SERGIUSZ CZELENDŻ - charytatywny piknik rajdowy w śląskim

[Siarra]

jakieś rolki krecił Margod?

[giezturbo]

przejdż do tematu poland trophy to zobaczysz

[milas]

jakby kto niezuwazył niema wpisowego na impreze a jedynie wolne datki

robimy to jako piknik ofrodowy

[Feniks]

Czy w Turystyku grozi gięcie blacharki - przypominam mam rozmiar XXL (w sensie auto ma )

[milas]

spokojnie wpadaj
dlaciebie odcinek specjaln wokol jeziorka
trasy sa znane i wiekszosc aut da rade
a jak dales rade na Hołdzie "kluczac miedzy drzewami " to tu bedzie lajcik jesli chodzi o gabaryt twojego przegubowca

[Feniks]

spokojnie wpadaj
dlaciebie odcinek specjaln wokol jeziorka
trasy sa znane i wiekszosc aut da rade
a jak dales rade na Hołdzie "kluczac miedzy drzewami " to tu bedzie lajcik jesli chodzi o gabaryt twojego przegubowca

Jo, dać radę, a nie pogiąć auta to różnica, na gięcie blach się nie piszę, koszta przerastają.

[kacper_]

Witam!
Chętnie weźmiemy udział w tej imprezie. Zgłaszam mojego Jimnego do TURYSTYKA.

EXTREEME:
1. giezturbo
2.

TURYSTYK:
1. NuVo,
2. Mundialejros,
3. stopiw
4. romski
5. kacper_
6.

BIWAK:
1. Iwona (różowa)
2. Alberciczek

[milas]

ok
Feniks niepekaj bedzie git
niebedzie trudniej niz zawsze jak dajesz rade

[Feniks]

ok
Feniks niepekaj bedzie git
niebedzie trudniej niz zawsze jak dajesz rade

Widziałeś żebym kiedyś pękał?? Pisz w fajerfoksie bo ciężko się czyta.

[kowal1912]

Jak Feniks jedzie to i ja się pojawię ...

[milas]

swojego czasu miał byc odcinek specjalny (gonitwa Feniksa)
niekoniecznie w samochodach ale chyba nieprzejdzie

[Feniks]

swojego czasu miał byc odcinek specjalny (gonitwa Feniksa)
niekoniecznie w samochodach ale chyba nieprzejdzie

Nie widzę przeszkód, tylko muszę nogę wyleczyć, bo się skontuzjowała na treningu.

[milas]

dostaniesz fory

[szwed]

Ja będę gonił - więc nawet z Twoją nogą dasz radę

[milas]

tylko trzeba uwazac bo Szwedu jak sie wku..... to noga moze rzucic i trafic

[Alberciczek]

Ja narazie wpisałem się na biwak, ale myślę, że jak mi się zachce, to w turystyku też bedę mógł pojwechać? Cholerka ciągnie to błotko jak cholera

[Feniks]

Ja narazie wpisałem się na biwak, ale myślę, że jak mi się zachce, to w turystyku też bedę mógł pojwechać? Cholerka ciągnie to błotko jak cholera

Ja ofrołd pełno gembo, piszesz bo postów masz mało, bo chcesz się potaplać czy może chcesz pomóc??
Nie pitol, przyjedź zapełnij skarbonkę, auto utop... Cię wyciągniemy, a biwak to możesz se zrobić sam.

[szwed]

tylko trzeba uwazac bo Szwedu jak sie wku..... to noga moze rzucic i trafic

No, no a jak trafi to i krzywdę może zrobić
Tylko qrczaczki jeden problem jest, jak rzuci to kto mu ją przyniesie
Milas - Ty na ochotnika

[Alberciczek]

Ja ofrołd pełno gembo, piszesz bo postów masz mało, bo chcesz się potaplać czy może chcesz pomóc??
Nie pitol, przyjedź zapełnij skarbonkę, auto utop... Cię wyciągniemy, a biwak to możesz se zrobić sam.

Hmmm, jakby ci to przyjacielu wyjasnić...
Sprawa jest taka - posty - ilość nieważna, bo co mi że mam postów 10 czy 100? No chyba, że ma to jakieś znaczenie....
Pomóc - dlatego chcę przyjechać. Na biwaku też przecież pomogę, bo i tak coś się wpłaci. Więc nie ma to znaczenia.
Sprawa właśnie dotyczy tego topienia - zależy jak głęboko to autko utopię. Bo jak znowu coś urwię, albo naleci mi wody do środka, to żona też mi pokaże . Tylko w innym sensie Ja to tym się za bardzo nie przejmuję, ale ze zdaniem żony też trza się liczyć jak chce się z nią być w dobrych stosunkach.
Ale to też nie to. Największym problemem jest to, że jestem dopiero początkujący i doświadczenie terenowe w skali 1-10 to mogę ocenić na 2. Dopiero się uczę pod okiem doświadczonego w tych sprawach stopiwa. A i autko póki co jest prawie seryjne - narazie z terenówki to ma opony plus stopiw będzie robił mi lifta2. Ale nie wiem jeszcze, czego po tym autku mogę się spodziewać w terenie i tak jak wspomniałem dopiero go wyczuwam
Ale tak czy inaczej na imprę przybędę, choćby tylko coś wpłacić, poznać nowych ludzi a i może się czegoś znowu nauczę. No bo w sumie masz rację pisząc, że biwak mogę sobie sam zrobić. A to jest impra charetetywno-terenowa, więc wypadałoby coś w tym terenie zrobić...

[milas]

spoko zobowiazuje sie do transportu utraconych organów

[piotr bobowiec]

Dasz rade

[Feniks]

Hmmm, jakby ci to przyjacielu wyjasnić...
Sprawa jest taka - posty - ilość nieważna, bo co mi że mam postów 10 czy 100? No chyba, że ma to jakieś znaczenie....
Pomóc - dlatego chcę przyjechać. Na biwaku też przecież pomogę, bo i tak coś się wpłaci. Więc nie ma to znaczenia.
Sprawa właśnie dotyczy tego topienia - zależy jak głęboko to autko utopię. Bo jak znowu coś urwię, albo naleci mi wody do środka, to żona też mi pokaże . Tylko w innym sensie Ja to tym się za bardzo nie przejmuję, ale ze zdaniem żony też trza się liczyć jak chce się z nią być w dobrych stosunkach.
Ale to też nie to. Największym problemem jest to, że jestem dopiero początkujący i doświadczenie terenowe w skali 1-10 to mogę ocenić na 2. Dopiero się uczę pod okiem doświadczonego w tych sprawach stopiwa. A i autko póki co jest prawie seryjne - narazie z terenówki to ma opony plus stopiw będzie robił mi lifta2. Ale nie wiem jeszcze, czego po tym autku mogę się spodziewać w terenie i tak jak wspomniałem dopiero go wyczuwam
Ale tak czy inaczej na imprę przybędę, choćby tylko coś wpłacić, poznać nowych ludzi a i może się czegoś znowu nauczę. No bo w sumie masz rację pisząc, że biwak mogę sobie sam zrobić. A to jest impra charetetywno-terenowa, więc wypadałoby coś w tym terenie zrobić...

No i git. Przez ciekawość jakie to auto?

[Alberciczek]

Autko to Jeep Grand Cherokee 4,7 QD seryjny. Z przygotówki do terenu to jedynie mam oponki MT-ki. Na Sergiusza powinienem już mieć zrobiony lift2 jak wspominałem.
No i bardzo małe doświadczenie w jeździe terenowej i lęk, że coś urwę itd. Ale się uczę i jak widzę w razie czego mogę liczyć na waszą pomoc, więc mam coraz mniej strachu

[milas]

zawsze mozesz wsiasc i przejechac sie na prawym fotelu . a taka okazja tez bedzie

[Feniks]

Autko to Jeep Grand Cherokee 4,7 QD seryjny. Z przygotówki do terenu to jedynie mam oponki MT-ki. Na Sergiusza powinienem już mieć zrobiony lift2 jak wspominałem.
No i bardzo małe doświadczenie w jeździe terenowej i lęk, że coś urwę itd. Ale się uczę i jak widzę w razie czego mogę liczyć na waszą pomoc, więc mam coraz mniej strachu

Siem za bardzo nie znam na Jepach, ale zdaje się ramy nie masz, czyli nie ma Cię jak wyciągać...
Liftem się nie emocjonuj (po za marginalnym wpływem na kąty), jest potrzebny w razie zmiany opon na większy rozmiar, a bez innych przeróbek resztę parametrów auta pogarsza.
Strach to dobry doradca.
See you on the off-road.