Strona 1 z 1
Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:25 pm
autor: LennyZDW
Chodzi mi po głowie zakup Range z końcówki rocznika II serii (2000-2002).
Tylko nęka mnie przypuszczalna awaryjność tego pojazdu, bo więcej w nim rzeczy mogących się zepsuć niż na promie kosmicznym.
Nigdy nie jezdziłem autem z pneumatycznym zawieszeniem i elektroniki w nim co nie miara.
Chciałem kupić benzyniaka 4.6 i go zagazować.
Jest się czego bać, czy więcej przyjemności niż strachu?
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:31 pm
autor: LR_Olek
jest sie czego bac
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:34 pm
autor: Mroczny
a ja bym kupił..
może nie jako jedyny wóz

ale bym kupił
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:40 pm
autor: LennyZDW
No niestety, to ma być jedyny wóz. Miały być dwa, albo i więcej, bo ryży donek obiecywał drugą irlandie, ale czar prysł.
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:50 pm
autor: Mroczny
to nie rób sobie tego..
kup lepiej d2 na ropę i ciesz się fajnym wozem
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:50 pm
autor: Jerry
Skoro jedyny to kup golfa...
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:58 pm
autor: LennyZDW
Jerry pisze:Skoro jedyny to kup golfa...
Nie podoba mi się.
Człowiek pyta poważnie, a tu więcej szydery niż rady nie licząc kolegi Mrocznego.
Jakbym chciał się pośmiać, to zapytałbym na kafetrii.pl czy poradniku "Mamo"
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 8:59 pm
autor: alfik
Mój znajomy dostał ostatnio w prezencie p38 od pierwszego wlascicela, który już nie mógł znieść problemów. Znalazł luźną masę, komputery przestały wariować i jest super. Co prawda trafiła mu sie jeszcze wymiana kompresora, ale mimo wszystko to piękny wóz. Ja żałuję, że nie kupiłem

. Ale musiałem mieć wóz do jazdy.
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: pt paź 25, 2013 11:30 pm
autor: N2O
Mroczny pisze:to nie rób sobie tego..
kup lepiej d2 na ropę i ciesz się fajnym wozem
Myślisz że jest jakaś różnica w awaryjności?
P38 jest jakby solidniejsze mechanicznie.
Ale drugi wóz taki za 1000pln może się przydać.

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 6:04 am
autor: Mroczny
mam d2 i przez 2 lata nic się nie rozleciało. Solidny pakiet po zakupie, okresowe przeglądy i mam wóz którym mogę w każdej chwili jechać gdziekolwiek. Fakt - bez dmuchanych zawieszeń, bez lpg do v8 itd.
N20 - działają Ci nawiewy? ile razy zaglądałeś do tematu?

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 6:57 am
autor: LennyZDW
Mam na oku Ranga od szwaba z 2002 r i niecałe 100000tyś przebiegu, więc chyba nie powinno być jakiś problemów przy tym nalocie.
Oczywiście Niemiec pewnie będzie płakał jak będzie sprzedawał

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 7:25 am
autor: LR_Olek
LennyZDW pisze:niecałe 100000tyś przebiegu,:
tak kupuj go

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 7:38 am
autor: LennyZDW
Nie każdy kręci benzynowymi V8 milionowe przebiegi

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 8:14 am
autor: tybero
no a ile klas matematyki skonczyles?
100000tys? to ile jest wg ciebie?
podpowiem: jakies 100 mln
wiec w sumie masz racje, nie kazdy kreci milionowe przebiegi

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 8:49 am
autor: Grabo
I nie żadne tyś. tylko tys., bo jest tysiąc, a nie tyśąc
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... wvAtQ1I-i0 
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 10:35 am
autor: LennyZDW
Heh, mój błąd

100tys km.
Do szkoły pod górkę i ciężki plecak miałem.
Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 11:52 am
autor: N2O
Mroczny pisze:mam d2 i przez 2 lata nic się nie rozleciało. Solidny pakiet po zakupie, okresowe przeglądy i mam wóz którym mogę w każdej chwili jechać gdziekolwiek. Fakt - bez dmuchanych zawieszeń, bez lpg do v8 itd.
N20 - działają Ci nawiewy? ile razy zaglądałeś do tematu?

Same nawiewy działają, gorzej ze sterowaniem od strony kierowcy - tymczasowo zdrutowałem(dosłownie).
A i zaglądać to w zasadzie nigdy nie zaglądałem - metoda ignorancji działała przez 8 lat.

Re: Range Rover HSE 4.6 II p38
: sob paź 26, 2013 7:08 pm
autor: czesław&jarząbek
mnie tam nawiewy działają

tfu tfu odpukać