Strona 1 z 1
srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 6:27 am
autor: OlekGR
Co zrobić, kiedy pies sąsiada obsrywa mi pod moim płotem?
Polać tam chlorem?
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 6:55 am
autor: zielu3
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 7:19 am
autor: jradek
Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 7:22 am
autor: OlekGR
jradek pisze:Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Gadałem, i powiedziałem, że mu wj_bię! Ale nie dociera.
Nie jestem tam często. I nie mogę złapać za mordę frajera.
Także moja perswazja słowna nie dociera do wyrośniętego gimbazowca w wieku nieco ponad 20 lat.
Jeszcze na frajera mogę nasłać straż miejsko-gminną, bo łazi z większym psem bez kagańca i nie sprząta po sobie. - Ino nie mogę go złapać na gorącym uczynku.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 7:25 am
autor: jradek
Gadałeś, nagadałeś czy groziłeś?
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 7:28 am
autor: Mroczny
dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 7:54 am
autor: OlekGR
Mroczny pisze:dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś

też mam taki plan w razie coś.
tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 8:04 am
autor: selim
kargula w rodowodzie nie masz ?
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 8:17 am
autor: Adamo
OlekGR pisze:Mroczny pisze:dzień świra oglądałeś?
zbieraj i odnoś

też mam taki plan w razie coś.
tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?
Może to nie ten pies sra u Ciebie

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 8:21 am
autor: bert
nie jestem często
nie mogę złapać
ale wiem
bardzo ciekawa forma rozmowy
wyje.bie
ta... chlor najlepszy
zacznij od własnej...
głowy

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 9:04 am
autor: mercg280ge
OlekGR pisze:jradek pisze:Pogadać z sąsiadem?
Pewnie się nie da, bo to przecież Polska, ale może spróbuj.
Gadałem, i powiedziałem, że mu wj_bię! Ale nie dociera.
Nie jestem tam często. I nie mogę złapać za mordę frajera.
Także moja perswazja słowna nie dociera do wyrośniętego gimbazowca w wieku nieco ponad 20 lat.
Jeszcze na frajera mogę nasłać straż miejsko-gminną, bo łazi z większym psem bez kagańca i nie sprząta po sobie. - Ino nie mogę go złapać na gorącym uczynku.
zaciukaj ścierwo łopatom

i będzie po sprawie ...

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 9:47 am
autor: Wojtek_W
A ja sie pochwale, bo mojego watku juz nie ma...
zlapalem ego uja co trul psy u nas.
Zupelnym przypadkiem zobaczylem go kolo polnocy jak sie krecil kolo posesji. Zagralem vabank i trafilem mende. Chcilem przeprowadzic dyskusje na poziome, ale skonczylo sie klapsami na dziaslo i uzyciem sporej ilosci grozb karalnych wraz z kwiecistym i dzialajacym na wyobraznie tego gowna opisami co mu sie moze spalic i z ktorymi szybami sie pozegna i ile krow mu padnie jak na ulicy zachoruje chocby jeden pies. Wydaje mi sie,ze zadzialalo.
I teraz najlepsze: zaden pies go nie pogryzl nigdy. Trul , bo go wtrurbialy jak nawalony ze sklepu wracal i ujadaly. Uzywal jak Krees mi podpowiedzial trutki na gryzonie jakiejs
Podludzie.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 10:01 am
autor: Misiek Cypr
Trudno opisac takiego gada. A teraz odpowiedziales na pytanie pewnego zoologa, "czy gadowi mozna puscic plazem?" Otoz nie mozna

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 10:08 am
autor: OlekGR
Fajno, fajno, szczególnie podpowiedź Norbercika.
Ciekawe jak fajnie miałbyś, gdybyś musiał omijać psie kupy wchodząc na swoją posesję. Szczególnie jak wycina fragmenty z tekstu.
Poza tym, już raz przeprowadziłem rozmowę z tym obywatelem, na co on wzruszył rękoma.
I nie myl trucie psa z wątku Wojtka z zapachem chloru dla odstraszenia.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 10:13 am
autor: Takayuki
Wojtek -
OlekGR - ten 20 latek to sam mieszka i się utrzymuje? To z nim gadaj. Jak nie, z opiekunami prawnymi

Powiedziałbym zrób fotę, nagraj film, i zanieś SM niech się zajmą czymś pożytecznym... ale jak nagrywanie aut kamerą w samochodzie jest be, to focenie kupczącego psa też powinno - więc masz zagwozdkę, być hipokrytą czy nie.

I albo nie ma mnie nic nie wiem i nie widze, albo strzela kupy Ci pod nosem czyli regularnie - weź się zdecyduj.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 10:38 am
autor: mercg280ge
Wojtek_W pisze:...................
Podludzie.
małą kara
a jak zdrówko psa ?
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 10:42 am
autor: Wojtek_W
Az za zdrowy momentami.

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 11:44 am
autor: bert
OlekGR pisze:Fajno, fajno, szczególnie podpowiedź Norbercika.
Ciekawe jak fajnie miałbyś, gdybyś musiał omijać psie kupy wchodząc na swoją posesję. Szczególnie jak wycina fragmenty z tekstu.
Poza tym, już raz przeprowadziłem rozmowę z tym obywatelem, na co on wzruszył rękoma.
I nie myl trucie psa z wątku Wojtka z zapachem chloru dla odstraszenia.
no dobra
doprecyzuj:
to wiesz, czy rzadko bywasz?
jak wzrusza się rękoma

?
i jak wchodzi się na swoją posesję
szczególnie jak wycina fragment z tekstu?
a co do tego czy fajnie;
mieszkam na wsi, na wakacje namietnie jeżdżę do Rumunii zatem odzwierzęce kupy nie są dla mnie czymś nadzwyczajnym
Swoja drogą to jeden pies Ci tak nawali, że omijać musisz?

Czym oni go karmią?

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 1:43 pm
autor: ZbychoS
bert pisze:
(...)
Swoja drogą to jeden pies Ci tak nawali, że omijać musisz?

Czym oni go karmią?

Jak młody, duży o rośnie jeszcze to sra trzy razy dziennie i stosownie do swej wielkości.
Można okolice polać/spryskać/posypać zapachem nieprzyjemnym dla psa.
Mnie kiedyś pies obszczywał rolety w księgarni, raz drugi spryskałem odgrzybiaczem dół rolet i skończyło się.
Odgrzybiaczem, bo akurat miałem pod ręką.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 1:53 pm
autor: Misiek Cypr
Kibelkostke powies na plocie, albo przebierz sie za szyszke jak Zwinny Marian

Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 2:34 pm
autor: Marcingalloper
Ja koła kilkukrotnie posypałem zmielonym pieprzem, sąsiadów kundel mi oszczywał.
Teraz jak z klatki wychodzi to bardzo szerokim łukiem omija największe na parkingu opony - a mówią że psy mają kiepską pamięć

.
Re: srający pies sąsiada
: wt mar 29, 2016 3:23 pm
autor: Kabal
Wojtek_W pisze:A ja sie pochwale, bo mojego watku juz nie ma...
zlapalem ego uja co trul psy u nas.
Zupelnym przypadkiem zobaczylem go kolo polnocy jak sie krecil kolo posesji. Zagralem vabank i trafilem mende. Chcilem przeprowadzic dyskusje na poziome, ale skonczylo sie klapsami na dziaslo i uzyciem sporej ilosci grozb karalnych wraz z kwiecistym i dzialajacym na wyobraznie tego gowna opisami co mu sie moze spalic i z ktorymi szybami sie pozegna i ile krow mu padnie jak na ulicy zachoruje chocby jeden pies. Wydaje mi sie,ze zadzialalo.
I teraz najlepsze: zaden pies go nie pogryzl nigdy. Trul , bo go wtrurbialy jak nawalony ze sklepu wracal i ujadaly. Uzywal jak Krees mi podpowiedzial trutki na gryzonie jakiejs
Podludzie.
było bydlaka nakarmić jego specjałami

Re: srający pies sąsiada
: śr mar 30, 2016 9:01 am
autor: OlekGR
Kabal pisze:Wojtek_W pisze:
było bydlaka nakarmić jego specjałami

Spokojnie, nie emocjonuj się negatywnie jak Norbercik.
Dzieki za podpowiedzi.
Re: srający pies sąsiada
: śr mar 30, 2016 10:23 am
autor: bert
OlekGR pisze:Kabal pisze:Wojtek_W pisze:
było bydlaka nakarmić jego specjałami

Spokojnie, nie emocjonuj się negatywnie jak Norbercik.
Dzieki za podpowiedzi.
może nie zauważyłeś, ale oni nie do Ciebie... pisali

Re: srający pies sąsiada
: wt kwie 05, 2016 12:06 pm
autor: Grabo
OlekGR pisze:
tylko zastanawia mnie to, czemu na ogródku właściciela nie sra ten pies?
A dlaczego ma srać sobie na obejście?
