Mamuty Łódż 23"

[trocin]

Byłem 2 razy w sanatorium (ciechocinek i nałęczów) trzeba na prawdę mieć zdrowie żeby tam wytrzymać mi już wystarczy, więcej nie jeżdżę, jak ktoś chce odpocząć to zdecydowanie nie sanatorium

[Zbowid]

Pojechałem z rodziną na miejsce bez zasięgu, ludzi, sklepów, toalet - tylko jezioro, plaża, piasek, pomost, ryby, piwo i takie tam pierduły. Było cudownie od poniedziałku do piątku...w piątek przyjechali miejscowi się wykąpać. Odjechali - humor się już nie pojawił.

[goralski]

Tak tak, zamienne jest to, że "my" to ci zawsze lepsi wszystkie imprezy offroadowe dla pobocznych ludzi wyglądają... No sanatorium to przy tym przedszkole

[Zbowid]

Nie wszystkie imprezy są gorszące - przykładem Mamuty - zawsze z klasą

[minizbowid]

Chyba na poziomie 2giej klasy szkoły podstawowej

[czarny bielsko]

to już późno w nocy i rano nie za bardzo ktokolwiek o tym pamięta, także wiesz

[gebels]

Tylko teraz będzie trzeba pomyśleć jak cytrynówkę przetransportować żeby nie rozdupcyć...

a kto te cytrynówke przywiezie

mogę zrobić tylko musimy się zdzwonić żebym wiedział jak to robisz

To najmniejszy problem

no nie taki najmniejszy... 5 litrów gorzały to już jest większy problem

nie mogę ci tego powiedzieć, bo jak bym ci powiedział to musiał bym cie zabić

[czarny bielsko]

a kto te cytrynówke przywiezie

mogę zrobić tylko musimy się zdzwonić żebym wiedział jak to robisz

To najmniejszy problem

no nie taki najmniejszy... 5 litrów gorzały to już jest większy problem

nie mogę ci tego powiedzieć, bo jak bym ci powiedział to musiał bym cie zabić

takie buty mówisz

[Krees]

Czyli normalnie - samogon, cukier z promocji i "cytrynka" z biedry. Clue w proporcjach.

Byłem 2 razy w sanatorium (ciechocinek i nałęczów) trzeba na prawdę mieć zdrowie żeby tam wytrzymać mi już wystarczy, więcej nie jeżdżę, jak ktoś chce odpocząć to zdecydowanie nie sanatorium

Szacun za ten Nałęczów

[Kabal]

Fajnie piszesz "sanatorium"

A ja bym właśnie tak odpoczął. Turnus 3 tygodnie, zabiegi, masaże, spacery. Ominałbym tylko dancingi. Byłbym wzorowym pacjentem, który przyjechał "do wód" po zdrowie. Problem w tym, że za cholerę nie tęsknię za rodzinną mieściną aż tak, żeby tam się kisić trzy tygodnie

jak to'? Ty dancinigi byś opuścił?


























Starzejesz się znaczy się

Nigdy się nie przyznam. Nawet na torturach. Ot zrobiłbym raz inaczej. Aczkolwiek pewnie się skończy jak samotne wyjścia w góry. Impreza sama przyjdzie do lasu za mną i jeszcze przyniesie co trzeba ze sobą

Fajnie piszesz "sanatorium"

A ja bym właśnie tak odpoczął. Turnus 3 tygodnie, zabiegi, masaże, spacery. Ominałbym tylko dancingi. Byłbym wzorowym pacjentem, który przyjechał "do wód" po zdrowie. Problem w tym, że za cholerę nie tęsknię za rodzinną mieściną aż tak, żeby tam się kisić trzy tygodnie

Krzychu, ale o czym Ty pierdaczysz, że usiedzisz 3 tygodnie, jak Ty na fajce nie potrafisz ustać w miejscu

Jak Ty mnie jeszcze mało znasz


Niemniej przekonaliście mnie do bezsensu tego pomysłu.
Ale ...
jak by go tak zmodyfikować i w tym sanatorium codziennie do śniadania wrzucać sobie znaczek LSD? Fear and loathing in Jastrzębie Zdrój

[Mroczny]

już kiedyś puszczalismy na ukraińskim weselu rammstaina

jestem dziwnie spokojny, że spot w sanatorium też by się zmienił w przygodę

a co do tłoku, zapchanych plaż, leżaków na godziny i opasek żywieniowych. Nas to śmieszy i razi ale znakomita większość to uwielbia. Nieliczni szukają tego co my.

Ja targam dzieciaki po lotniskach przesiadkowych, wozę uberami i wynajętymi pandami, żywię ze straganu czy wspinam się w podziemnych tunelach na pustyni a potem znajomi mi opowiadają, że w turcji było zajebiście tak w hotelu, że nawet morza nie widzieli bo animator od rana dzieci zabawiał i chlać mogli... przez 2 tygodnie

co kto lubi..

[czarny bielsko]

Niemniej przekonaliście mnie do bezsensu tego pomysłu.
Ale ...
jak by go tak zmodyfikować i w tym sanatorium codziennie do śniadania wrzucać sobie znaczek LSD? Fear and loathing in Jastrzębie Zdrój

Samo LSD to mało w takim wypadku. Trzeba byłoby jeszcze mieć coś do palenia (gandzia, hasz), picia (napoje wyskokowe > 38%) i można powiedzieć, że to będzie dobry wyjazd

[Laska]

A ja bym właśnie tak odpoczął. Turnus 3 tygodnie, zabiegi, masaże, spacery. Ominałbym tylko dancingi. Byłbym wzorowym pacjentem, który przyjechał "do wód" po zdrowie. Problem w tym, że za cholerę nie tęsknię za rodzinną mieściną aż tak, żeby tam się kisić trzy tygodnie

jak to'? Ty dancinigi byś opuścił?


























Starzejesz się znaczy się

Nigdy się nie przyznam. Nawet na torturach. Ot zrobiłbym raz inaczej. Aczkolwiek pewnie się skończy jak samotne wyjścia w góry. Impreza sama przyjdzie do lasu za mną i jeszcze przyniesie co trzeba ze sobą

aż korci zorganizować te tortury i zobaczyć jak się wijesz


Ale fakt...masz dar do przyciągania imprez w miejsca kompletnie nieoczywiste....z towarzystwem mocno nieoczywistym, więc zapewne kuracjusze byliby zachwyceni i tylko takie turnusy na lsd i innych by chcieli....może nawet i NFZ zacząłby to refundować

[alibia1112]

j a potem znajomi mi opowiadają, że w turcji było zajebiście tak w hotelu, że nawet morza nie widzieli bo animator od rana dzieci zabawiał i chlać mogli... przez 2 tygodnie

co kto lubi..

Ja piernicze, mamy tych samych znajomych. A później pytają sie czemu tak daleko tłuczemy się autem!! I czy się nie boje Już nie jeden, będąc w Turcji czy Grecji nie widział morza. Przecież jest basen i trudno tak daleko z drinkiem zapierdzielac bez uklejenia łapek. Ps. Co do do senatorium to bardzo przypadła mi do gustu krynica - zdroj. Byłem z żonka na rocznicy śluby na weekenda. Dansingi w hotelu prezydent, pierwsza klasa. Muzyka, kultura osobista obsługi i innych ,,starszych” uczestników zabawy na wspaniałym poziomie, koniec potańcówki o 23. Nie zdarzysz się nastukać. Byliśmy w przeciągu tego roku 2 razy i było A jak ktoś lubi klimat PRL to koniecznie mus zabawić w Hawanie

[minizbowid]

A ja bym właśnie tak odpoczął. Turnus 3 tygodnie, zabiegi, masaże, spacery. Ominałbym tylko dancingi. Byłbym wzorowym pacjentem, który przyjechał "do wód" po zdrowie. Problem w tym, że za cholerę nie tęsknię za rodzinną mieściną aż tak, żeby tam się kisić trzy tygodnie

jak to'? Ty dancinigi byś opuścił?
Starzejesz się znaczy się

Nigdy się nie przyznam. Nawet na torturach. Ot zrobiłbym raz inaczej. Aczkolwiek pewnie się skończy jak samotne wyjścia w góry. Impreza sama przyjdzie do lasu za mną i jeszcze przyniesie co trzeba ze sobą

A ja bym właśnie tak odpoczął. Turnus 3 tygodnie, zabiegi, masaże, spacery. Ominałbym tylko dancingi. Byłbym wzorowym pacjentem, który przyjechał "do wód" po zdrowie. Problem w tym, że za cholerę nie tęsknię za rodzinną mieściną aż tak, żeby tam się kisić trzy tygodnie

Krzychu, ale o czym Ty pierdaczysz, że usiedzisz 3 tygodnie, jak Ty na fajce nie potrafisz ustać w miejscu

Jak Ty mnie jeszcze mało znasz


Niemniej przekonaliście mnie do bezsensu tego pomysłu.
Ale ...
jak by go tak zmodyfikować i w tym sanatorium codziennie do śniadania wrzucać sobie znaczek LSD? Fear and loathing in Jastrzębie Zdrój

Już to widzę, poranek na radiowęźle, listek pod język: "Goooood moooorning Viet... Iwonicz Zdróóój."

[Mroczny]

właśnie przewijają mi się przed oczyma wszystkie durne komedie z lat 90 z usa

ed król trawki poprowadzi państwa na kąpiele borowinowe

[czarny bielsko]

[Kabal]

właśnie przewijają mi się przed oczyma wszystkie durne komedie z lat 90 z usa

ed król trawki poprowadzi państwa na kąpiele borowinowe

Wchodzisz w to?

[czarny bielsko]

wiesz, że to brzmi jak plan na kolejne Mamuty?

[minizbowid]

a to pie*dole, nie jadę.

za młody żeby umierać na pieszym OS.

[czarny bielsko]

Kurde... ta dzisiejsza młodzież... nie wiedzą co dobre

[Krees]

... Gawędziarze

[czarny bielsko]

Krzysiek szczerze to jakby jakiś dobry kwas był, do tego flakon czegoś dobrego do popicia i worek zielonego to mnie nie ma do odwołania

[minizbowid]

U ciebie można pominąć zielone i kwas

[czarny bielsko]

taa wiem... będąc dziecięciem wpadłem do kociołka z halucynogenami i tak mi zostało ale żeby dawka nie opadła poniżej normy to raz na ruski rok można przywalić