Arek Pawełek i Horn

czyli rajdy ze ściganiem i próbami przejazdu

Moderator: Pasza

Awatar użytkownika
rtrwoga
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pt lut 25, 2005 6:30 pm
Lokalizacja: ze skarpy

Post autor: rtrwoga » śr lut 20, 2008 12:12 am

Elwood pisze:Walka...
więcej... :)2
bałwan bałwanowi wilkiem ..........życie to podróż ,a nie osiaganie celu ...PATOLGIA...

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » śr lut 20, 2008 8:52 am

Wczoraj nie wyplynal bo wialo 40-50 wezlow w porywach do 90.

Natepne okienko pogodowe zapowiadane jest na czwartek.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » śr lut 20, 2008 11:22 am

to jak wchodzenie na K2, na tyle wysoko, ze kibel. Do tego trudności techniczne, do tego pogoda...
Można ładnie porównać przy odrobinie wyobraźni...
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » śr lut 20, 2008 9:20 pm

14:11 naszego czasu.

"Wlasnie wrocilem z Armady. W tej chwili na Hornie ponad 30 wezlow i szkwaly do 43. Mam czekac. Jutro rano mam przyjsc po nastepna prognoze. Prawdopodobnie za 48-72 godz. Bedzie poprawa i bede mogl wyjsc. Arek"
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 22, 2008 7:56 pm

Arek zgwalcil w koncu Chilijska marynarke wojenna i wyplywa dzis :

"Mam zgode na wyjscie samemu na 16 lt. APOUSIK nie ma jeszcze paliwa. O 2.30 mam spotkanie z Chilijskim okretem ALAGALUFE na koncu ciesniny Paso Goree pomiedzy Isla Navarino a Isla Lennox, kolo przyladka Guanaco, na wejsciu na Bahia Nassau. Dowodca okretu ma powiedziec jakie sa warunki na dalszej trasie i wydac zgode na dalsza zegluge ewentualnie kaze sie cofnac do Caleta Toro w Paso Goree i czekac na poprawe pogody. Jezeli pogoda bedzie dobra, to do Hornu powinienem dojsc w godzinach rannych. Pozdrawiam! arek
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 22, 2008 9:26 pm

Wlasnie dostalem info, ze Arek Pawełek wyplynal zaatakowac Horn.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt lut 22, 2008 9:51 pm

Biga pisze:Wlasnie dostalem info, ze Arek Pawełek wyplynal zaatakowac Horn.
no to trzymamy :)2
LJ 70

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt lut 22, 2008 9:52 pm

To jak iść na wojnę... tylko trzymać kciuki pozostaje.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pt lut 22, 2008 10:00 pm

Elwood pisze:To jak iść na wojnę...
Tak to wyglada. Walczyl o wyjscie, ma sie spotkac po drodze z okretem wojennym :o Ale wazne, jest ze przestal stac w porcie :)2
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
margod
 
 
Posty: 1101
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 3:41 pm
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » pt lut 22, 2008 10:08 pm

Trzymamy :)2

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pt lut 22, 2008 11:34 pm

Wchodzę do tego topicu z dreszczem emocji... czekając co Biga dopisze. Czekam tylko na dobre wieści :)2
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
suzus
 
 
Posty: 993
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 6:08 pm

Post autor: suzus » ndz lut 24, 2008 1:19 am

a biga nie pisze 8)

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » ndz lut 24, 2008 9:52 am

Jak bedzie mial nowe informacje to napisze.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » ndz lut 24, 2008 10:35 pm

Tak dla zbicia napiecia napisze, ze troche przez weekend sie doszkolilem i jednostka ktora miala przejac Arka to bylo "Alacalufe".

Mozna znalezc w internecie co to to jest.

W skrocie. Nie jest to nazwa okretu tylko ogolna nazwa jednostki strazy przybrzeznej Chile. Sa to rozne jednostki, najczesciej male ok. 33 metrow dlugosci.

PS. jak ktos znajdzie w internecie telefon do "cost guard Chile" to stawiam browar przez tydzien :roll:
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 24, 2008 10:42 pm

to sie u nich nazywa armada
takiego telefonu poszukaj
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » ndz lut 24, 2008 10:53 pm

czesław&jarząbek pisze:to sie u nich nazywa armada
takiego telefonu poszukaj
:)21
Prosze Cie.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 24, 2008 11:08 pm

40 sekund...
Dirección de Comunicaciones de la Armada
Santiago - Alameda del Libertador Bernardo O'Higgins 1170, piso 8
Teléfono: (562) 478 5934 - Fax: (562) 478 5942 - Mesa Central: (562) 681 4649
Valparaíso - Prat 773 - Piso 11
Teléfono: (32) 250 6479 - Fax:( 32) 250 6443 - Mesa Central: (32) 250 6100

www.armada.cl/
#noichuj

Awatar użytkownika
darkman
 
 
Posty: 4353
Rejestracja: pn sie 01, 2005 11:56 pm
Lokalizacja: z wojny
Kontaktowanie:

Post autor: darkman » ndz lut 24, 2008 11:28 pm

jest jeszcze strona imo, gdzie są dane wszystkich jednostek i org z całego świata (zrzeszonych i nie zrzeszonych), telefony, kontakty itd..jak coś ?
z ciekawości zapytałem kolegę radiowego, którego mam w punta arenas, a pracującego na jednostce ratowniczej.
Esteban podał mi m.in, to:
http://www.imo.org/
Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » ndz lut 24, 2008 11:28 pm

To teraz zapytaj o o ONYX i napisz gdzie jest.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pn lut 25, 2008 11:01 am

"24.01 o 19:44 local time na pontonie ONYX oplynalem Horn. Wyprawa Akuna Horn Expedition zakonczona sukcesem. O 07:15 25.02 wszedlem do Puerto Williams. Arek"

:)2 normalnie dal rade :)2

Za pierwszym razem wczoraj musial zawrocic, ale sie nie poddali i sprobowal jeszcze raz. No i stalo sie mamy pierwszego czlowieka na odkrytym pontonie, ktory oplynal Horn !!
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » pn lut 25, 2008 11:15 am

Jako czlowiek morza, jestem sceptycznie nastawiony do takich wyczynow.

Ja bym porownal to do zrobienia wszystkich pieczatek rowerem MTB na rajdzie samochodow 4x4, tylko duzo bardziej niebezpieczne.

Ten gosc przeplynal Atlantyk na pontonie, nie majac pojecia o morzu, przez kilka dni trzymal sie wywroconego pontonu i kombinowal jak go postawic. W koncu wymyslil, ze wiatr mu w tym pomorze i chwala mu za to. Tylko gdyby poszedl na kurs morskiego survivalu 120 zlotych, jeden dzien, dowiedzialby sie na nim, jak to zrobic, i nie musialby siedziec na wywroconym pontonie. Taki kurs musi przejsc kazdy majtek, zanim stanie na pokladzie.

Do jazdy samochodem potrzebne jest prawo jazdy, a do prowadzenia lodzi, jakis tam patent.

Teraz juz lekcje odrobil, ale pomysly ma ciagle szalone.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pn lut 25, 2008 11:28 am

aha ...

TVN podało, że opłynął i wypowiadała sie jakaś koordynatorka


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 25, 2008 11:43 am

Misiek Cypr pisze:Jako czlowiek morza, jestem sceptycznie nastawiony do takich wyczynow.
Ten gosc przeplynal Atlantyk na pontonie, nie majac pojecia o morzu, przez kilka dni trzymal sie wywroconego pontonu i kombinowal jak go postawic. W koncu wymyslil, ze wiatr mu w tym pomorze i chwala mu za to. Tylko gdyby poszedl na kurs morskiego survivalu 120 zlotych, jeden dzien, dowiedzialby sie na nim, jak to zrobic, i nie musialby siedziec na wywroconym pontonie. Taki kurs musi przejsc kazdy majtek, zanim stanie na pokladzie.
ale to nie jest jakoś specjalnie szkodliwa działalność...
#noichuj

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » pn lut 25, 2008 11:45 am

Mag69 pisze:aha ...

TVN podało, że opłynął i wypowiadała sie jakaś koordynatorka


:)21
Agnieszka nie koordynatorka :wink:
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn lut 25, 2008 8:37 pm

Misiek Cypr pisze:Jako czlowiek morza, jestem sceptycznie nastawiony do takich wyczynow.

Ten gosc przeplynal Atlantyk na pontonie, nie majac pojecia o morzu,

Teraz juz lekcje odrobil, ale pomysly ma ciagle szalone.
Nie bez kozery pisałem, że wchodząc na tę stronę czułem tę grę w okolicach esicy.
Ponieważ poniewieram się po górach, miałem przed sobą obraz Mallory`ego... a ponieważ od zawsze mieszkam nad morzem, mam obraz sztormu... i nie chodzi tu o wysokośc fal. Idzie o żywioł.

Masz racje Misiek ale nie w tym rzecz. Z Arkiem na pewno się spotkamy.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Turystyczno-sportowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość