www.forum4x4.pl

Cześć
Ostatnio zaświeciła mi się kontrolka filtra paliwa, we włoskiej instrukcji filtro carburante...
Wylałem wszystko co było w filtrze razem z drobnymi brudkami ( filtr nowy, ma ok 5 tys km) i na 2 dni był spokój. Dziś zaświeciło się ponownie ale co jakiś czas gaśnie.

Czy wiecie co to może być?

Dodam że wcześniej jeździłem na BP ultimate, a ostatnio wlałem zwykłą ropkę na BP - to chyba nie ma żadnego znaczenia ale mówię do wiadomości...

Czy mycie karcherem może mieć na to wpływ? O dziwo stało się to kilka dni po myciu i tankowaniu zwykłej ropy (mozliwe ze zbieg okolicznosci)

A może woda w baku...

Ps. Filtr jest w beznadziejnym miejscu, czy macie jakies patenty na przeniesienie go w inne miejsce np pod maskę tam gdzie cieplej?

to jest czujnik wody w paliwie

Aby to naprawić są dwa wyjścia oszczędnościowe i bardzo oszczędnościowe (kutwiardskie)
Pierwsze - kupić za c.a. 100 plnów nowy czujnik i go wymienić - jakieś 10 min z myuciem rąk po robocie
Drugie (kutwiarskie) - olać, odkręcić czujnik od filtra i przymocować go trytrytką gdzieś żeby nie wisiał. Tutaj oszczędzasz 100 plnów i 5 min.

Wybór nalezy do ciebie

Dzięki Panowie, myślałem że nikt nie pomoże. Jeżdzę kilka dni i czujnik jak wcześniej, co jakiś czas się świeci i gaśnie. Tak myślałem że może on coś pierdzieli. Ok w takim razie wymiana, żadne półśrodki