www.forum4x4.pl

Witam

Jestem tu nowy iz rajdami 4x4 nie mialem nic wspolnego...

Pytanie jest takie czy w rajdach off road szybkosciowych (chodzi mi o typowe sciganie sie a nie przeprawy, brodzenie w blotku itp) konieczna jest licencja czy tez jest wiele rajdow w ktorych mozna wystartowac bez licencji?
Pytam o rajdy w Polsce jak i zagranicą.

Chodzi o jazde samochodami 4x4 typu Patrol i podobnymi...

Pozdrawiam
Slawek

zalezy od rangi rajdu
zazwyczaj w rajdach z wpisowym do 1000 niema licencji

Witam

Rozumiem ze chodzi o wpisowe 1000zl
A znasz jakies przykladowe rajdy szybkosciowe dostepne bez licencji ?

Rozumiem ze licencja dla kierowcy pewnie nie latwo zdobyc?

Pozdrawiam
Slawek

Na górze tej stronki wejdź << terminy imprez>>.

Znajdziesz co chcesz do koloru do wyboru. Przeprawa czy szybkościówka.

Znajdź coś blisko domu, bo jak coś Ci klęknię w struclu, blisko będzie holowa

masz duzo fajnych rajdow w polsce.

Mtrally, mt -series, transgothika , baja chalange itd..
to sa imprezy gdzie nie masz przepraw blotnych , fajna jazde na roadbook itd.

Masz tez rozne mniejsze lokalne imprezy dla amatorow, gdzie tez sie mozna poscigac. Na forum i w kalendardzu pojawiaja sie co jakis czas informacje.

A jakie auto masz?

rajdy które wymienił Drako - to taki "top-class" rajadów amatorskich - i w zasadzie evenement na skalę europejską.

Licencji na nie nie potrzebujesz, a się możesz wyjeździć szybkościowo po kilkaset km oesowych. W Przypadku MT Rally i MT Series po tych samych trasach gdzie się odbywa Baja Poland - czyli fragment pucharu świata cross-coutry FIA i to wcale w niem mniejszym wymiarze.
Do tego konkurujesz pomijając najlepsze załogi z Polski (Małysz tylko niestety nie przyjeżdża ) z prawdziwie międzynarodowym towarzystwem - na te rajdy przyjeżdżają do nas masowo Niemcy, Francuzi, Holendrzy, Duńczycy i inni - czasami zespoły które amatorsko startowały w przeszłości w Dakarze.

W jednym ktoś się wcześniej pomylił - na te rajdy wpisowe nie kosztuje już poniżej 1000pln - bardziej 2000pln i więcej - za to dostajesz oesy i organizacje i konkurencje na najwyższym poziomie. Moim zdaniem warte swojej ceny.

Drako, auta jeszcze nie mam i tu tez mysle nad kilkoma opcjami, porady mile widziane

1/ np. kupic cos fabrycznego za 30-40K typu Pajero, Patrol itp i dokonac podstawowych przerobek...

2/ albo kupic cos juz mocno przerobionego ,dla przykladu podam
http://allegro.pl/nissan-patrol-gr-y60- ... 60609.html
to zdaje sie auto kolegi ktory sie wyzej wypowiedzial.

Choc zdaje sobie sprawe ze ktos sprzedaje takie mocne przerobki z jakiegos powodu...
Po za tym zdaje sobie sprawe ze z mocna przerobka jest mase zachodu jesli chodzi o czesci, dobieranie, dorabianie na zamowienie itd...

W ogole za te pieniadze bedzie cos sensownego co sie nie rozpadnie na 1 rajdzie i da jakies szanse w walce ?


Takze przeczytalem 2 regulaminy rajdow i sa tam jasno okreslone np homogacje do pasow, kaskow, foteli itd np do 2012 roku, czy kupujac uzywke powinny byc te papiery z samochodem czy ta 'homologacja' to po prostu 'znaczek' na produkcje jak np 'RL00" na swiatlach dziennych ?

haha polecam opcje numer 2 - ten samochód został stworzony do właśnie takich rajdów, serio.

To brzmi jak reklama

gremlin2000 pisze:Drako, auta jeszcze nie mam i tu tez mysle nad kilkoma opcjami, porady mile widziane

grunt ze myslisz sensownie nad dwoma opcjami
- wszystko posrodku to niestety problem ( traci sie czas na budowe, ciagle sie nie jest zadowolonym z osiagow it)

A wiec:
albo kupuj serjne ( sprawne technicznie ) auto , zaloz mtki , lekki lift ( idealem byloby dobre zawieszenie ...dobre czyli np. kitowy fox ) i nic poza tym. Regularny serwis, bez budowania off-roadowego wrc.
Albo takie auto jak Janusza - gotowe,doinwestowane, pozbawione wad wieku dzieciecego
Auto janusza jest bardzo fajne, sam mu wyslalem propozycje wymiany ....ale mnie olal

Takie auto moze jest za mocne na poczatek( ciezko nabrac pokory do terenu w takim potworze ) , ale zdecydowanie da cie najwiecej frajdy z jazdy.
Trzeba mieć swiadomość ze posiadanie takiego auta wiąze sie tez z wiekszymi kosztami ( paliwo , serwis itd) .....ale tez wieksze atrakcje , emocje, wyniki.
Wiec jak sie bawic to sie bawic....


Inna alternatywa do dlugodystansowek jest pojazd UTV
Genialna maszyna dajaca duzo frajdy z jazdy , a dzieki temu ze wszystko jest "seryjni" nie musisz miec spawacza, tokarza na etacie
taki xp 900 - z dlugim wachaczem tylnim jest idealna maszyna do takiej zabawy
http://otomoto.pl/polaris-ranger-rzr-rz ... 93016.html
za ok 30 tysiecy mozna juz kupic rzr 800 na klasycznych tylnich wachaczah- na poczatek wystarczy.

Najtansza opcja jest quad - najlepiej tylnonapedowy.
Tani w eksploatacji i transporcie, tansze wpisowe, banalny w serwisie ,
Jedyny minus to ....ze jezeli nie potrafi sie kontrolowac swojego cisnienia to moze leb urwac.

Drako pisze:

gremlin2000 pisze:Drako, auta jeszcze nie mam i tu tez mysle nad kilkoma opcjami, porady mile widziane

Albo takie auto jak Janusza - gotowe,doinwestowane, pozbawione wad wieku dzieciecego
Auto janusza jest bardzo fajne, sam mu wyslalem propozycje wymiany ....ale mnie olal
.

sorry musiałem Cie nie skojarzyć, ogólnie to dostaje sporo propozycji wymiany co jedna to dziwniejsza. Ostatnio miałem propozycje wymiany na działkę nad morzem i bmw 645 w M-pakiecie (sic!)

ale gdybyś miał przypadkiem Q7 4,2TDI to możemy się dogadać bo mój pilot szuka takiego

A jesli chodzi o opcje 1 czy zakup czegos fabrycznego typu Patrol itp.
Mozecie podpowiedziec, lepiej krotki czy dlugi w teren?
Automat czy manual?

Jakiej wielkosci sa koszty podstawowychprzerobek, czyli podniesienie, opony,orurowanie ...
itd...

Rozumiem ze auto do amatorskich rajdow musi byc zarejestrowane, OC itd jak kazdy inny samochod ?

Pozdrawiam
Slawek

Sławku najpierw podaj jaki masz budżet. Do rajdów amatorskich szybkościowych najtańsza opcja to Suzuki Vitara, poczytaj http://www.terenowo.pl/zmoty/2240-suzuk ... sztem.html lub http://www.terenowo.pl/zmoty/1967-sposo ... -team.html Obie są teraz do sprzedania jedna za 23000zł a druga 43000zł Dalej brnąc lepsza opcja niż ciężki i mułowaty patrol to mitsubishi pajero, no chyba że patrol tego kolegi z silnikiem bmw itd ale tu kłaniają się koszty serwisu paliwa itd. A rajdów szybkościowych jest pełno, seria4x4, szybki żubr koło krakowa, piaskownica koło częstochowy. Z bardziej profi to już wcześniej wymienili. Acha auto musi być zarejestrowane mieć ważny przegląd i OC, obowiązkowo kaski.

Szcze mowiac o Vitarze nie myslalem, ale widze ze a firma ma tez na sprzedaz inna vitare:
http://otomoto.pl/suzuki-vitara-cross-c ... 77986.html

Czy warto w cos takiego wejsc ?

Za tyle zbudujesz Vitarę 2.0 i jeszcze powinno zostac.

Choc zdaje sobie sprawe ze ktos sprzedaje takie mocne przerobki z jakiegos powodu...

Widząc filmiki ze style jazdy to powód jest oczywisty. Ten samochód jest nie wystarczający dla właściciela i pewnie ma w głowie lepszy projekt. Co nie znaczy że ten to kicha.
Za 60tyś nie zrobisz pewnie nawet połowy tego sprzętu!

Pytasz o Vitarę?
Vitara wydaje mi się takim złotym środkiem, mała a ma wszystko to co powinna mieć terenówka. Nie jest klaustrofobiczna jak Samurai i waży trochę więcej a mimo wszystko jest lekka.
Mała czyli też tańsza w utrzymaniu niż Patrol.
Ale jak chcesz coś większego...

ok, panowie a co powiecie o Grand Vitarze?

Jaka jest roznica miedzy Vitara a Grand vitara ( pierwsza seria do roku np 2002) jesli chodzi o wlasnosci w terenie ?

Ja mam GV z 2004 2.0 Hdi

Powiem tak, mam ten samochód bo to cywilizowany suw o właściwościach bardziej terenowych. A nie oszukując nikogo nie stać mnie na osobówkę i terenówkę.
Ale nie pojedzie tak daleko jak Vitara, ta ma inne zawieszenie z przodu, grand Vitara jest na wahaczach.
Vitara ma chyba jeszcze całkowitą blokadę ale na 100% nie wiem.

Vitara nie ma blokady , no chyba że wstawisz .
Zawieszenie jest deko inne ale w obu przód niezależny a tył sztywny most.Obie na ramie.
GVoździe są z natury deczko cięższe chyba ale po odchudzeniu nie będzie to grało wielkiej roli.
GV I z silnikiem 2,5 V6 mogło by być fajnym zapier..latorkiem.Tudzież deczko podkręcona 2,0 benzyna

Zakamarek jesteś w mylnym błędzie...

Gremlin, jeśli to ma być twoje pierwsze autko, to na twoim miejscu bym wybrał coś bardziej pancernego niż vitara. W zasadzie zostaje tylko patrol. Może ciężki, może drogi w modyfikacjach, ale pancerny i idiotoodporny, wybaczy ci wiele błędów. Nie wiem jakim jesteś kierowcą, ale nie oszukujmy się, jak nie jeździłeś w tego typu rajdach, to zanim je poznasz, ich specyfikę, technikę jazdy, wiele elementów auta zostawisz na poligonie.
Autka z niezależnym zawiasem są delikatniejsze, lepiej wybierają wyjeby, precyzja prowadzenia lepsza, ale coś za coś
Na własnym podwórku mam przykład, dwa identycznie zmodyfikowane autka (pajero III) dwóch kierowców z zacięciem, tylko że chopaki jeżdżą siłowo, pedał w podłogę i klapy na oczach. Pajeraki nie są w stanie znieść takiego traktowania i kończy się wiecznymi wybuchami. Kosztownymi wybuchami Trochę wyników zrobili nie przeczę, ale każdy pucharek to worek pieniędzy kosztował

No rzeczywiście, też na wahaczach.

zakamarek pisze:No rzeczywiście, też na wahaczach.

oo siema zakamarek chyba Cię gdzieś już widziałem

rudypajero.koszalin pisze:Zakamarek jesteś w mylnym błędzie...

Gremlin, jeśli to ma być twoje pierwsze autko, to na twoim miejscu bym wybrał coś bardziej pancernego niż vitara. W zasadzie zostaje tylko patrol. Może ciężki, może drogi w modyfikacjach, ale pancerny i idiotoodporny, wybaczy ci wiele błędów. Nie wiem jakim jesteś kierowcą, ale nie oszukujmy się, jak nie jeździłeś w tego typu rajdach, to zanim je poznasz, ich specyfikę, technikę jazdy, wiele elementów auta zostawisz na poligonie.
Autka z niezależnym zawiasem są delikatniejsze, lepiej wybierają wyjeby, precyzja prowadzenia lepsza, ale coś za coś
Na własnym podwórku mam przykład, dwa identycznie zmodyfikowane autka (pajero III) dwóch kierowców z zacięciem, tylko że chopaki jeżdżą siłowo, pedał w podłogę i klapy na oczach. Pajeraki nie są w stanie znieść takiego traktowania i kończy się wiecznymi wybuchami. Kosztownymi wybuchami Trochę wyników zrobili nie przeczę, ale każdy pucharek to worek pieniędzy kosztował

dobrze napisane. Po ostatnim MT Series mimo że mój Patrol to trochę zmota - to przez cały rajd nawet do niego nie zajrzałem (miałem tylko awarie wycieraczek na prologu )
wróciłem do domu, umyłem go obejrzałem - uszkodzeń mechanicznych brak, luzów w zawieszeniu brak, wycieków jakichkolwiek brak...(taka mała reklama samochodu ) musiałem się do czegoś przyczepić więc znalazłem postrzępiony pas ograniczający skok zawieszenia - i to wszystko do wymiany. A wolno nie jechałem, bo nocnym odcinku gdzie mój pilot jak zwykle ostatnio dostał choroby lokomocyjnej i zwiedzał krzaki w lesie i dochodzil do siebie na mchu (co nie wływa dobrze na czas końcowy ) - ale drugiego i trzeciego dnia odrabiałem straty - i miałem dwa razy po 2-gim etapowym miejscu (drugiego dnia było by pierwsze gdyby na 10km przed metą nie zabrało nam paliwa ), trzeciego dnia wyprzedził nas tylko Wasiak T1-ką - łącznie 3 miejsce w klasie - da się tak Pajero albo Vitarą? i tak żeby nic nie wymieniać później? nie bardzo - także niech mi pali nawet te 50l na 100. W kosztach ogólnej eksploatacji mi się to zwraca

Tu jest fajna propozycja na poczatek.

http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/ ... &pSt=1&p=2

Szalu nie robi ale mozna z czasem apdejtowac.

Bardzo na początek, ale faktycznie pieniądze dobre.

tyle że autor wątku chciał coś co da szanse w walce
"W ogole za te pieniadze bedzie cos sensownego co sie nie rozpadnie na 1 rajdzie i da jakies szanse w walce ?"

i pisał o budrzecie 40k na baze samochodu - więc tak bym go nie ograniczał od razu