www.forum4x4.pl

witam.
od niedawna jestem posiadaczem defa z silnikiem td5 z 2004 roku.
na wiosne udalo mi sie nim w terenie pobawic. od jakiegos czasu momentami zaczyna mu brakowac sily i na 5 biegu to juz w ogole nie idzie, przyspiesza o polowe wolniej niz normalnie... a czasami idzie jak burza.. i zeby to bylo ze jedzie i maswoj " moment slabosci" ale to ile bedzie mial sily wiadomo juz po jego odpaleniu- jak zatrybi to zyleta a jak zapali i lekko nizsze obroty ma to lipa;/

czy to moga byc pompowtryski?? a moze alarm fabryczny cos sie chrzani?

przepraszam za jakosc opisu ale lepiej nie umiem tego opisac

jesli ktos mial cos podobnego to prosze podpowiedzcie i ewentualnie dajcie znac jak wiecie gdzie miedzy w-wa a radomiem mozna to naprawic.

pomozcie prosze.

pozdrawiam

jedz do serwisu

To byłoby za proste.

gruszkin pisze:jedz do serwisu

Jak ? Przeciez pisze, ze nie chce jechac na 5-ce

pomozcie prosze

Skoro tak ladnie prosisz

gruszkin pisze:jedz do serwisu

No i to chyba dobry pomysl ale jezeli chcesz liste przyczyn to na poczatek moze byc:
peknieta rura od turbo
zacinajacy sie EGR
uszkodzony turbo wast-gate control valve
i wiele innych ciekawych rzeczy ale raczej nie to:

a moze alarm fabryczny cos sie chrzani?

To jak troche pomoglem

mi sie wydaje ze maf, jedz do serwisu

Eeee tam będzie kolega do serwisu jeździł - to za proste (a i serwis za mało zarobi) Niech mu kto doradzi co rozebrać, to może co więcej zdupcy w tym td5 i serwis w końcu godziwie zarobi.

zadzwon...niech serwis przyjedzie do ciebie

LR_Olek pisze:zadzwon...niech serwis przyjedzie do ciebie

Albo...lepiej niech przyleci

A wiązkę pompowtrysków brałeś pod uwagę? Chyba dość często zdarza się ta przypadłość w Td5. A usterka dramatem nie jest i nie jest droga.
pozdrawiam

psosin pisze:witam.
...
pomozcie prosze.

pozdrawiam

Przywitał się na forum - czyli to o co zawsze do nowych jest halo zostało spełnione. Co więcej poprosił o pomoc

psosin pisze:(...)przepraszam za jakosc opisu ale lepiej nie umiem tego opisac (...)

napisał jak umiał ale nie szuka na siłę, że sam to naprawi ...

psosin pisze:(...)jesli ktos mial cos podobnego to prosze podpowiedzcie i ewentualnie dajcie znac jak wiecie gdzie miedzy w-wa a radomiem mozna to naprawic. (...)

I po czymś takim napisanie, jedź do warsztatu jet raczej słabe ... jeszcze trzeba wiedzieć gdzie pojechać, żeby "pan kazio" nie spier.dolił bardziej, bo naprawa dla ogarniętych w temacie może okazać się trywialna ... a jak ogarnie "pan kazio" to będzie darcie łacha że trzeba było do dobrego warsztatu jechać a nie samemu naprawiać

Poszukaj, było w tym dziale, gdzie są polecane warsztaty w okolicach o których piszesz ... jeden w sąsiedztwie wylotówki z wa-wy na południe.

spokojnie koledzy trafił do warsztatu w sobotę o 12
po diagnozie autko pozostawił
odebrał w poniedziałek o 12 sprawne

suzus pisze:spokojnie koledzy trafił do warsztatu w sobotę o 12
po diagnozie autko pozostawił
odebrał w poniedziałek o 12 sprawne

i niech się cieszy z jazdy

suzus pisze:spokojnie koledzy trafił do warsztatu w sobotę o 12
po diagnozie autko pozostawił
odebrał w poniedziałek o 12 sprawne

Zdecydowanie zbyt nudne rozwiązanie. Nawet nie ma o czy poczytać .

no wlasnie, nie znamy rozwiazania sprawy

to co zawsze w td5 (ale mocno zaawansowane)
dojechał na 2 cylindrach może czasami 3
tak mniej więcej pokazywał komp po podpięciu

Znaczy, wiązka .

Witam.
U mnie pewnie też wiązka siada bo na wysokoch obrotach dostaje czkawki ( paliwo wykluczam bo wymieniona pompa w zbiorniku+ nowy filtr i sprzawdzone przewody)

Flytier pisze:Znaczy, wiązka .

"Znaczy Kapitan"

Witam.
też mam podobny problem.
tzn. od niedawna jest posiadaczem LR DII TD5 rocznik 2004.
Prywatny (znaczy mój wlasny) import z dojczlandu, właśnie kończy się jego odświeżanie - postał jakieś 2 miechy w garażu i u mech.
Nie zarejestrowalem go jeszcze bo się skręca i szykuje do wypraw - ale martwi mnie jedna rzecz.
i u mnie wyglada problem tak:
Po odpaleniu i wrzuceniu biegu na D nie rusza od razu. Wydaje mi się że powinien już bez gazu ruszyć, jednak aby ruszył trzeba gaz prawie do połowy wcisnąć. Tak jakoś słaby się wydaje.
Czy na tym etapie coś mogę sprawdzić?
Czy to jest częsty problem w tym modelu?
Help!

pozdr.j.

może mu sie "spszengło" ślizga"?

mongolrally pisze:Witam.
też mam podobny problem.
tzn. od niedawna jest posiadaczem LR DII TD5 rocznik 2004.
Prywatny (znaczy mój wlasny) import z dojczlandu, właśnie kończy się jego odświeżanie - postał jakieś 2 miechy w garażu i u mech.
Nie zarejestrowalem go jeszcze bo się skręca i szykuje do wypraw - ale martwi mnie jedna rzecz.
i u mnie wyglada problem tak:
Po odpaleniu i wrzuceniu biegu na D nie rusza od razu. Wydaje mi się że powinien już bez gazu ruszyć, jednak aby ruszył trzeba gaz prawie do połowy wcisnąć. Tak jakoś słaby się wydaje.
Czy na tym etapie coś mogę sprawdzić?
Czy to jest częsty problem w tym modelu?
Help!

pozdr.j.

to mech nie wie?

mech a w zasadzie mchy w północnych szerokościach geograficznych wiedzą tylko by porastać głównie na północnej (zacienionej) części drzew i skał.

Salata123 pisze:mech a w zasadzie mchy w północnych szerokościach geograficznych wiedzą tylko by porastać głównie na północnej (zacienionej) części drzew i skał.

budynków też

Trafna uwaga.