III Bzura 4x4
Moderator: Pasza
III Bzura 4x4
Hej, zaglądam i zapraszam na trzecią edycję "Bzury 4x4". Standardowo w Sochaczewie i w okolicach. Planujemy dwie klasy startowe: wyczynową i turystyczną. Start w piątek (8 czerwca), koniec w sobotę (9 czerwca), ale bez jazd nocnych. Więcej informacji pokaże się w niedzielę na www.4x4.e-sochaczew.pl.
Bzura 4x4















Impreza Bzura 4x4 to bzdura. Organizatoe napisał regulamin którego nie zna:"za pomoc innej załodze dyskfalifikacja obu załug" a na koniec imprezy nagroda fair play, "zakaz kólek pow 33" a tu w turystyku pojechało auto na siemexach 35" i wygrało puchar, "za spóznienie sie nz odprawe dyskfalifikacja" jedno auto przyjechało pare godzin pózniej i co jeszcze wygrało!! ale to nic najbardziej wpieniłem sie jak dowiedziałem sie ze uczestnicy rajdu układali trase. Trasa nie była sprawdzona przez organizatora o przejechaniu nawet nie wspomne, jak jedno auto sie zagrzebało to wszyscy musieli czekac... a nikt tego nie lubi. O wygranej w klasie wyczynowej decydowało odczytywanie znaków namalowanych farbą na drzewach! rozumiem w turystycznej. Wysokie wpisowe 300zł a za pierwsze trzy miejsca puchary za 20 zł, sory jeszcze wszyscy dostali beznadziejne czapeczik z logo klubu zebra, mogły byc chociaż jakies dyplomy{tak na przyszłosc}. Pozdrawiam
Opel Campo 2.5TD
Jeszcze nie było tak na świecie, żeby się wszystkim na raz dopasowało. Ale po kolei:
- w regulaminie nie ma mowy o dyskwalifikacji za pomoc innej załogi - nie zalicza się wtedy danej próby;
- 33 cale dotyczyły tylko wyczynu - w klasie turystycznej nie było ograniczeń, ponieważ turystyk nie miał prób przejazdu - jeśli wjechał to sam z siebie inie miał tego w liczanego do punktacji;
- jedna załoga spóźniła się, owszem, zdecydowaliśmy, że może jechać, a że wygrała - znaczy się była od Ciebie lepsza i potrzebowała na to mniej czasu;
- żaden uczestnik rajdu nie układał trasy;
- trasa była sprawdzona przed rajdem;
- to, że trzeba było czekać przy próbach spowodowane było również tym, że zawodnicy przed startem zdecydowali, że startujemy z bazy, a nie ze startu w Sochaczewie - wypadły wtedy elementy, które miały Was na początku trochę rozstrzelić;
- to, że odczytywanie znaków grało tak samo ważną rolę wiedziałeś i przed rajdem i na odprawie była o tym mowa - chodziło o przyhamowanie Was, żebyście nie pędzili na złamanie karku i nie robili szkód - był początek czerwca, a nas nie stać na odszkodowania dla rolników za zniszczenia na polach - miałeś jechać po trasie i udowodnić, żze nie skracałeś jej;
- wpisowałe było, jakie było - i tak dołożyliśmy do imprezy;
- beznadziejne czapeczki? wolisz dyplom? Twój wybór; były jeszcze kubki, ale pewnie zdenerwowany wróciłeś do domu.
Reasumując - nie każdemu się dopasuje, jeden rajd się udaje, inny nie, staramy się uczyć na własnych błędach, ale trudno robi się cokolwiek przy takim nastawieniu, jak Twoje. Jeśli dobrze Cię kojarzę, to już więcej polemizować z Tobą nie będą, bo nie ma sensu. A i tak zapraszam w sierpniu na Mazowieckie, bo to będą już żniwa, nie będzie bólu o rozjechane pola, a sama impreza ma mieć mniej elementów towarzyszących takich, jak chociażby punkty kontroli przejazdu.
- w regulaminie nie ma mowy o dyskwalifikacji za pomoc innej załogi - nie zalicza się wtedy danej próby;
- 33 cale dotyczyły tylko wyczynu - w klasie turystycznej nie było ograniczeń, ponieważ turystyk nie miał prób przejazdu - jeśli wjechał to sam z siebie inie miał tego w liczanego do punktacji;
- jedna załoga spóźniła się, owszem, zdecydowaliśmy, że może jechać, a że wygrała - znaczy się była od Ciebie lepsza i potrzebowała na to mniej czasu;
- żaden uczestnik rajdu nie układał trasy;
- trasa była sprawdzona przed rajdem;
- to, że trzeba było czekać przy próbach spowodowane było również tym, że zawodnicy przed startem zdecydowali, że startujemy z bazy, a nie ze startu w Sochaczewie - wypadły wtedy elementy, które miały Was na początku trochę rozstrzelić;
- to, że odczytywanie znaków grało tak samo ważną rolę wiedziałeś i przed rajdem i na odprawie była o tym mowa - chodziło o przyhamowanie Was, żebyście nie pędzili na złamanie karku i nie robili szkód - był początek czerwca, a nas nie stać na odszkodowania dla rolników za zniszczenia na polach - miałeś jechać po trasie i udowodnić, żze nie skracałeś jej;
- wpisowałe było, jakie było - i tak dołożyliśmy do imprezy;
- beznadziejne czapeczki? wolisz dyplom? Twój wybór; były jeszcze kubki, ale pewnie zdenerwowany wróciłeś do domu.
Reasumując - nie każdemu się dopasuje, jeden rajd się udaje, inny nie, staramy się uczyć na własnych błędach, ale trudno robi się cokolwiek przy takim nastawieniu, jak Twoje. Jeśli dobrze Cię kojarzę, to już więcej polemizować z Tobą nie będą, bo nie ma sensu. A i tak zapraszam w sierpniu na Mazowieckie, bo to będą już żniwa, nie będzie bólu o rozjechane pola, a sama impreza ma mieć mniej elementów towarzyszących takich, jak chociażby punkty kontroli przejazdu.
Byłem pierwszy i napewno ostatni raz. Impreza zrobiona tylko po to aby zarobić. Za 300 zł wpisowego dostałeś pierwszego dnia kiełbase za jak myślę 5 zł/kg. Niedało rady jej przełknąć, po pierwszym gryzie ją wypłułem ... lepszą chyba w śmieciach można znaleść. Drugi dzień to parówki i herbata. Proponuję zebrze pojechać do Czapaj Team i popatrzeć jak się rajdy organizuje, byłem u nich teraz na rajdzie i jestem zachwycony.
Ta BZURA TO TOTAL BZDURA szkoda słów PEŁNA LIPA www.autograty.eu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość