Borelioza

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Borelioza

Post autor: Nahen » ndz cze 20, 2010 10:31 pm

Miał ktoś styczność z jakims sensownym podejsciem do tematu przez lekarzy? Przede wszystkim interesuje mnie to jamimi antybiotykami na etapie "wczesnym" leczyć żeby mieć pewność, że to coś daje? Jak na razie dowiedziałem się, że:
- amoxicilin'a może nie dać rady bo niby nie działa na "syf" który przeniknął do tkanek,
- inne antybiotyki niby dają radę ale tak na prawdę to nie wiadomo...

Czy podawać amoksycylinę samą? Czy uzupełnić innym świństwem? Czy podawać coś całkiem innego?

Diagnoza to rozpoznanie w około 4 tygodniu na podstawie "rumienia". No i niestety u 5 latka ;(
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Bolerioza

Post autor: nes421 » ndz cze 20, 2010 10:59 pm

Jest forum boreliozy, parę nawet

http://docs.google.com/View?docid=dfs9jh96_25nmkf8pc8
http://forum.gazeta.pl/forum/f,26140,Borelioza.html

Podobno Amoksilav i Doxycyklinę często podają, z tym że niektórzy mają np. uczulenie na Amoksiklav i jest biednie.
Są podobno jakieś płatne metody leczenia poza tymi terapiami antybiotykowymi, ale nic więcej nie wiem. Im później zdiagnozowana tym zdajsie ciężej o dobre efekty.
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bolerioza

Post autor: Nahen » ndz cze 20, 2010 11:02 pm

Generalnie na jakie forum nie trafisz, z jakim lekarzem nie pogadasz to wychodzi na to, że to jedna wielka zagadka dla wszystkich, nie ma żadnej 100% metody diagnostycznej potwierdzajacej w 100% obecność świństwa w organizmie jak i jego aktywność w czasie leczenia jak i po leczeniu. A samo dziadostwo potrafi się "ukryć" i odpalić po np. 10-15 latach po leczeniu :( Załamka ogólnie...
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
SzczesnyLR
Posty: 1823
Rejestracja: pn paź 27, 2008 3:16 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: Bolerioza

Post autor: SzczesnyLR » ndz cze 20, 2010 11:34 pm

dziwne :o
jezeli o tym samym mówimy to u psów wykrywane w 2-3 dniu występowania objawów
z badania krwi 100 proc. wynik
podobno
alkohol , brawura , wypadek

D1,D3...

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bolerioza

Post autor: Nahen » ndz cze 20, 2010 11:51 pm

Dziwne to mało powiedziane, ma to coś 9nie wiem czy zwac to bakterią, wirusem czy jakimś innym syfem) możliwość funkcjonowania w trzech "formach" badania które się przeprowadza na potwierdzenie obecności przeciwciał mogą w związku z tym dawać tak pozytywne jak i negatywne wyniki w zależności od tego jaką formę przyjęło to dziadostwo... Sa bodaj ze 3-4 metody badań i wg tego co w necie znalazłem żadna z nich nie daje więcje jak 60-70% "pewności" wyniku. Do tego dochodzą rózne opinie co do tego jakiej "rodziny" antybiotyki stosować, amoksycylina pono nie działa na już siedzące w tkankach "robale", Do tego milion róznych koncepcji co do tego jakie dawki, jaki czas podawania antybiotyków. I do tego opcja przejścia w fazę przetrwalnikową której nic nie jest w stanie wykryć a "obudzic" sie to to może za tydzień, miesiąc, rok, dziesięć lat itd... Lekaże podajacy jeden typ antybiotyku przez 4 tygodnie sprzeczają sie z tymi od drugiego i tymi od dłuższego (4-9 tygodni) okresu podawania kto ma racje i komu lepiej idzie leczenie, a wychodzi na to że każda z tych "koncepcji" jest tak samo "trafna" czyli czasem sie udaje a czasem nie...

Do tego okazuje się, że choroba kiedy się zacznie rozwijać może przyjąć postać albo porażenia układu nerwowego (np zapalenie opon mózgowych, paraliż nerwów itp), albo np przewlekłej grypy, czy zapaleń stawów do np stwardnienia rozsianego włącznie... Najczęściej lekarze leczą objawowo nawet nie myśląc że to co leczą to bolerioza czy jej powikłania... Generalnie wygląda to jak coś co przyleciało z marsa i nikt nie wie co to... A już na pewno co z tym zrobić, najczęściej lekarze przepisują po rozpoznaniu antybiotyk na 4 do 6 tygodni i po tym okresie zakłądają zę jest po sprawie o ile nie wystąpią jakieś powikłania, objawy wskazujące na dalszą obecność dziadostwa w organizmie... a po np 10 latach mamy jakiś paraliż czy inne chece bo jednak wcześńej czyli 10 lat wstecz nie był to koniec...

Załamka...

Co do psów to jakoś to dużo prościej wygląda i przede wszystkim diagnoza jest jakby łatwiesza i późniejsze badania.
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Bolerioza

Post autor: nes421 » pn cze 21, 2010 12:08 am

Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bolerioza

Post autor: Nahen » pn cze 21, 2010 12:22 am

Ta strona juz przeczytana ;) I nadal nie wiadomo jak i na co się decydować i czy próbować dyskutować z lekarzem czy olac i samemu np włączyć tinidazol?
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Bolerioza

Post autor: nes421 » pn cze 21, 2010 12:28 am

Chyba w tak wczesnym stadium to antybiotyki, ale porad nie udzielę bom nie lekarz tylko cośtam przeczytałem. Może warto jednak jakiegoś lekarza tym się zajmującego zapytać jak najszybciej. Jeśli się to uda wcześnie zwalczyć to chyba mniejsze problemy potem zostaną. Poznałem kilka osób które się dopiero po latach dowiedziały że mają - leczenie wtedy nie jest ciekawe ani jakoś bardzo rokujące :/
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Bolerioza

Post autor: bert » pn cze 21, 2010 10:47 am

Szukaj prof Jan Podgórski, neurochirurg... (google)
polecano mi ostatnio, ponoc wie o co i jak walczyc
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Borelioza

Post autor: Nahen » pn cze 21, 2010 12:26 pm

Dzięks ide szukać
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: Piotrek M » pn cze 21, 2010 10:02 pm

Mi na trzeci dzień po ujebaniu przez kleszcza dohtor zaordynował 20 x100mg doksycykliny.
Po kuracji 4 do 6 tygodni badanie krwi -i się zobaczy.
:)11
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Borelioza

Post autor: cordoba_2004 » pn cze 21, 2010 10:06 pm

skąd wiecie że to kleszcz was urąbał a nie coś innego?
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: Piotrek M » pn cze 21, 2010 10:10 pm

Bo go sam własnoręcznie wyjąłem
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Borelioza

Post autor: cordoba_2004 » pn cze 21, 2010 10:18 pm

nie no to wiadomo jak jest skubany to w miarę wiadomo ale częstym przypadkiem jest że upier....a się nie wbije
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: Piotrek M » pn cze 21, 2010 10:24 pm

Nie za bardzo zrozumiałem, o co Ci chodzi.Ale, kleszcz to nie komar, jak Cię ujebie, to siedzi w ciele znacznie dłużej i raczej nie sposób skurwiela nie namierzyć.
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Borelioza

Post autor: Nahen » wt cze 22, 2010 8:01 am

Nie zawsze kleszcz zostaje po użarciu, Dosć często zdaża się, że w czasie intensywnego ruchu kleszcz zostaje czymś (spodnie, koszulka) zrzucony. Kleszcz potrzebuje "chwili" żeby się "zaczepić" a cholerstwo jak jest zakażone to w ciągu 4-6 godzin już potrafi poczęstować organizm świństwem. Zakłądając, żę wchodzisz np do lasu na kilka dłuższych godzin (8-12) jest dość prawdopodobne, że kleszcza tam zostawisz nie zauważajac go.

Jeżeli kleszcz uwali i odpadnie a nie był zarażony to w zasadzie nic nie zauważysz, może jaies lekkie zaczerwienienie w miejscu użarcia. Jak był zakażony to po 1-2 tygodniach czasem później wyłazi w 50-60% przypadkó "rumień wędrujacy" który wygląda tak: w środku w miejscu ugryzienia czerwone potem normlany kolor skóry a potem otoczka zaczerwieniona i całe to to się powieksza zwiększając średnicę. Ale może się okazać, że niestety nic nie wyskoczy i wtedy objawy typowe dla boleriozy są dopiero "znakiem", że coś jest nie tak... :(
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Piotrul
 
 
Posty: 2824
Rejestracja: śr lip 06, 2005 11:04 am
Lokalizacja: Gdańsk/Kaszuby

Re: Borelioza

Post autor: Piotrul » wt cze 22, 2010 9:19 am

cordoba_2004 pisze:skąd wiecie że to kleszcz was urąbał a nie coś innego?
czytaj uważnie:
Diagnoza to rozpoznanie w około 4 tygodniu na podstawie "rumienia".
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Borelioza

Post autor: Nahen » wt cze 22, 2010 12:43 pm

http://www.google.pl/images?hl=pl&sourc ... =&gs_rfai=

Może komuś się przyda w razie "W".
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: jpi » wt cze 22, 2010 8:49 pm

szczepić
ja swoje dzieciaki zaszczepiłem

miały pare kleszczy i odpukać po roku nic

antybiotyk jest na infekcje BAKTERYJNE

lekarzom nie chce się robić posiewów bo MUSZĄ ZA NIE ZAPŁACIĆ

no chyba, że sam powiesz, że chcesz, ale nawet wtedy nie widzą potrzeby takiego badania

lepiej pierdyknąć ze 3 recepty pod rząd na antybiotyk :)11 :)11

ps
do obecnych lekarzy na forum - przepraszam za ton, ale sami wiecie, że to prawda :)11
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: Piotrek M » wt cze 22, 2010 9:54 pm

Na borelioze [o ile się orientuję] nie ma szczepionki.
Jest na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych [trzy zastrzyki brane w odpowiednich odstępach].
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: bert » wt cze 22, 2010 9:57 pm

jpi pisze:szczepić
ja swoje dzieciaki zaszczepiłem

miały pare kleszczy i odpukać po roku nic

antybiotyk jest na infekcje BAKTERYJNE

lekarzom nie chce się robić posiewów bo MUSZĄ ZA NIE ZAPŁACIĆ

no chyba, że sam powiesz, że chcesz, ale nawet wtedy nie widzą potrzeby takiego badania

lepiej pierdyknąć ze 3 recepty pod rząd na antybiotyk :)11 :)11

ps
do obecnych lekarzy na forum - przepraszam za ton, ale sami wiecie, że to prawda :)11
pierwsza prawda jest to, ze nie ma SZCZEPIONKI przeciwko BORELIOZIE, wiec cos Ci sie popierdzielilo.
druga prawda... to badanie kosztuje po ca 30 zeta za kazde w "rodzaju", warto wiec co roku wydac te marnse 60 zeta gdy czesto bywa sie w terenie
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bilans
Posty: 1972
Rejestracja: śr maja 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zielonka
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: bilans » wt cze 22, 2010 10:10 pm

szczepionka kolego nie jest na boreliozę .. tylko na powikłania występujące przy niej
z tego co pamiętam to na zapalenie opon mózgowych
można zrobić testy na obecność boreliozy bodaj są dwa rodzaje,
moja córka spędziła około 4-5 m-cy w szpitalu z tym kure.....stwem z tego jakieś 2/3 m-ce na antybiotykach nie było rumienia .. były za to problemy ze stawami - opuchlizna bóle gorączka wracająca co około 14 dni po 4 latach niby jest ok ale siedzimy jak na szpilkach ma problemy z stawami - osłabione bardzo częste urazy kostki -więzadełek
kolego - Poznań (najbardziej zaawansowany w badaniach nad boreliozą robią najlepsze testy)
nie odpuszczać a będzie ok !
wrangler yj 4.0 .......toyota LC J12,Ranger, Pajero 2,5
http://www.firmabilans.pl/

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Borelioza

Post autor: nes421 » wt cze 22, 2010 10:38 pm

hu a myślałem że istnieje szczepionka i tak myślałem że jak się uporam z innymi rzeczami to się pójdę zaszczepić, bo dużo osób borykających się z boreliozą spotkałem w szpitalach i trochę to przeraża bo się mało o tym mówi i ignoruje
w młodości na obozach ludzie mieli po wędrówkach po kilkanaście kleszczy i się nikt nie przejmował, a teraz jak widzę ile osób innych się leczy to porażka. borelioza teraz się tak rozprzestrzeniła a wcześniej kleszcze nie powodowały takich problemów, czy wcześniej nie była diagnozowana?
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Borelioza

Post autor: Nahen » śr cze 23, 2010 12:55 am

To jakies świństwo związane z zanieczyszczeniem środowiska musi być dlatego się nasila "ilość", albo druga wersja jest taka, ze nie znano i ludzie trafiali do lekarzy już z powikłaniami, problemy ze stawami, przewlekłe grypy, zapalenia opon mózgowych, paralizę itp i nikt nie wiżał tego z kleszczami i Boreliozą. Bardziej prawdopodobne to drugie mi się zdaje.
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Borelioza

Post autor: bert » śr cze 23, 2010 8:23 am

slyszalem ( i jako plotke traktuje, bo potwierdzenia nie mam popartego dowodami), ze borelioza bardzo sie rozprzestrzenia od czau gdy w PL pojawily sie juesejowskie chlewnie przemyslowe.
Powtarzam, dowodow nie widzialem, opinie slyszalem kilkakrotnie, w tym od wetow i medykow.
Ponoc szczepy sa takie jak te w USA
Faktem jest, ze ostatnimi laty borelioza zbiera olbrzymie zniwa w najjasniejszej, ilosc chorych jest coraz wieksza.
No i jeszcze jedno, to rowniez (obecnie) choroba jak najbardziej miejska, wcale nie trzeba "szwendac" sie po polach i lasach by to "g" zlapac.
Norbert J. Zbróg
PS choroba jako taka jest NIEULECZALNA, mozna to swinstwo zaleczyc, ale konieczna jest ciagla diagnostyka i natychmiastowa reakcja w razie pogorszenia wynikow.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ludzie ludziom”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość