Prawo jazdy, punkty karne i łączność satelitarna

[Sejlor]

Czołem!

Właśnie po raz kolejny mnie Żona udowadnia że "no news - good news" a łączność satelitarna i inne nowinki niech ch... strzeli.
Jednym słowem - świat zmierza ku zagładzie.

Ale do rzeczy:

Kwiecień 2011 - mając 7 tygodni wolnego od pchacza wpadłem na genialny koorwa pomysł żeby przetestować nowego focusa forda trzy! "Panie Adamie - silnik 1,6 a KM 150!!!", "Panie Adamie to, Panie Adamie tamto", "Proponuję wyskoczmy na S8..., tu sie włącza to tu to..."
Ch... by Cię strzelił!
Paaajechali!
Stali koorwa schowani za barierkami (z budowy odcinka musieli je zaj.bać) - na takim rozwidleniu (może też ktoś widział ? )
Jak koorwa szczury!
500 PLN i 10 pkt.


Październik 2011 - dzieci na żaglówkę na Zegrze - niech poznają Jacka Londona!
Koorwa! ustawiać się przy tablicy "koniec terenu zabudowanego" to już nie szczur - to jest ...!
Wyprowadził mnie z nerw dodatkowo, bo się uśmiecha, naklejkę z pchaczem kontemplując - cel ma wiadomy.
CHWDP.
Nie daję - nie biorę!
A że wyskoczył przed maskę auta przede mną - dzieci nam z fotelików powyskakiwały bo z 6G było - to został Pan w mundurze opier.lony ("na skrzyżowaniu korki rozładowywać, a nie tablicę podpierać!") - mandat odmówiony i Ciao!

Listopad 2011 - Żonę i dzieci na Mazury - trochę luzu załapać a i powietrze inne.
Pytam na radiu jak droga ... a on mnie odpowiada że czysto...
Ach ty ch...!
Zmarznięty był jeden z drugim - wkoorwiony.
A ja im jeszcze "na skrzyrzowaniu korki..."
500 PLN plus 10 pkt.

Sprawdzam na komendzie co i jak.
Babka mi mówi - ma Pan 20 plus 10 w zawieszeniu bo sądzie.

W październiku 2012 Sąd jednak pisze że policja cacy a Obywatel nie-cacy.
Koorwa spoko - kwietniowe już zeszły - mam 20...


Ale nie!
Wczoraj Pan Starosta do mnie napisał że gdzieś mnie zaprasza i wysyła bo coś tam coś tam...

Tak więc pytam uprzejmie: czy prawo może tak działać wstecz???
Ja na dziś nie mam punktów już.
W październiku miałem 10.

Dodam że mogę wrócić po 19 stycznia i wtedy nowe przepisy...

Czy ktoś się orientuje?
Wie co robić?

Z góry dzięki!

[gri74]

zwolnić ....

[sbb]

pojeb
karwa
taczką a nie autem osle
chciwdoooooooope ćwoku

[Sejlor]

pojeb
karwa
taczką a nie autem osle
chciwdoooooooope ćwoku

Jak rura pali to 100 gram i koniuszy...

[adas bombowiec]

O so to chodzi do chooooja?

[sbb]

O so to chodzi do chooooja?

się czubek chciał wyżalić , że jeździ jak pojeb, a te swinie mu punkty dają

[czesław&jarząbek]

nienawiść widzę...dużo nienawiści

jeździć trza umić. a jak się umi to i zadupcać nie grzech. większe zagrożenie stanowią zjeby mulące 40 i samozwańczy edukatorzy.

lubię i umię jezdzić szybko. że nie jezdzę...well...brak warunków drogowych albo sprzętowych albo...starcze lęki zaczynające się pojawiać...

dziś na przykład zadupcałem sobie po autostradzie a4. płatnej. dziewięć jebanych złotych na każdej pierdolonej bramce. razem odwiedziny ziomali w krk kosztują zatem 36 złotych polskich nowych bez możliwości odliczenia vatu.
plus...rozjebana opona.
bo na pierdolonej, płatnej zylion autostradzie leżą elementy wypadające z jadących przepisowo [bo inaczej nie są już w stanie] ledwie trzymających się kupy obesranych, nieserwisowanych, zabiedzonych rzęchów.

uwielbiam zmieniać koła o północy przy zerze stopni i nadupacjącym poziomo deszczu bo komuś coś odpadło z podwozia...

parafrazując...pierdzę ogólnie w stronę hipokrytów...


ps:
na pchaczu prawo jazdy potrzebne ci jest średnio. no chyba, że po lądowisku dla smiglowców chciałbyć pojezdzić...czymś
strategię musisz obrać na przetrwanie-nie dać sobie zabrać kwitu. urzędasy nie bardzo mogą. jak będziesz jezdził grzecznie do czasu uporządkowania papierów to masz szansę nie wpaść na rutynowej kontroli. low profile/under the radar
dwanascie miesięcy jest generalnie na ogarnięcie tematu. sądząc po tym co się na drogach dzieje byle niepiśmienny ćwok jest w stanie zdać egzamin więc nie bardzo jest się czym przejmować poza stratą czasu i wzrostem poziomu wkurwu ogólnego.

[Mroczny]

duplikat w GB
i potem pokazujesz duplikat płacąc gotówką za przewinienia

[kapec]

Ale do rzeczy

No wiesz... Jakbys tak na ten przyklad u niemca 3 takie wykroczenia popelnil, to zajebali by ci prawo jazdy na amen, bos kiep jest, duren niereformowalny i jezdzic po niemieckich drogach nie mozesz.
U nas inaczej. Tak jak Czeslaw napisal, kwita nikt ci sila z gardla nie wyrwie, oprocz oczywiscie policjanta, ktory cie zatrzyma zacostam gdziestam i majac dokument w garsci sprawdzi twoje zdobycze punktowe. Wtedy prawko ci jebnie, zawola lawete, zeby cie do domu odwiozla, no chyba, ze ktos sie napatoczy z kwitem i trzezwy w dodatku i pojedzie twoim wozem dalej.
Z tym zatrzymaniem bol jest wprost proporcjonalny do ilosci stempli w kwicie, bo niewazne, ze zlapali cie na wykroczeniach osobowka np. Zdawac musisz wszystkie kategorie (o ile oczywiscie chcesz i sa ci do czegos potrzebne).
No i dobrze pamietac, ze w mysl przepisow jak wezmiesz udzial w kolizji czy innym zdarzeniu drogowym, nie dzialaja zadne ubezpieczenia. To tez moze zabolec.
Wolniej jezdzic, nozka z gazu, szerokosci, bajo.

[farfocel]

Z tego co żeś tu namazgał nic nie kumam jakieś dziwne słownictwo używasz.
Domyślam się, że napatoliłeś se punktów, a teraz i wielka złość do wszystkich
Skoro 500zł i 10pk to mogłeś nawet w terenie zabudowanym jechać 200km/h trochę bezmyślnie nie sądzisz. Dziwie się, że wierzysz we wszystko co mówią na CB. Trochę rozumu i wolniej. Każdy z nasz tu jeździ po drogach i wie, że jeśli nagniesz ostro przepisy nie ma tłumaczenia, a jeszcze wyskoczysz z ryjem to już jesteś przegrany.

[Mroczny]

żeby to było takie proste

a co z zostawionym ograniczeniem po robotach - tymczasowa 40tka obowiązująca na 50 metrach, w szczerym polu, dwupasmówka i widoczność doskonała? Poza kępą krzaków gdzie siedzi patrol. Większe zagrożenie będzie jak pojedziesz 90 czy jak zaczniesz hamować tiry pod górkę?

albo policyjny prowokator który na takiej samej dwupasmówce zajeżdża drogę wyjeżdżając z polnej i niespiesznie rozpędzając się poboczem zmusza się do wyprzedzenia na podwójne - bo przecież nie wyhamujesz do 30 mając na ogonie sznur aut. Co kosztuje zylion punktów za ciągłą, prędkość, pasy i brak gaśnicy

to w odstępach tygodniowych
potem 11 miesięcy nic - zapięte pasy, najwolniejsze auto w kraju, 3 gaśnice

i przekroczenie o 19 km/h na zjeździe z górki w szczerym polu z idiotycznym ograniczeniem 70 które jest cokolwiek z dupy nierealne

suma - 27 pkt

i teraz zestawcie sobie z tym ciężar gatunkowy rozjechania na pasach przechodnia za 500zł

mądre to?

[farfocel]

Tak owszem, ale czytaj co autor napisał, że zapindalał. O stawianych znakach przez robotników w idiotycznych miejscach z idiotycznymi ograniczeniami, które później wykorzystują to policjanty jest dużo. Skoro ma się CB włączone to się wie jadąc już jakiś czas co się dzieje na drodze.

[kapec]

A i jeszcze w kwestii formalnej, bo o to chyba kapitan tez pyta.
Jezeli w jakimkolwiek momencie suma posiadanych punktow wynosi 24 plus, kieruja cie na egzamin.
Przyklad taki: dzis jedziesz, kontrola, punktow np 10, co razem daje 30. Dane do rejestru wpisywane sa tez z opoznieniem. Te poprzednie 20 wlasnie jutro ci sie koncza, albo tak jak w twoim wypadku 10 wisi w zawieszeniu. Sad odwiesil, wiec czas na te odwieszone leci od momentu dokonania wykroczenia. Zsumowalo sie, byl chociaz jeden dzien, kiedy bylo wiecej? Oddaj kwitucha.

[Zibi]

A było było poświęcić w niedzielę 2 godziny i iśc na pogadankę aby obniżyć o 6 punktów swój wynik. Może by się czego nauczył i zwolnił z dziećmi na pokładzie.

[Sejlor]

hehe
Dzięki prześmiewcy!

Nie zapierd.lam gwoli śćisłości.
A od pewnego czasu jeżdżę wolno
Po powrocie z pchacza to już w ogóle "uprzejmy kierowca" ze mnie.
Przez dwa tygodnie. Dłużej się nie da...


Czyli jak?

Mimo że na dziś nie mam pkt to i tak mam PJ oddać???

Jak Sąd się wypowiedział to przeca miałem już tylko 20.

Czy wszystko ma działać wstecz - listopad 30 pkt (razem z tymi z zawieszonymi) i PJ do oddania???

[kapec]

Czy wszystko ma działać wstecz - listopad 30 pkt (razem z tymi z zawieszonymi) i PJ do oddania???

Dokladnie. W twoich kwitach wisi, ze miales oddac. Niewazne jak dawno temu (no chyba, ze sie to po paru latach przedawnia, nie wiem). Pierwsza kontrola drogowa i sprawdzenie kwitow cie prawka pozbawi.
Na pocieszenie powiem, ze sa tacy, co cale zycie kontroli drogowej nie mieli. Ale, to wazne, jezdza jak bozia przykazala, zadnych wykroczen. Taka moja zona naprzyklad. Ma 15 lat prawo jazdy, raz ja zatrzymali zaraz po zdaniu za nie wlaczenie kierunku przy zjezdzie z ronda o 3 w nocy. Pewnie mysleli, ze ktos najebany jedzie. I raz fotoradar ja sfocil, dostala piec dych, ale to nie wymagalo bezposredniej konforntacji z policmajstrami.

[N2O]

Jak trzeba zapierdalać aby 3 razy dać się złapać na 500 pln?

[lech.]

Za "niemanie kwitu" jest chyba pińcet. I wsio. Tylko lawety albo kierownika potem trzeba.

[ernil]

Jak trzeba zapierdalać aby 3 razy dać się złapać na 500 pln?

Można, ale nie trzeba. Wystarczy dużo jeździć i mieć odrobinę pecha. No i niewyparzony ryj - to pomaga
Bywało, że jak jeździłem sporo to miałem po kilkanaście pkt. A wcale jakoś nie szalałem.

[kuba500]

Za "niemanie kwitu" jest chyba pińcet. I wsio. Tylko lawety albo kierownika potem trzeba.

wszystko git tylko jak spowodujesz kolizje bez kwitu to już nie jest tak wesoło, nie mówiąc o wypadku

[sbb]

Jak trzeba zapierdalać aby 3 razy dać się złapać na 500 pln?

o to to to
a potem żale do całego swiata
jakie to polaczkowate

[lech.]

Za "niemanie kwitu" jest chyba pińcet. I wsio. Tylko lawety albo kierownika potem trzeba.

wszystko git tylko jak spowodujesz kolizje bez kwitu to już nie jest tak wesoło, nie mówiąc o wypadku

dokładnie.

[Damian]

hipokryci w piernikowatych sztruclach, co nie przekraczają 80km/h bo im shimming kierownicę z rąk wyrywa i w czarne nie trafiaja

[ernil]

Otóż to...
"Dwóch nas piło ktoś nas podjebał."

[forek]

wczoraj dostałem mandat 4pkt i 200 złociszy za przekroczenie prędkości - dyskoteka 300 Tdi o 22 km/h jadąc bocznym dojazdem na dzielnice gdzie jeżdzę tą drogą 2 razy dziennie a od wczoraj zmiana z 50 na 30 km/h po co właśnie żeby kilku kierowców zapłaciło