Co myslicie o nowym pojeżdzie dla polskiej armii ?

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Roch
 
 
Posty: 1072
Rejestracja: pn lis 08, 2004 10:32 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Roch » czw lip 17, 2008 3:58 pm

Landrąver Discovęry 200tdi

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Post autor: bullterrier » pt lip 18, 2008 3:51 pm

Kolego Leonie , zawodowcem może i jesteś, ale na pewno NIE w dziedzinie obronności i wojskowości. Nie masz zielonego pojęcia na te tematy, czego najlepszym dowodem jest Twoja teza o "nieprzebijalności". Po pierwsze podejmując temat ochrony wnętrza wozów bojowych pownieneś zaznaczyć o jaką strefę Ci chodzi. To, że pancerz czołowy w podstawowych czołgach jest nie do pokonania przez własne uzbrojenie podstawowe nie jest żadnym novum. To doktryna jest stosowana od pierwszych generacji MBT. Nie od dziś wiadomo, że np Ambrams "sam się z przodu nie przebije", to samo się tyczy Merkavy, Leoparda, Challengera jak i również Leclerca. Jeśli zaś idzie o przykłady których się domagasz to podaj mi RHA na poszczególne elementy i strefy opancerzenia, a ja wymienię ci listę amuninicji z odpowiednią zdolnością penetracji :)21 Założę się, że nie masz nawet zielonego pojęcia o współczynikach RHA. Co się tyczy kompozytów to chyba jednak nie wiele wiesz o ich zastosowaniu w przemyśle obronnym. Najpierw poczytaj co to jest kevlar i do czego się go stosuje. I poczytaj czym jest "kompozt", bo pancerze kompozytowe (wielowarstwowe laminaty takie jak np Chobham) stosuje się od kilkudziesięciu lat a tworzywa kompozytowe takie kevlar nie zatrzymają rdzeniowej aminucji kinetycznej ppanc. takiej jak rodzina DM czy M829 , bo nie do tego służą. Pancerze pasywne czołgów podstawowych (Chobham lub Dorchester) swoją "nieprzebijalność" zawdzięczają głównie takim elementom laminatów jak zubożony uran i stopy stali i spieki ceramiczne. Powiem tak, gdybyś miał jakiekiekolwiek pojęcie o tych sprawach to przede wszystkim zaznaczyłbyś na początku, że chodzi o pancerz czołowy (np wieży) i dodałbyś jeszcze w jakim spektrym aspektów kątowych, a Twój wywód wieje totalnym laicyzmem. Leclerc jest oczywiście w czołówce czołgów podstawowych na świecie , ale w kwestii ochrony wnętrza ustępuje wielu innym nowoczesnym konstrukcjom, nadrabia zaś ruchliwością i wektroniką, i tyle w tym temacie.
Wybacz, ale na temat polskich F16 nie będę z Tobą w ogóle dyskutował, bo potencjalną dyskusje przekreśliłeś stwierdzeniem , że dla Ciebie to ta sama klasa co MiG 21 (nawet nie potrafisz napisać poprawnie nazwy samolotu :) ) Nie posiadasz absolutnie żadnej wiedzy na ten temat co potwierdziłeś powyższymi postami.
Jedyne co, to kolegów zainteresowanych problemem wdrażania do służby WSB F-16 do PSP odsyłam do specjalistycznych periodyków ("nowa Technika Wojskowa", "Skrzydlata Polska", "Aero", "Lotnictwo" "RaportWTO" "AirForce", "Combat Aircraft", "Jane,s Defence" etc...). Specjaliści polscy pomimo często odmiennego zdania na różne tematy tu akurat są zgodni i nikt w tak kretyński i niemerytoryczny sposób nie wypowiada się na temat programu wdrożeniowego jak i jakości samych samolotów.
Żeby jednak dalej koledzy nie byli wprowadzani w błąd przez kolejne bełkotliwe gadaniny generowane przez niespecjalistyczne media i powielające ich bzdurne opinie osoby, pozwolę sobie na krótką offtopicową dygresję.
Samolot Wielozadaniowy LM F16 "Jastrząb" jest najlepszą i najlepiej wyposażoną obecnie wersją samolotów C/D z ostatnich serii produkcyjnych Block50/52.
Jest pierwszym przypadkiem kiedy po 1945 roku nasze Siły Powietrzne weszły w posiadanie nowoczesnego samolotu bojowego będącego wyznacznikiem światowych standardów.
Wbrew nonsensownej nagonce mediów sam program wdrożeniowy pomimo nieuniknionych w takich przypadkach podknięć przebiega nadwyraz pomyślnie, do tego stopnia, że zakładano dużo większe problemy. Więcej informacji na ten temat przykładowo na kilku polskojęzycznych forach lub stronie http://www.f-16.net/ ...
Aha , Kolego Leonie, polskie jednostki użytkujące F16 nie osiągnęły jeszcze gotowości operacyjnej, a żeby było jeszcze śmieszniej nawet same samoloty nie osiągnęły statusu gotowości , czego dobrym przykładem jest nieukończony system oprogramowania zarówno samego samolotu jak i interfejsu zarządzającego eksploatacją i funkcjonowaniem całej jednostki. Jest to nowa wersja samolotu (nowsza od greckich f16C/D)a proces dopracowywania przebiega u nas w kraju w celu szybszego osiągnięcia gotowości operacyjnej samolotów. F16 jest najpopularniejszym wielozadaniowym samolotem bojowym na świecie i będzie tak do momentu wprowadzenia do służby jego następcy F35. Jest na tyle udaną konstrukcją, że Z. Emiraty A. zdecydowały się na rozwój wersji E/F , zaś sami amerykanie czekają na F35. Samolot udowodnił swoją wartość bojową w wielu konfliktach zbrojnych i tym faktom zaprzeczyć się nie da, zwyciężył w ponad 100 walkach powietrznych a sam nie został zestrzelony nigdy przez inny samolot. Niestety programy offsetowe to już zupełnie inna bajka, tu nie jest tak wesoło.

Przepraszam wszystkich za ten offtopic ale nie mogę spokojnie patrzeć jak pewne osoby powielają kretyńskie stereotypy wykreowane przez głupie media i jakichś "fachofcuf"... :evil:

pozdro i przepraszam za przynudzanie :wink:
Ostatnio zmieniony ndz lip 20, 2008 3:51 pm przez bullterrier, łącznie zmieniany 1 raz.
Ram 2500HD 488cin V10

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Post autor: Wąż » pt lip 18, 2008 4:10 pm

@bullterrier :)2
akurat w tym dziale można tak przynudzać, bo od tego jest :)21
Lesia olewa się, nie ma co się doszukiwać u niego merytoryki, ot kmiotek z klawiaturą, co zawsze wie lepiej :roll:
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
Ziołek
Posty: 1683
Rejestracja: czw lut 15, 2007 11:44 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Ziołek » pt lip 18, 2008 7:51 pm

Bulterier, ciekawe wypociny, wcale nie nie nudzą :wink:

Awatar użytkownika
poranek
 
 
Posty: 162
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 7:06 pm
Lokalizacja: nowe miejsce stacjonowania -Warszawa

Post autor: poranek » pt lip 18, 2008 8:35 pm

witam
kolego Bullterrier mógł byś może przytoczyć (w skrócie) co zagraniczne periodyki piszą o naszych F-ah, bo to co krajowa prasa (fachowa i niestety nie fachowa ) pisze to znam ale do Janes-ów dostępu nie mam
Pozdrawiam
Poranek
kierowca dyslektyk
Opel frontera długa 2,8TDi 1995r.
Intek M150

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Post autor: bullterrier » ndz lip 20, 2008 3:34 pm

Poranek, dla nikogo nie jest dziwne, że nowa wersja samolotu wymaga dopracowania, a jak już wspomniałem lepiej wykonywać pewne działania już na terenie Polski, głównie ze względu na czas osiągniecia gotowości bojowej przez nasze jednostki . Problemów mamy co nie miara bo po pierwsze przechodzimy na nowy typ samolotu a po drugie na samoloty projektowane w myśl zachodniej doktryny co dodatkowo utrudnia sprawe. Wielu naszych pilotów liczyło na Gripeny m/in ze względu na łatwiejszy proces przeszkalania i o wiele lepszy interfejs maszyna-człowiek... No ale mamy F16. Może mniej problemów by było gdybyśmy kupili identyczną odmianę wersji F16C/D 50/52advance jak ta co nabyli Grecy , ale nasza jest nowocześniejsza i wymaga dopracowania. Na zachodzie nikt specjalnie nie gada za dużo o naszych F16 bo po prostu nie dzieje się u nas nic specjalnego. Należy podziwiać przede wszystkim naszych pilotów i kadrę dowódczą ukladającą plan szkolenia bo to jest w tym wszystkim największy problem (oczywiście pozostałą część personelu również). Ale jakoś nikt nie mówi u nas o wspaniałych Su 27, jak przebiegał ich proces wdrożeniowy, który ciągnął się i wydłużał całymi latami aż w końcu Su-27 osiągnęły gotowość operacyjną jak już było po jabłkach i zimna wojna zaraz się skończyła.

Wracając jednak do meritum dyskusji to ciekaw jestem jak sprawdzają sie silniki Cumminsa w pojazdach o których tu mowa. Nie ufam jakoś systemowi commonrail w połączeniu z pojazdami wojskowymi. W sumie zaletą jest masa i rozmiary no i oczywiście małe spalanie, ale wrażliwość na syfiaste paliwo systemów CR znamy tu wszyscy. Mam kolege pracującego w odziale Cumminsa w Toronto w kadrze inżynierskiej i on twierdzi , że to głównie kwestia stosowania odpowiednich filtrów i częstej ich wymiany... Pomijam już że nie są to już uniwersalne wysokoprężne silniki wielopaliwowe jak na prawdziwe pojazdy wojskowe przystało, ale czasy się zmieniają. Swoją drogą parametry ruchliwości pojazdów wojskowych systematycznie rosna a tu CR się sprawdza.
pozdro
Paweł ;)
Ram 2500HD 488cin V10

Awatar użytkownika
Wąż
 
 
Posty: 4688
Rejestracja: sob gru 29, 2007 1:09 pm
Lokalizacja: plama oleju

Post autor: Wąż » ndz lip 20, 2008 4:37 pm

bullterrier pisze: Nie ufam jakoś systemowi commonrail w połączeniu z pojazdami wojskowymi. W sumie zaletą jest masa i rozmiary no i oczywiście małe spalanie, ale wrażliwość na syfiaste paliwo systemów CR znamy tu wszyscy.
(...)
Pomijam już że nie są to już uniwersalne wysokoprężne silniki wielopaliwowe jak na prawdziwe pojazdy wojskowe przystało, ale czasy się zmieniają.
słowo klucz "ekologia", a dokładnie normy euro :roll:

rechot mnie ogarnia ilekroć widzę kuwety pod wojskowymi defami :roll: :)21
Land Rover made by craftsmen-driven by psychos :)21
always look on the bright side of life :)21

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13259
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » ndz lip 20, 2008 4:53 pm

Cummins nazywa common railem, pompowtryskiwacze, zasilane z tego samego kolektora, a sterowane elektroniczna listwa paliwowa. Nie jest to znany nam common rail z HDI, TDCI czy innych CDI. Kolektor paliwowy co ciekawe w Cumminsie jest drazeniem w glowicy, a nie przewodem. Nie wiem czy tak jest tez w tym konkretnie modelu. Ma to na celu dodatkowe chlodzenie glowicy.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Post autor: bullterrier » ndz lip 20, 2008 8:54 pm

Ten Cummins którego wybrano do Tura II to chyba silnik z serii ISB a to te same siilniki co w Dodgeach Ramach, tylko mają 4 cylindry a nie 6. Więc to napewno commonrail (jak twierdzi Cummins :wink: ) . Jak dla mnie to ten silnik jest za słaby do tego Tura , ale jeśli będzie dobra ropka to pociągnie dłuuugo, to w sumie Cummins :)2

pozdro
Paweł
Ram 2500HD 488cin V10

Awatar użytkownika
poranek
 
 
Posty: 162
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 7:06 pm
Lokalizacja: nowe miejsce stacjonowania -Warszawa

Post autor: poranek » ndz lip 20, 2008 9:22 pm

Ten silnik to mi się zdaje, że chłopaki z Kutna pokazują na wabia i patrzą co się będzie działo
do tej pory nasze wojsko nie widziało silników CR w linii więc wzięto najtańszy zdatny do użycia w danym pojeździe, pokażą, że działa, pokażą normy emisyjności i sprawdzą jak się wojo wychyla (też bym tak zrobił)
To jak bardzo jest to testowy pojazd- sonda widać po podwoziu. Wojskowi mocno się przywiązali do mutacji Iveco i dawno francuskiej techniki motoryzacyjnej nie widzieli a tu podwozie od Renault Sherpa
chyba, że ten nowy Tur II pod obcego kontrahenta jest robiony (na co wskazywało by miejsce premiery) albo nasi wojskowi szykują się do zmiany wymagań w kontekście pojazdów patrolowo - odpornych na miny (stare wymagania były dość mocno krytykowane jako niepełne przez wolnych specjalistów) i kutnowiacy o tym wiedzą
Dzięki kolego Bullterrier za odpis na F16, sam nie bardzo lubię tę konstrukcje (generalnie koncern L.), wcześniejsze wersje widziałem na pokazach, tę tylko raz nad naszą firmą w W-wie ale nie było (według mnie) w tym konkursie lepszej technicznie maszyny. Myślę, że odrobina ciszy prasowej dobrze by chłopakom pracującym nad ostatecznym wykluciem Jastrząbków dobrze by zrobiła
Pozdrawiam
poranek
kierowca dyslektyk
Opel frontera długa 2,8TDi 1995r.
Intek M150

Awatar użytkownika
bullterrier
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 2:02 pm
Lokalizacja: Vratislavia/Varsovia
Kontaktowanie:

Post autor: bullterrier » ndz lip 20, 2008 10:08 pm

Chyba musieliby za długo czekać do naszego MSPO z premierą , kiedy w obecnych czasach MRAPy wyrastają jak grzyby po deszczu i dla tego zdecydowali się szybciej go pokazać. A co do zawieszenia, w wozach minoodpornych to jeden z ważniejszych elementów, kupno licencji na coś nowszego kosztowałoby chyba za dużo a konstruowanie samodzielnie wiąże się z dużym ryzykiem i kosztami oczywiście. Może dobrze zrobili , że poszli w sprawdzoną i tanią konstrukcję.
Z silnikiem chyba sobie poradzi nasz personel techniczny, jednak coś mi się nie wydaje, że to jest taki typowy commonrail . Gdyby faktycznie zachowywał się on podobnie jak te zwykłe silniki jakimi jeździmy na codzień to byłaby porażka. Ciekawe co napisze Misiek Cypr bo widać, że zna się na tej kwestii. Ja z mechaniki praktycznej jestem zielony :roll: . W sumie marka silnika to dobry wybór bo Cummins ma doświadczenie w tej materii i wielu producentów wozów bojowych decyduje się na ich jednostki, ale chyba ten 4.5L jest za mały moim zdaniem. Przy tych gabaratyach i masie 6-cylindrowy zmieściłby się spokojnie.
Ram 2500HD 488cin V10

Awatar użytkownika
poranek
 
 
Posty: 162
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 7:06 pm
Lokalizacja: nowe miejsce stacjonowania -Warszawa

Post autor: poranek » pn lip 21, 2008 6:50 am

z premierą musieli się streszczać bo z tego co wiem to pierwsza część przetargu na LOSP-a ma się zakończyć do końca wakacji 2008 (o ile pamiętam to w sierpniu w Sulejówku mają się odbyć próby trakcyjne tych wozów :o )
co do wejścia Cummins na do polskiej armii to walka trwa już dość długo
zaczęli chyba od modernizacji BWP do standardu Puma jakoś w latach 90-tych, potem był Ryś w ciele odmłodzonego SKOT-a (ach te modelki z kocimi uszkami na MOSPO w Kielcach) i też bez sukcesu, ale by to potwierdzić musiał bym troszkę poszperać (a może jest ktoś z WZM nr 5 z Poznania na forum to sprostował by tą historię i opowiedział by o doświadczeniach z militarnymi silnikami Cummins-a) a teraz TUR II
Pożyjemy to zobaczymy chyba, że program LOSP-a jest tak samo ważny dla urzędasów w MON jak moduł bojowy z Krabami i parę innych projektów
Pozdrawiam
Poranek
kierowca dyslektyk
Opel frontera długa 2,8TDi 1995r.
Intek M150

powa

Post autor: powa » sob paź 04, 2008 12:22 pm

No i co, kurna, w końcu kupili na te, kurna, wojny? TURa 2? Czy coś innego? Jakos mnie uciekł temat....

M&M
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 16, 2006 3:37 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Co myslicie o nowym pojeżdzie dla polskiej armii ?

Post autor: M&M » śr mar 11, 2009 2:58 pm

Nie kupili, za to Amerykanie Cougary H pożyczyli. :)
Ford Sierra 2.0 prawie jak terenówka, ale prawie...

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5526
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Re: Co myslicie o nowym pojeżdzie dla polskiej armii ?

Post autor: lesio jeep » czw mar 12, 2009 5:28 pm

to bylo do przewidzenia :)21 jako ofset do nielotow :)21
i poklepaniu po plecach
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
Jarem
 
 
Posty: 1083
Rejestracja: pn maja 01, 2006 12:50 pm
Lokalizacja: Zamość
Kontaktowanie:

Re: Co myslicie o nowym pojeżdzie dla polskiej armii ?

Post autor: Jarem » wt mar 24, 2009 8:04 pm

Wczoraj w pracy przypadkiem widziałem TURA-2 :o robi na mnie wrażenie mam nadzieję, że armia kupi ten produkt.
Zaznaczam, że wypowiedz ma jest jedynie oparta na oględzinach wizualnych
low range 4x4 team na prawym
-= GAZIOR =- - robi się

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojazdy militarne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość