Strona 1 z 2
Uratujmy Polonusa
: wt cze 16, 2015 10:19 pm
autor: MaxLux
To nie projekt off-road ale jakies podobienstwo jest

- plywajace zelazo nieszczesliwie znalazlo sie na brzegu kolo stacji arktycznej Arctowskiego
a naprawa i sciagniecie jachtu z powrotem na wode jest prawie nieosiagalne
Koles kupil jacht za zlotowke ale z warunkiem ze go sciagnie z Anktartydy
Info o calej akcji -
https://wspieram.to/projekt/4374/uratuj-polonusa
Oraz krotki film o duszy jachtu i pare slow od obecnego armatora
http://www.youtube.com/watch?v=QtnXDY8DbZQ
http://www.youtube.com/watch?v=DjFm8oXCHqg
Re: Uratujmy Polonusa
: wt cze 16, 2015 10:34 pm
autor: Zbowid
Zacna akcja. I łódka fajna. Trzyma kciuki i dokładam swoje pod kilem.

Re: Uratujmy Polonusa
: czw cze 18, 2015 9:15 pm
autor: MaxLux
Dzieki

!
Zostalo tylko 7 dni i dalej troche kasy potrzeba do targetu - na razie jest 63%
Kazde nawet 5-10 zl sie liczy

Re: Uratujmy Polonusa
: czw cze 18, 2015 9:52 pm
autor: Damian
i ode mnie symboliczna cegiełka
i przeklejam na forum landrowerowe, jest paru żeglarzy.
Re: Uratujmy Polonusa
: pt cze 19, 2015 12:20 pm
autor: MaxLux
Damian pisze:i ode mnie symboliczna cegiełka
i przeklejam na forum landrowerowe, jest paru żeglarzy.
Dzieki Damianku
Kwota fajnie rosnie, ale czas goni

juz pisza, ze to najwieksza sciepa na polski jacht w powojennej historii (nie liczac Daru Mlodziezy)

Re: Uratujmy Polonusa
: pt cze 19, 2015 6:30 pm
autor: MaxLux
Jeszcze dzis pojawilo sie na wykopie:
http://www.wykop.pl/link/2610279/final- ... kop-efekt/ - jak ktos tam ma konto to please wykop to

Re: Uratujmy Polonusa
: wt cze 23, 2015 8:11 pm
autor: Damian
niewykluczone że się uda, ale na styk

Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 12:35 pm
autor: Misiek Cypr
https://www.youtube.com/watch?v=rOSCZ-G23sc
Chyba sie udalo, ale zwroccie uwage, ze to nie jest przyspieszone tempo filmu...
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 12:42 pm
autor: Damian
kinetykiem go wyrywali?
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 12:56 pm
autor: Misiek Cypr
Wiekszosc lin cumowniczych w wykonaniu morskim, to kinetyki.
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 1:04 pm
autor: Misiek Cypr
Polonus nigdy nie plywal z taka predkoscia

Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 2:00 pm
autor: Damian
Misiek Cypr pisze:Wiekszosc lin cumowniczych w wykonaniu morskim, to kinetyki.
wiem, ale dlaczego nie użyli np. windy kotwicznej z większej jednostki?
jak oni to w ogóle zrobili? weź mi pojaśnij, bo zdaje się masz większe dużo pojęcie...
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 2:48 pm
autor: Marcingalloper
Damian pisze:Misiek Cypr pisze:Wiekszosc lin cumowniczych w wykonaniu morskim, to kinetyki.
wiem, ale dlaczego nie użyli np. windy kotwicznej z większej jednostki?
jak oni to w ogóle zrobili? weź mi pojaśnij, bo zdaje się masz większe dużo pojęcie...
No ten koszt 70 kilka tysi to koszt zakupu liny o takiej długości by starczyła na najbliższy ląd. No i tam na lądzie stał Land Rover, Discovery chyba bo podobno żaden Patrol nie dojechał, no a dalej to wiesz - podczepili, szrpli i jakoś to poszło.
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 3:03 pm
autor: Misiek Cypr
Z naocznych swiadkow, ze statek stal 700m dalej I mial wyciagarke, ale wydaje sie mi, ze to jakis kit.
Po pierwsze, statek by musial byc bardzo solidnie zakotwiczony, zeby takie cos pociagnac, albo przywiazany do ladu po drugiej stronie.
Po drugie primo, nie widzialem statkow, ktore holuja inna jednostke wyciagarka, raczej wydaja line z wyciagarki, zakladaja hamulec I ciagna silnikiem/sruba
Po trzecie, nie widzialem nigdy tak szybkiej wyciagarki na statku, chyba ze jakis, mega specjalistyczne przeznaczenie.
Po mojemu, to cos mialo spory silnik I pociagnelo napedem srubowym, czy innym pednikiem.
Plan byl podobno zupelnie inny I chcieli ciagnac linami za maszt, przez prawa burte, pod balastem pociagnac go w bok. Zycie pokazalo, ze pomysl byl z du...y I lina sie zeslizgnela, naped rozpedzony I tak poszlo.
Taki silnik tak szybko sie nie zatrzymuje...
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 5:06 pm
autor: ernil
Damian, to banalne.
Jeden koniec liny do Polonusa.
Bloczek kotwą chemiczną Hilti umocowali do kamyka na dnie. Ponton zamocowali kotwicą. Na silnik od pontonu nawijali linę (coś jak ta wciągarka na koło do traktora

). Ot i cała filozofia.
Polak potrafi.

:wink"
Re: Uratujmy Polonusa
: śr cze 24, 2015 9:29 pm
autor: MaxLux
Co do samej akcji zbierania kasy to pierwszy cel osiagniety -103% - jeszcze 25godzin do konca
Ten filmik jest z pierwszej akcji sciagania z brzegu przez okret argentynski - z tego co pisza to zadzialal efekt kinetyka ...
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f ... &start=240
Teraz trudniejszy problem to naprawa i wodowanie bo podobna metoda jak widac bez szkody dla jachtu drugi raz zrobic sie tak nie da

Re: Uratujmy Polonusa
: pt cze 26, 2015 7:50 am
autor: MaxLux
Akcja (step1) sie udala prawie 120% 92,12kPLN – zeby sie teraz udalo chlopakom teraz naprawic i bezpiecznie zwodowac ...
Re: Uratujmy Polonusa
: pt sty 15, 2016 9:18 am
autor: MaxLux
Super news na nowy rok
Polonus naprawiony, zwodowany i uratowany
https://www.youtube.com/watch?v=Qw5UufGvqiM
Re: Uratujmy Polonusa
: wt sty 19, 2016 3:41 pm
autor: Misiek Cypr
Ale załoga zgniła, pomimo mrozu
Pozarli sie I kwas wyszedl.
Re: Uratujmy Polonusa
: śr sty 20, 2016 5:29 pm
autor: MaxLux
Widze, ze niestety zle wiesci juz przykryly te pozytywne
Zaloga jak zaloga ale zeby armator i organizator tak ostro dal dupy prawie jak "nasz" El... to w zyciu bym sie nie spodziewal
To jeszcze raz niestety pokazuje ze gorzalka odbiera, rozum, godnosc jednoczescnie niszczac wszystko naokolo
Niestety podejrzewam, ze Polonus musi sobie szybko znalesc nowego wlasciciela bo obecnemu raczej juz inna pomoc by sie przydala
Nawet juz nie mialem czelnosci prosic o skaladke dla "pozostalych na lodzie" doslownie i przenosci ratownikow - pozytyw jakis jest ze w ciagu 2 dni zebralismy prawie cala kwote na ewakuacje ich z Arctowskiego
Jeszcze raz mega zal

Re: Uratujmy Polonusa
: śr sty 20, 2016 7:06 pm
autor: apede
O co cho?

Re: Uratujmy Polonusa
: śr sty 20, 2016 9:25 pm
autor: Misiek Cypr
Szkoda gadac Apede.
Chlopaki jakims cudem wzieli zapas gorzaly na Antarktyde I starczylo im na dwa miesiace nasiadowki. Kuwa samoloty tyle bagazu nie biora, jaki sztukmistrz, cy co?
Ja nie placilem na ratowanie jachtu, bo uwazam to za glupote, ale wplate na powrot pozostawionej na stacji polarnej zalogi zrobilem. Choc I to uwazam za glupote, ale trzeba tych ludzi wydostac bo polarnikow szkoda.
Re: Uratujmy Polonusa
: śr sty 20, 2016 11:14 pm
autor: ernil
Czy ktoś mógłby opisać pokrótce niewtajemniczonemu szczurowi lądowemu, który wprawdzie przeżył "sztorm" w Tajlandii na rozpadającym się kutrze lat temu sporo i RAZ pływał kilka dni po Solinie, ale ni uja nie czai co oni tam odwinęli za sztuczkę? W sensie wiem, że wydachowali jacht i trzeba go było naprawiać itp, ale bardziej się mi rozchodzi właśnie o te personalne smaczki. Tak żeby się poczuć lepiej, iż idiotów nie brakuje w każdej grupie

Re: Uratujmy Polonusa
: czw sty 21, 2016 7:30 am
autor: Misiek Cypr
Wiem tylo co z netu, czyli tyle samo co o Twoim zyciu osobistym. Kupe pomyj wylali na siebie nawzajem, rozdzielili sie, znaczy czesc poplynela, a czesc zostala na stacji arktycznej. Jedni drugich opluwaja. Kto ma racje, nie wiem I nie chce wiedziec.
Re: Uratujmy Polonusa
: czw sty 21, 2016 11:22 am
autor: ernil
Hehe, z opisu wnioskuję, że sami Polacy to byli, tak?
