mnie tylko ta rdza na klapie tylnej , ogólnie autko fajne ale dosyć bardzo mordowane życie pomimo niewielkiego przebiegu (niecałe 180k oryginalne w 100% jeden właściciel od nowości) .
2002 to raczej nie po lifcie, chyba że masz inny lift na mysli....
I z salonu raczej z "oryginalną drabinką" nie wyjechała - choć może ...
A z tyłu to Dyskoteka ma drzwi uchylne w bok, a nie klapę i one raczej nie rdzewieją ...
Wiec może o czymś innym gadamy ?
po strzępić jęzor stary ....
Dawaj foty - ciekawym co to za DII, co wyglada jak DIII tyle, że z rudom klapom ...
--
W każdym razie jak ten pierwszy właściciel i przebieg jest tak pewny, jak rocznik i model, to chwilę bym sie zastanowił. 8)

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:47 pm
autor: Damian
ech...

- źle Ci się wydaje, LR D2 jest autem awaryjnym ponad średnią miarę, również części do tanich nie należą. jeśli zależy Ci na bezawaryjności to LR nie jest autem dla Ciebie.
- FL obejmował końcówkę 2002 do 2004 r., dotyczył m.in. soczewkowych lamp przednich, kosmetyki wnętrza, itd.
- tylna klapa nie może rdzewieć, może się co najwyżej utleniać - to aluminium
- relingi były, drabinka to popularny add-on

przebieg 180 tys. km jest obecnie najpopularniejszy wśród handlarzy
:)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:53 pm
autor: Wąż
mnie tam bawią TD5tki... zawsze zastyga taka albo z oklapniętą dupą, albo w kałuży ropy :)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:59 pm
autor: brodafidela
Wąż pisze:mnie tam bawią TD5tki... zawsze zastyga taka albo z oklapniętą dupą, albo w kałuży ropy :)21
A co ma TD5 do klapniętej dupy ? :o

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 3:59 pm
autor: brodafidela
Damian pisze:LR D2 jest autem awaryjnym ponad średnią miarę, :)21
A jak sie to mierzy Damianku ? 8)

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 4:04 pm
autor: Damian
porównując listę usterek i ich częstotliwość z konkurencyjnymi modelami innych marek.
sam mam disko, ale jeśli miałbym kupować LR, bo to bezawaryjne auta, to chyba...popełniłbym mały fuck up :)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 4:20 pm
autor: brodafidela
Damian pisze:porównując listę usterek i ich częstotliwość z konkurencyjnymi modelami innych marek.
sam mam disko, ale jeśli miałbym kupować LR, bo to bezawaryjne auta, to chyba...popełniłbym mały fuck up :)21
Ja tam nie znam aut bezawaryjnych.
Części do DII (z pewnymi wyjątkami) relatywnie nie są drogie i są dostępne. Ba, zaryzykuję i powiem, że zaczyna być o nie łatwiej niż o te do DI. Że o rudej nie wspomnę.
Sam lubie ponarzekać na ten brytolski wynalazek, ale jak do tej pory (odpukać) zawsze wróciłem na kołach do domu.
Po Rumunii poprosił tylko o ćwiartkę oleju a po Kordonie nie poprosił o nic. Choc w kocioł trochu dostał (pozdrowienia dla pilota sanola :wink: ) .
Jak sie go nie traktuje jak Pancernik Potiomkin - tylko jak Klasyczny Wyprawowy Kredens - daje spokojnie radę.
A 8,5 l/100 na dojazdówce na Ukrainę - priceless...
---
Kilka pierdół - trzeba wyciąc to fakt ... 8)
Ale, w którym nie trzeba ....

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 4:22 pm
autor: Damian
aut bezawaryjnych nie ma. ale są bardziej lub mniej, brytyjskie auta należą jednak do tej pierwszej kategorii.
albo to się akceptuje albo nie...

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 4:52 pm
autor: leszek torbicki
land kruiser 120 też potrafi się zepsuć a ponoć boli to panie strasznie :)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 5:07 pm
autor: Damian
maserati się podobno strasznie jebio - i to podobno boli
:)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 5:21 pm
autor: herflikd
Damian pisze:maserati się podobno strasznie jebio - i to podobno boli
:)21
to prawda, i to tez :D ale jak ktos ma to nie plumka w kwestii kosztow :D

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 5:47 pm
autor: Damian
o to to ;) i nie kupuje z myślą, że kupił bezawaryjne auto - jemu to lotto :)21

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: pt maja 18, 2012 7:05 pm
autor: Caliph
W kontekście LC120 to mi strasznie po głowie chodził - w sensie kolejnego zakupu. Ale im bardziej wnikam tym bardziej wiem, że jeszcze troche Disco pojeżdże :)21
Jak ktoś narzeka na td5 to niech wniknie w D4D, które to począwszy od tych z osobówek po LC do bezawaryjnych nie należy.

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: sob maja 19, 2012 2:19 pm
autor: Łukasz789
Dziękuje serdecznie za pomoc.
To coś jest z tym autem faktycznie namodozone bo klapa tylna jest metalowa i jest na niej spora rdza ( tylko an niej) .Auto muszę zakupić do zimy bo zaczynają być problemy z dojazdami w pewne miejsca (potrzeba auta z napędem 4x4 i sporym prześwitem a przy tym wygodnym do użytkowania na co dzień i pakownym aby zabrać i zapakować 4 osoby). Bo ani Passat b4 nie daje rady ani stara Alhambra.Na dodatek na ryby często jeżdżę i zaczyna mnie być szkoda tych samochodów . Chciałem zakupić ten samochód bo mail być w miarę pewny a wychodzi na to ,że jest taki pewny... Zdjęcia samochodu wrzucę po niedzieli jak się zobaczę z tym gościem.
Stryj ma LC120 i sobie chwali oprócz dwóch (może dlatego ,że najlepsze na świecie auto -służbowe :D ) rzeczy: spalania i kosztów napraw ( naprawdę są kosmiczne ceny części) .W obydwóch aspektach ratuje go to ,że auto firmowe ale inaczej to by było krucho .Ja muszę przyznać ( fanatyka LC V8 lub jak to woli LC100) ,że naprawdę fajna ta 120.Myślałem ,że z powodu wysokości i krótkiego rozstawu kół ( w porównaniu do 100) będzie źle ale jest w miarę fajnie. Ale nie ta półka cenowa. W sumie myślałem nad 90 ale tez porażająco wysokie ceny.

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: czw maja 24, 2012 11:49 am
autor: nismo_pl
Łukasz789 pisze:Dziękuje serdecznie za pomoc.
( fanatyka LC V8 lub jak to woli LC100)



słaby z Ciebie fanatyk. LC100 (czyli J10) i LC v8 to 2 zupełnie różne auta.

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: czw maja 24, 2012 8:04 pm
autor: forek
z LR to jest tak:
jak się dba to się ma, wymieniamy co się da i nie dopuszczamy do awarii :)21 albo czekamy aż się posypie i wtedy wymieniamy :)21
jakby nie było koszty te same :D

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: sob maja 26, 2012 10:39 am
autor: Caliph
Podejście do zagadnienia z pierwszego wariantu - czyli zawczasu (można na łeb z LR-em dostać) jest niezbedne jeśli używamy byka do "wypraw"
Drugi wariant ma zastosowanie jedynie podczas jazdy "wokół komina" :)21 bo jedynie najgorszemu wrogowi życzę niespodzianki np. w Gruzji
Tak czy siak, cały czas jest coś do zrobienia.

Re: Disco II po FL warto się wnią pchać czy lepiej przed Lif

: czw maja 31, 2012 10:22 am
autor: Jerz23
nismo_pl pisze:
Łukasz789 pisze:Dziękuje serdecznie za pomoc.
( fanatyka LC V8 lub jak to woli LC100)



słaby z Ciebie fanatyk. LC100 (czyli J10) i LC v8 to 2 zupełnie różne auta.
Dokladnie. Zwarzywszy, ze wiekszosc wersji LC100 byla oferowana z silnikami 6-cylindrowymi. A LCV8 to tak naprawde LC200.
:)