








-nie wiedziałeś gdzie kończy sie oes na pustyni a prosiłeś żeby tam postawić ci kogoś do kontroli przejazdu
- nie potrafiłeś zapanować nad sytuacją na trasie ( zawodnicy nie wiedzieli jak dojechać na oesy a z resztą "organizatorzy" też)
- nie potrafiłeś wyposarzyć kierowników odcinków w mape odcinka czy chociaż informacje o przebiegu trasy i ilości pkp
-nie zorganizowałeś zapoznaia z trasami na kamieniołomach
- nie porozstawiałeś sędziów chociażby w kluczowych punktach tras
- trasy zmieniały swój bieg podczas trwania rajdu (bo komuś wydała sie za trudna przeprawa wodna)
- organizatorzy siedzieli głownie przy starcie do oesów i nic nie wiedzieli , o co bys nie zapytał to echo....,
- zawodnicy jeździli bezładnie nie mogąc odszukać trasy na płaskim otwarym terenie
wymieniać dalej czy wystarczy





i powtarzam chcieliśmy pomóc od początku ja Maciek i inni , sam prosiłeś o tą pomoc zrobiliśmy co mogliśmy , ale nikt z waszego powodu nie bedzie więcej obrywał po głowie od uczestników , jak i od "organizatorów"
bo poświęcanie dla tego typu imprezy swojego czasu i pieniędzy to raczej porażka